Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aurelitka

Użytkownik
  • Postów

    410
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aurelitka

  1. pralinka1, ona była taka zadowlona i spokojna, że nie wiem co o tym myslec, w ogóle powiedziała tylko, że jeszcze zrobi mi krew, i że mam się zgosić z wynikami, ja własnie mówię, że mogę i jutro,a ona , że nie że ona chce po świętach, więc się zdziwiłam
  2. Ardash, tak byłam, i tak ciagle czuje moje węzły na szyi, flegma trochę jest i katar, powiedziałam to pani doktor, ona w ogóle usmiechnięta, mówi, czy to ja ta od internetu ja że tak :), macała mnie znowu na szyi pod pachami, i na karku, nic nie powiedziała, w ogóle mało mówiła, na szyi to cały czas mam je, ja to wiem, kazała nawilżać śluzówkę bo mam suche wszytsko przez powietrze i zapewne nerwy, brać jakies ziołowe na uspokojenie, ale najgorsze, że wysłała mnie na morfologię !!!!, ja już nie wiem co o tym myśleć , jak wychodziłam to powiedziała że wszystko ok, ja jej mówię, że ostatnio jak miałam morfologię to umieralam, a ona, że to nic strasznego, zapytała się tylko czy zapisałam do dermatologa i tyle, więc póki co z pieprzykami mam spokój, teraz zyję tą morfologią, że na pewno wyjdzie tragiczna ;/, i najdziwniejsze jest to że kazała zrobić ją dopiero po świętach, ja jej mówię, że mogę nawet jutro, a ona że po swiętach, nie wiecie czemu nie chciała od razu jej robić? umre do nastepnej środy -- 01 kwi 2015, 11:00 -- chyba by mi coś powiedziała, jakby coś niedobrego się działo, już sama nie wiem ;/
  3. Mili89, to przez silny stres, musisz się uspokoić Kochana, nic się nie dzieje, musisz spokojnie poczekać aż córcia zechce zjeść, wszystko będzie dobrze :*
  4. bojacadusza, ja jak robiłąm krew i żelazo we wrześniu to słuchajcie byłam przekonana, że mam białaczkę bo kazała mi zrobić krew z rozmazem więc byłam święcie przekonana, że ją podejrzewa, oczywiście krew wyszła wszystko ok i na jakies 3 dni spadł kamień z serca, ostatnio byłam u internisty radość trwała może 2 dni i potem umieranie, że na pewno coś przeoczyła;/ jutro kontrola i zobaczymy, ale zobacz jedną zależność jakbysmy tak nie analizowały to normalnie macałabyś się po szyi , karku, ciele, pachach itp? myślę ,że nie, u mnie skierowała mnie do dermatologa i co ja od razu? czerniak, choć nigdy w zyciu pieprzyków nie oglądałam Pawelt, Ty to jesteś zdrowy jak koń , możesz już nie przejmować się zdrowiem i żyć pełnią zycia, mówię Ci
  5. u mnie była najpierw umieranie na raka języka, już byłam pewna, obecnie język w ogóle mnie nie interesuje, tylko węzły i pieprzyk
  6. a mi jest dzisiaj po prostu strasznie przykro, że mam 21 lat a już czuję się jakbym umierała, powinnam teraz cieszyć się zyciem, bo kiedy jak nie teraz, powinnam wychodzić na imprezy, nie przejmować się niczym, myśleć o przyszłości, pracy,a przede wszystkim powinnam już dawno skończyć się umartwiać, macać, kontrolować, bo zeby nagle od języka miec tyle chorób to niedorzeczne, wszyscy mi mówili, że z tym językiem sobie wymyślam, ze to fizjologicznie mi się odciskaja zęby od krzywego zgryzu, ale ja dalej uparcie wierzyłam sobie i teraz mam, węzły, pieprzyki i inne takie.
