Skocz do zawartości
Nerwica.com

take

Użytkownik
  • Postów

    4 087
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez take

  1. A jak było w dzieciństwie, w szkole podstawowej? Dla mnie te cechy, które napisałaś, nie wyglądają na wykluczające jakieś całościowe zaburzenia rozwoju (przy czym najbardziej przeciwko możliwości występowania u ciebie CZR według mnie przemawiałoby "pielęgnowanie znajomości z internetów"). Czy twoje nietypowe zachowanie zaczęło się w gimnazjum? Jak sobie radzisz w życiu? Prześladowali cię w szkole? Masz pracę? Studiujesz? Twoje bycie "ekscentryczną" dla mnie bardziej sugerowałoby schizotypię czy może jakąś (nietypową) "aspijskość", a nie po prostu zaburzenia osobowości. Zaburzenia osobowości (F60, F61) dla mnie sprawiają wrażenie zaburzeń "względnie typowych" osób, a F84 (całościowe zaburzenia rozwoju) czy F2x (np. schizofrenia, schizotypia) jako coś, co może sprawiać, że ktoś jest "odmieńcem".
  2. Dlaczego wykluczono u ciebie zespół Aspergera przy takich objawach, zachowaniach czy cechach? Kiedy pojawiły się wspomniane w powyższym poście objawy, zachowania czy cechy?
  3. take

    Dzieciństwo

    Jako dziecko niestety bardzo lubiłem gry wideo. Platformówki najbardziej mi się podobały. Moja nędzna, dziecinna natura bardzo je lubi.
  4. Od ponad dwóch tygodni nie byłem u spowiedzi. Moje wnętrze nie zgadza się na kaźń. Nie chcę być potępiony. Nielogiczna jest dla mojego rozumu możliwość doznawania tak niemiłych kar, jak opisywane np. w objawieniach piekielne katusze.
  5. take

    Wkurza mnie:

    Nie podobają mi się rzeczy takie jak: moja słabość, nędza, pożądliwości, pokusy...
  6. take

    Wkurza mnie:

    Moją naturę denerwują niektóre dogmaty w mojej religii Niestety...
  7. take

    Skojarzenia

    pomieszczenie
  8. Zgadzam się z tym, co napisałeś. Uważam, że masz coś poważniejszego, niż (tylko) zaburzenia osobowości. Mogę podejrzewać, że u mnie może być odwrotna sytuacja, niż u ciebie - czyli że mam tylko zaburzenia osobowości, a nie coś ze spektrum schizofrenii, mimo tego, że otrzymywałem rozpoznania F21 i F20 od psychiatrów, a nie F60 czy F61.
  9. Stwierdziłbym, że żyję w czystości, ale w moim przypadku wymaga to pewnego wysiłku, ponieważ mam pokusy nieczyste, pociąg płciowy (wolałbym życie bez tych rzeczy). Nie współżyłem i nie miałem nawet sympatii. Chciałbym być całkowicie aseksualny. Wulgaryzmów raczej rzadko używałem w życiu, ale niestety nierzadko nieprzyzwoite słowa są dla mnie czymś zabawnym. Nie biorę narkotyków, nie piję napojów alkoholowych, nie palę tytoniu. Niekiedy zdarzało mi się kłócić z innymi ludźmi (np. z mamą czy babcią). Lepiej żyć w czystości niż nieczystości. "Seks" to nie coś dobrego.
  10. Boję się efektów ubocznych, zwłaszcza tych bardziej nieprzyjemnych czy bardziej upośledzających. Mi sytuacja środowiskowa (np. agresywna matka, z którą mieszkam) też nie pomaga w życiu. A moje natręctwa bywały bardzo niemiłe i wolałbym ich nie mieć. Nagłe odstawienie paroksetyny może wywoływać nieprzyjemne objawy, np. zawroty głowy.
  11. Myślę, że z powolnością to w moim przypadku problemy były od małego. Natręctwa zaczęły się pojawiać chyba ok. 6 r. ż. Nie pamiętam bardzo dokładnie, kiedy zacząłem brać paroksetynę, ale myślę, że to było kilka lat temu. Skutki uboczne działania paroksetyny mogą być bardzo niekorzystne, jeśli chodzi o codzienne funkcjonowanie (np. ograniczenie sprawności psychomotorycznej mogące wywołać jazdy samochodem, obniżenie dokładności wykonywanych czynności (jak jest się bardziej powolnym, "sennym" to nic dziwnego), co raczej dobrze się nie przekłada na zdolności do pracy).
  12. W kwestii zarobkowania takie działanie leku nie wygląda najlepiej Nie chce mi się zbytnio robić czegoś bardziej złożonego. W nocy z piątku na sobotę w łóżku spędziłem chyba ponad 13 godzin. W tym stanie chyba szczególniej nie chce dbać o wygląd, porządek i mycie się
  13. take

