Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aurelitka

Użytkownik
  • Postów

    410
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aurelitka

  1. Ja po wizycie u dermatologa i mam ten jeden pod stanikiem do usuniecia, ale juz mam wizje czerniaka chociaz lekarka mnie usookojala, ale pewnie to cos co czuje pod pacha to wezel i pieprzyk tez mam po prawej wiec juz czarna rozpacz chociaz wczoraj bylam sookojna, ale jak to u nas bywa nie na dlugo
  2. Mili89, na pewno, to tylko nerwica, nie zadręczaj się :) tak pewnie mam niedoleczone, bo cały czas katar i flegma, i stąd pewnie też te węzły dzisiaj dermatolog, trzymajcie kciuki :)
  3. bojacadusza, ja to nawet nie wiem czy miałam te węzły wczesniej czy nie bo nigdy takich schiz nie miałam, u mnie wyniki krwi, i reszta też dobrze , ale mam prawdopodobnie niedoczynność tarczycy
  4. bojacadusza, nie mam pojęcia, rano jest własnie mniej, ale katar z rana mam okropny, tak usg węzłów i tarczycy mam 6 maja, jutro dermatolog
  5. Mili89, cały czas jak przełykam, to połykam tą flegmę, jak wstane rano to jakby jest jej mniej, ale jak już idę zrobić sobie herbatę i ją piję to wtedy się zwiększa jej ilość, po zjedzeniu czegoś szcególnie słodkiego też mam wrażenie że jest jej więcej
  6. moze własnie powinnam regularnie pobrac i zobaczyc efekty, ja to zawsze myślę, że wystarczy pobrac dwa razy i już powinno przechodzić
  7. Mili89, acc piłam może raz, a ten sinupret niby brałam, ale nie pilnowałam tak bardzo regularności brania tego, moze spróbuję ten acc pić przez tydzień, jeszcze ja ciągle chodzę zapłakana to gorzej mi się leje , boję się teraz o tą tarczycę, już sama nie wiem skąd te węzły mam na tej szyi
  8. bmm, brałam już sinupret, i nic, miałam nawet antybiotyk i płynie
  9. czasem sobie myślę, że powinniśmy się spotkać, i każdy by siebie obmacał, posprawdzał, pogadał, wyżalił się, bo my siebie tu rozumiemy, a inni się z nas śmieją
  10. płynie mi ta flegma, i płynie, nos przytkany, ciągle kicham, dzisiaj w nocy aż wstawałam zeby się wysmarkać
  11. ja też borykam się z tą flegmą, już mnie naprawde to denerwuje, wiecie już chyba kończą mi się siły, nie mam siły myśleć o tym wszystkim, o tych badaniach, wynikach itp, ja chcę znowu byc tą dziewczyną co kiedyś , pocieszcie mnie jakos, mam gorszy czas, moze dlatego że w czwartek dermatolog ;/, jeszcze chyba mam 3 wezły na szyi , już sama nie wiem od czego one są, i nie wiem co już myśleć o tej tarczycy, czy to naprawde tylko niedoczynność? lekarka tak mówiła, chyba by powiedziała mi jakby to było coś gorszego ;/
  12. a u mnie na tapecie uwaga dzisiaj, dołącza do chłoniaków i czerniaków , rak tarczycy, oglądałąm prawo agaty i tam było odcinek o jakimś facecie który w pracy narażony był na promieniowanie i cos mówili o objawach i oczywiście wszystkie mi pasują !, już nie wiem na co się mam zdecydować, mam ochotę rzzucic to w cholerę, i co ma być to będzie
  13. Mili89, może faktycznie mam jakiś stan zapalny, dzisiaj było już tragicznie, miałam odruchy wymiotne od tej flegmy, i skoro to stan zapalny by był to stąd te węzły, chcociaż ja myśle, że te moje węzły zostaną po tym zapaleniu gardła o ktrórym już wam wczesniej móiłam, że miałam tragiczne