  7. bojacadusza, to na pewno wszystko w porządku, u mnie te węzły dwa na szyi raz już są małe raz znowu się zwiększają, już sama nie wiem , tylko ja jeszcze mam chore zatoki więc może od tego
  8. u mnie dziś znośnie, nie macałam się, ale przewiało mnie konkretnie i wczoraj i dziś, staram się brać wszystko na spokojnie, że wszystko się wyjaśni i będe zdrowa, ale mój mózg i google chyba jakoś przestawiły się na wyszukiwanie chorób bo wpisałam w google grafika hasło aflatoksyny, bo muszę zrobić prezentację do szkoły a wyskoczył mi rak przełyku..... bojacadusza, Witaj w gronie węzłów chłonnych -- 31 mar 2015, 14:29 -- jeszcze mnie przewiało od soboty ciągle non stop mnie przewiewa, chodze ubrana jak na lato, i bolą mnie pachy, ja to się wykończę
  9. wiem, że muszę, ale to silniejsze ode mnie jest, chciałabym żeby to wszystko się już skończyło, z tym dermatologiem i węzłami, do środy już nic nie będe macała, bo może te na szyi nie chcą się schowac jak cały czas je drażnie, powiem te lekarce, że to macałam powiem jej, że tym pieprzykiem mnie kompletnie załamała może mnie jakoś to uspokoi Mili89, moja siostra ostatnio kaszlała cały czas, miała antybiotyk, nie pomógł, i potem miała kolejne leki, i dopiero przeszło, więc myślę, że trzeba być jednak trochę cierpliwszym i też dzisiaj wstałam z okropnym katarem, ciągle kicham, na dworze zimno, ja chodzę w cienkiej kurtce, od trzech dni tak chodze i już mnie tak przewiało, że szok
  10. ja znowu zaczęłam macać te pachy, i już wydaje mi się że mam milion tak kulek, zgrubień i wszystkiego wszędzie, kurcze to już nerwica natręctw, w środę kontrola i jestem pewna, że gdzieś dalej mnie skieruje na badania, a jak chcę normalne święta mieć, i tak teraz ciągle myśle, że pewnie mam czerniaka, bo ma dużo pieprzyków i to niektóre naprawde duże, nie no wykończę się chyba -- 30 mar 2015, 18:51 -- dlaczego powiedzcie mi nie uwierzyłam lekarce, która mnie tam macała i powiedziała, że są ok, czemu ja wierzę tylko sobie i temu co wyczytam w internecie albo na forum, nie rozumiem tego... -- 30 mar 2015, 18:54 -- dlaczego dopóki się niczym nie przejmowała, nie wiedziałam gdzie są węzły, co to jest gdzie tego szukać, byłam zdrowa, i póki nie zwracałam uwagi na pieprzyki też czerniaka nie miałam, a teraz nagle takie myśli, przecież takie nowotwory od razu widać
  11. kucze nie piszmy tu o takich historiach, bo tylko się nakręcamy niepotrzebnie,
  12. Mili89, już dziś miałam normalną noc, tamto było jednorazowe z nerwów, chociaż jeden objaw mniej, chciałabym już być po tej wizycie u dermatologa, ale to dopiero 30 kwietnia, póki co w środę idę na kontrolę, też bardzo się boję, a 16 kwietnia psycholog
  13. bezsilna_22, rozumiem Cię doskonale, też ostatnio nie mam sił, a muszę zacząć pisać konspekt pracy inżynierskiej, i jak tu normalnie żyć ? i kurcze jeszcze to coś pod pachą, nie wiem już co o bo jak napnę reke to nie czuję tego, tak jakby to moze kawałek ścięgna być ? bo napina się razem z ręka, węzeł chyba aż takich zdolności, poza tym czasem go czuje, czasem nie już zgłupiałam, trzymam się jednak zdania lekarki, która powiedziała, że nie są powiększone
  14. malenstwo31, zgadza się, nie potrafią tego zrozumieć ....