    X czy Y?

    gekon tygrysi osioł czy wielbłąd?
  14. W tym tygodniu brałem 30 mg paroksetyny (kilka tygodni temu tylko 10 mg). Już przy wcześniejszej dawce występowała "powolność", "rozleniwienie". Mój stan jest obecnie podobny do tego, który był wcześniej, możliwe jednak, że natręctw, niepokoju jest mniej przy większej dawce. Obawiam się, że może się to odbywać kosztem większego "zniechęcenia", "spowolnienia".
  15. take

    Wkurza mnie:

    Mnie może denerwować używanie w diagnostyce medycznej słów takich jak "autyzm" i "autystyczny", bo pewne kondycje wyglądają mi na za bardzo podobne do tych, które są nazywane "autyzmem" czy "czymś autystycznym" (jak "social NVLD", "social learning disability", "social communication disorder"), a przez to, że nie mają one w swojej nazwie słów takich jak "autism" czy "autistic", ich "szkodliwość" może być marginalizowana, "niedoceniana", "lekceważona" (np. może pojawić się ryzyko, że osoba z "(social) NVLD" nie będzie mieć tylu ułatwień w życiu, co osoba z ASD (autism spectrum disorder) level 1). W związku z tym mogę myśleć, że najlepiej byłoby całkowicie usunąć terminy takie jak "autyzm" ("autism") czy "autystyczny" ("autistic") z diagnostyki.
  16. take

    X czy Y?

    jutro bóbr czy chomik?
  17. take

    20 faktów o Was

    1. mam 24 lata 2. w 2008 r. dostałem diagnozę zespołu Aspergera 3. od kilku lat biorę lek(i) na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, obecnie zażywam paroksetynę, która zdaje się działać na mnie "rozleniwiająco" 4. w 2015 roku dostałem rozpoznanie zaburzeń schizotypowych 5. w 2016 roku dostałem rozpoznanie zasadnicze schizofrenii 6. latem 2015 roku przyznano mi umiarkowany stopień niepełnosprawności 7. jesienią 2015 roku przyznano mi rentę socjalną 8. w szkole podstawowej i gimnazjum rówieśnicy mi dokuczali 9. mam skłonności do skrupulanctwa, w okresie szkoły średniej chyba ponad 10 razy byłem u spowiedzi generalnej 10. niestety, nie myję się zbyt często 11. w ogóle nie miałem piątki czy szóstki z wychowania fizycznego na koniec roku 12. mam młodsze rodzeństwo (brata i siostrę) 13. miałem masę urodzeniową 2150 g (według książeczki zdrowia), mimo urodzenia o czasie, zaś jako długość ciała wpisano 53 cm 14. kiedy miałem kilka lat (chyba przed pójściem do zerówki), babcia zabierała mnie do bioenergoterapeuty 15. niestety, przed pierwszą Komunią piłem piwo (ale od dawna jestem abstynentem) 16. na uczelnię zawsze dojeżdżałem tego samego dnia, w którym na nią przychodziłem - nie mieszkałem w domu studenckim 17. nigdy nie miałem sympatii 18. nie mam prawa jazdy i nie starałem się go uzyskać 19. mieszkam z rodzicami, którzy w moim obecnym wieku byli po ślubie i mieli dziecko 20. nie mam doświadczenia zawodowego, nie byłem nawet na płatnym stażu
  18. Nie zgadzam się. Bycie prawiczkiem nie jest niczym złym, powinno być raczej przeciwnie.
  19. take

    Wkurza mnie:

    Mi nie podoba się to, jak obecnie używa się słowa "autyzm". "Wolałbym", żeby określenia takie jak "autism spectrum disorder", "childhood autism" przestały być używane, aby nie kojarzyć słowa "autyzm" z zespołem Kannera i jemu podobnymi kondycjami. Nie podoba mi się to, że problemy osób z problemami podobnymi do moich mogą być "trywializowane" przez "łagodne" nazwy ich problemów i umieszczanie ich w kategoriach o nie tak "groźnych" nazwach. Ja miałem to szczęście, że dostałem poważne diagnozy (CZR, F2x), ale inne osoby podobne do mnie mogłyby zostać uznane za mające po prostu zaburzenia uczenia się, zaburzenia osobowości, zaburzenia lękowe, trudny charakter, problemy emocjonalne itp.
  20. Nie miałem zdiagnozowanej żadnej z czterech rzeczy, które wspomniałeś powyżej. Mimo tego widzę pewne ciekawe podobieństwa między naszymi przypadkami.
×