  14. Lonia1989, niektórzy mają całe zycie węzły wyczuwalne i żyją, jeśli tyle sie z nim nic nie działo to nie będzie, nie możesz teraz żyć w takim strachu całe zycie, że masz węzeł, ja też mam dwa na szyi, i pod pachą coś czuje, ale tutaj patrze że wszyscy cos mają, jak się człowiek zacznie macac to zawsze coś znajdzie, ja już chce tak samo z tym skończyć, naprawde, tylko dermatolog, i te usg i bede brala leki na tarczyce i postaram się normalnie żyć, życie jest tylko jedno, nie można całe je poświęcić na myślenie czy mój wezeł jest ok czy nie, założę się, że jak każdy teraz tutaj zacząłby się macać to by coś znalazł
  15. a ja mam dość tej flegmy w gardle, wróciłam do domu mam jakis gorszy katar i więcej tej flegmy że już prawie rzygam nią! nie wiem czy ja się jej już pozbędę, moze to jakas alergia
  16. Dziewczyny, same sobie zaprzeczacie ponieważ piszecie najpierw że w necie piszą, że zdrowy człowiek ma niewyczuwalne węzły, potem piszecie, że wy macie już od dziecka, i przecież żyjecie, od dziecka to już dawno jakby cos było 8 razy byście w grobie leżały !!1 ja też mam wyczuwalne i ide na usg, ale staram się tak nie przeżywać, moja siostra i brat też mają wyczuwalne na szyi, a siostra nawet pod pachą
  17. nefretis, a jak tam Twoje pachy? w mojej nadal to coś niby podłużne jest, na pewno nie okrągłe, i takie spręzyste, ale nie ciagnie się przez całą pachę
  18. Mili89, tak własnie idę zrobić te przeciwciałą, bo te mi kazała zrobić lekarka :)
  19. angie1989, a ile się czeka na wynik tych przeciwciał, idę je zrobię w poniedziałek, a 6 maja mam usg
  20. Wy mi lepiej powiedzcie, co to jest to Hashimoto, to jest niedoczynność tarczycy? czy niedoczynność tarczycy jest tym spowodowana, lekarka mi coś o tym napomknęła, że to zazwyczaj dziedziczne, ale u mnie w domu nikt tego nie ma, albo ma i nikt nie wie o tym, mam coś napisane na skierowaniu inne postacie niedoczynności tarczycy ;/ i nie wiem co to, plus mam zrobić te przeciwciała tarczycowe,
  21. angie1989, ja ostatnio też mam na to fazę, i jak zaczne myśleć, to zaczyna mnie swędzieć to normalne, jak zapominam to tego nie ma :)
  22. angie1989, to nie masz ządnych chłoniaków !!!!!!, jak nie masz powiększonych węzłów, proszę Was nie siejcie paranoi, gardło z rana bardzo często boli jeśli w mieszkaniu jest suche powietrze, ja np codziennie rano mam zatkany nos, jak wyjdę na dwór to mija, u mnie w mieszkaniu jest bardzo suche powoetrze, już tyle czasu to mam i żyję, dodatkowo jeszcze flegmę w gardle,
  23. ważne że krew i inne oprócz tarczycy wyniki są ok, :) więc mam podstawy do tego, że jednak jestem zdrowa :)
  24. Mili89, własnie wiem, i już sobie obiecałam, ze zacznę nowy rozdział zycia, jak te wizyty się skończą :) z tarczycą da się żyć pobiorę leki i będzie ok :) byłam u psychologa ostatnio, ale mi nie pomógł tylko pogorszył, po wizycie już miałam napad lęku, zaczał mnie wysyłac do lekarzy !, myślałam, że da jakies rady jak sobie radzić w takich sytuacjach, ale nic tylko pierdzielił o tym lęku i kazał iść do hematologa, a ja mam się uwolnić od wizyt od lekarzy oby te usg, i dermatolog i koniec już tego :)
  25. Mili89, ja dlatego, staram się teraz cieszyć życiem, jak przyjdzie wizyta to przyjdzie, zobaczymy, nic już nie zmienię w wynikach tych badań, ale wczoraj już takie było nakręcanie, że i ja weszłam w internet i źle to sie skończyło dla mnie... ale dzisiaj byłam 5godz na praktykach, jestem taka umordowana, że zaraz idę spać, jutro znów 5 godz
×