  15. Mili89, moja przyjaciółka już pisze mi, że jak znowu jej napisze o objawach chorób to się nie odezwie do mnie, ona studiuje medycyne więc zawsze jak się jej zapytam to mnie uspokaja, ale też widocznie mam mnie już dość;/ , napisała mi że też ma kilka pieprzyków do usunięcia i nie tragizuje, a ja naprawde mam dużo pieprzyków na ciele, ale pocieszam się tym, że przy czerniaku od lipca już by mnie tu pewnie nie było
  16. Mili89, dzisiaj też cały dzień przeleżałam, bo nie mam na nic siły ;/, zaczęłąm też się ważyć i widzę że schudłam, potem coś zjadałam i waga wyższa, więc odpuściłam sobie, a ja jeszcze te węzły, mam pytanie, czy jeśli naprawdę by się coś działo to podnosząc rękę bym coś czuła, widziała, bo chyba one przy podnoszeniu ręki bardziej by wychodziły, a nie chowały się? i jeszcze pytam raz o ten incydent z nocy, czy mogłam lekko się spocić od tego stresu nagłego w związku z przyjściem niespodziewanym tej mojej koleżanki i to była taka reakcja szokowa? a te na szyi to raz czuje a raz nie , chyba nie moge ich macać bo się nigdy nie schowają
  17. Mili89, dziękuje Ci, bardzo mnie tym podniosłaś na duchu, chyba naprawdę nie będe tym zajmowała głowy, w środę pójdę tylko na kontrolę, a potem spokojnie poczekam na dermatologa :)
  18. muszę tak myśleć, bo do 30 kwietnia padnę szybciej na zawał, jeszcze dziś w nocy, jak już wczesniej pisałam, moja współlokatorka nagle zjawiła się o 1 w nocy w mieszkaniu, tak mnie wystraszyła, że się oblałam potem, a ja już, że to kolejny objaw, ale rano jak wstałam to koszulka była sucha
  19. olga_xxx, u mnie dziś średni dzień, staram się też nie myśleć o czerniakach, ale wydaje mi się, że coś by już dawno się działo w organizmie niedobrego, nie możemy tak się nakręcać, trzeba do tego podejść racjonalnie, a czy Ty idziesz usuwać ten pieprzyk? -- 29 mar 2015, 11:33 -- myślicie, że ona zwróciła na niego uwagę, bo jest koło zapięcia biustonosza, i to dlatego żebym go nie drażniła?
  20. słuchajcie, a jak to jest z tą psychoterapią? czy muszę mieć skierowanie od rodzinnego? polecacie kogoś w Warszawie?, czuję, że poproszę tą lekarkę w środe o hydroksyzynę , moze chociaż tabletki mnie trochę uspokoją
  21. Mili89, dzięki za miłe słowa :*, ja też chodzę taka roztrzęsiona, chociaż żaden lekarz nie dał mi powodów do niepokoju to ja dopisuje własne scenariusze przed chwila dosłownie przeżyłam zawal, nie życze nikomu, jak już pisałam miałam być sama w mieszkaniu i nagle kiedy ja jestem w głębokim śnie, ktoś wchodzi do mieszkania, otwiera kluczami drzwi, myślałam, że umieram tak się wystraszyłam, gorąco mi się zrobiło w momencie i zlałąm się potem, okazało się, że to moja współlokatorka, jednak wróćiłą po 1 w nocy, nie mówiąc nic, nikomu tego nie życzę !
  22. ale jakie to są lęki? o zdrowie, o zycie, o rodzinę, czy takie bez przyczyny? u mnie głównie chodzi o zdrowie, nie umiem podejść do niczego racjonalnie, i jestem uparta, zawsze wiem lepiej, inni mi tłumaczą, a ja nikomu nie wierzę, już dawno powinnam wszystkich posłuchać to skończyła by się moja schiza, a tak to widzisz co się dzieje ;/, co trzeci usuwa sobie pieprzyki, albo ma do usunięcia , a ja zaraz umieram z tego powodu
  23. Pawelt, często jestem w Piasecznie a czemu masz jakies lęki, ?przecież wyniki dobre, usg w porządku,
  24. Pawelt, no tak nie będę się narażała , ale i tak dzięki, przynajmniej tutaj moge napisać co mi leży na sercu :)
  25. Pawelt, czemu nie, na pewno będzie raźniej , u mnie w tym momencie jest etap wszystko mi jedno, ale rano znowu wstanę i będzie lęk, wiem, że to tylko moja głowa świruje, ale dziś mi na dokładkę strasznie smutno jest ;(, nos od płaczu zatkany, na pewno się nie wyleczę takim sposobem, obiecuje już sobie, że jeśli w środę lekarka nic nie powie, to dam spokój tym węzłom i zostanie tylko pieprzyk -- 28 mar 2015, 18:32 -- mieszkam na Mokotowie, wiesz co na poczatku jak przyjechałam było spoko, takie łał, ale po 3 latach mam serdecznie jej dość, moze to też przez te moje nerwy, i niby choroby, ale wiem że już na drugim roku studiów chciałam bardzo przyjeżdzać do domu, a na 3 to już w ogóle nie chce tu być, ostatni semsetr inżynierki zrobie dojeżdzając tu -- 28 mar 2015, 18:34 -- a Ty mieszkasz w Warszawie?
×