Polecam wstrząs.
Czyli udawaj że się nie przejmujesz, że olewasz, że Cię to nie rusza , zajmij się sobą .
Ale miej rękę na pulsie .
Owszem zgromadź wszystkie dowody na kłamstwa, wydrukuj i miej w rękawie, jak Asa.
Gdyby z flirtem poszło coś dalej , oznajmij że musi wybrać albo Ty i terapia, albo koniec związku i ten koleś .
Wydaje mi się że raczej nie pójdzie dalej , i po pewnym czasie, kiedy się zorientuje że przestałeś się zadręczać , że delikatnie również się od niej odsunąłeś , ocknie się .