Aurelitka

olga_xxx, oczywiście, że tak, ale w ten sposób nakręcaniem też sobie nie pomagamy, można się podzeilić tym co nas trapi, NAS, a nie ludzi z jakiś forum o nowotworach

to jest taka sugestia i jej siła, że ja pijac ostatnio wino potem bolały mnie pachy, a kiedys całe życie chlałam wódkę, drinki, cytrnówki i nic mi nie było , fajne to czasy były wiecie park, piwko, pędziliśmy sami cytrynówkę, brało się butelkę od frugo, żeby straż miejska się nie zorientowała

ja zawsze jak napiszę, pocieszycie mnie i mi jest lepiej, ale jak np wchodzę zadowlona tutaj i czytam, że na forum ktoś coś miał, to mi się żyć odechciewa, albo że tamta zmarłą po zadrasnęła pieprzyk, to nie pomaga tylko ja w tym momencie jestem już pewna, że mnie spotka to samo

Pawelt, więc piszemy o obawach, że mamy obawy od węzłów, od pieprzyków itp, a nie że jakieś historie z forum, ze u kogoś wyniki był ok a ktoś zachorował itp, mamy siebie tutaj pocieszać, a tak widzę, że nakręcamy się niepotrzebnie, zaraz połowe tu osób zacznie macac węzły i sobie wynajdzie jakies

Dziewczyny ja Was proszę, jęsli czytacie w necie to ok, ale zachowajcie te informacje dla siebie, bo tylko się nakręcamy, ja już nic nie czytałam i wczoraj weszłam i co nowa jednostka chorobowa, mi już naprawde wystarczy to co mam ;/

Lonia1989, czułąs węzły pod pachą? dla mnie jest to cały czas abstrakcyjne zeby czuć węzły ja już tak nie czytałam tyle i oczywiście wpisałam tylko hashimoto i węzły i wyskoczył mi chłoniak tarczycy , matko a już dziś było tak dobrze ,

a czy one już tam mogły być od dawna tylko ja nie wiedziałam o ich istnieniu? zawsze sporo chorowałam w dzieciństwie, miałam i ospę i świnkę, teraz te zatoki, wtedy zapalenie gardła, kiedyś miałam jeszcze leczone dwa zęby kanałowo, w jednym nawet była gangrena a ja wtedy się nie przejmowałam, nie macałam wtedy tych węzłów, to samo z pieprzykami, zawsze tyle miałam, opalałam się bardzo, solarium itp i nic i nagle teraz wszystko się skumulowało

olga_xxx, naprawdę tak myślisz? że od razu bym je zauważyła, a nie tylko i wyłacznie przez moją hipochondrię? na pewno gdyby nie a nerwica to bym nie wiedziała , że tam są, ale siedzę teraz i płaczę już sama nie wiem od czego

olga_xxx, naprawdę masz szczęście, ja dopóki nie macałam też nie wiedziałam , ja już tak bardzo chciałabym być po tych wszystkich wizytach

kurde u mnie pod pachą to jest jakby podłużne, na pewno nie okrągłe, więc już sama nie wiem Mili89, idę na usg dopiero 6 maja ;/

xindii, odczynowy czyli o co chodzi, a pozapalny to jaki? ja się w ogóle nie znam na tym, a pod pachą to raczej okrągły ma kształt ? angie1989, to wyłącznie Twoja podświadomość !, ja też ostatnio miałam taki okres i nagle zaczęło mnie swędzieć, na razie aż tak nie myśle to nie mam objawów, bo pierwsza wizyta to u mnie dermatolog 30 kwietnia więc tym się przejmuje

xindii, a robiłes krew i ob? moze to węzły w związku z przeziębieniem, ja też niestety się z tym borykam

angie1989, a świąd zaczął Ci się od kiedy myślisz o tym?

Dziewczyny spokojnie, zastanówmy się : po pierwsze jak to się stało, że zaczełyście macac te wezły, jak wiedziałyscie jak ich szukać, i skąd wiecie że są powiększone,?

marta80, naprawde aż rok miałąs tego węzła, i dopiero Ci się wchłonął po tak długim czasie?

i Was błagam nie czytajcie w NECIE!!!, a jesli czytacie to zachowajcie te infromacje dla siebie, bo już widzę, że się nakręcamy

ja to już się czasami zastanawiam czy nie rzucić tego w cholerę i dać sobie spokój, przecież to do niczego nie prowadzi, a jest tylko gorzej, coraz to nowe choroby, jak wczesniej nigdy w życiu nie wiedziałam w ogóle że takie choroby istnieją i żyłam i nagle teraz wszystkie objawy mam, wszystko się zgadza

Lonia1989, wiesz ale wyszłoby czy to jakies odczynowe czy zapalne te węzły, ja już ja nie wyjdzie po usg nic to kończe je macać

Lonia1989, ja własnie ide 6 maja bo lekarka widząc mój stan skierowała mnie przy okazji usg tarczycy, bo u mnie coś wyszło że mam niedoczynność, i też już się boję, jeszcze ten głupi dermatolog, wkoło jakies choroby, już nie dam rady jeszcze jakis wymazów sobie robić ...., może ta wydzielina to faktycznie od jakiejś bakterii i stąd te węzły by były, matko nie mam pojęcia nigdy w zyciu sobie nie macałam węzłów, więc nawet nie mam porównania czy one tam były czy nie , ja na pewno mam jeden pod żuchwą, i jeden po lewej stronie przy kratni? nawet nie wiem , ja własnie też macałam swoją siostę i brata i u nich też czuję, siostrę to nawet macałąm pod pachą i czuję u niej węzły, już sama nie wiem, ale musze iść na te usg skoro mi kazała

angie1989, no widzisz mówiłam, będzie dobrze :*

i nie wiem czy te węzły mogą być od zatok, to jest jeszcze tak, że czasem jak nie myślę to wydzieliny brak, moze mam jaką bakterię w tym gardle

angie1989, bedzie dobrze !!!!! Lonia1989, ja to samo wydzielina w gardle, miałam niby infekcję, potem byłam to powiedziała, że infekcji nie mam, ale wydzielina jest i pewnie podrażnione gardło, to samo czuję węzły na szyi, więc ten sam przypadek, krew, z rozmazem i ob w porządku, czekam teraz na usg tych węzłów i tarczycy Ardash, tak ja dalej, bo niby wyniki ok, ale doszła tarczyca i usg tych węzłów, i jeszcze dermatolog, więc pełno tego, zobaczymy co będzie, najgorsze te walnięte węzły

Krwiozercza_Mysz, hej :), mi się własnie też tak wydaje, że powiększone pod pachami to takie które byśmy zauwazyły, a nie ja szukam szukam i moze coś wyczuje,a może nie , w pachwinach w ogóle się nie macałam i nie zamierzam nawet nie wiem gdzie szukać te zatoki już mnie wkurzają, ciągle ta wydzielina, zobaczymy co wyjdzie z usg :), póki co czekam na dermatologa, ale jakos mniej się nim przejmuje bo wiem, że tyle lat zyłam z moimi pieprzykami i nic :) a Ty jak tam samopoczucie?

angie1989, czyli moje są mniejsze, mi się wydaje że mi zostały po tym gardle, ale też mam problem z zatokami i tą wydzieliną w gardle i katarem co rano ;/ więc mówię Ci nie możesz już tego czytać, zobaczysz, że nic Ci nie jest, takie choroby od razu widać, Twój węzeł już by urósł, to nie mogło być tak, że nagle sobie tak mówisz i tak jest uwierz mi :)

angie1989, zawsze są takie myśli ja zawsze tak czuje, jak odbierałam morfologię i szłam do lekarza to już myślałam, że wszystkie wyniki będą złe a ob to już w ogóle , a okazało się inaczej :)