abrakadabra xx

Evia, Jaki tam mamy wpływ jak się z downem rodzimy czy downa nabywamy (pół żartem pół serio), nie mamy wpływu, może ty masz lepiej patrząc swoimi kategoriami, są też osoby w gorszym od ciebie położeniu, i co, życie kurvą dla nich jest, są zepchnięci na margines a zdrowi i piękni mają si dobrze, a jeszcze jeśli bogaci... he.... Dlatego życie kurvą jest...

Evia, ja już o bogu zapomniałem dawno temu, wiem natomiast, że świat jest nie sprawiedliwy i ci którzy mieli szczęście w życiu mają się dobrze. Niech sie mają, ale ja też chcę, to moje jedno jedyne życie!

Dlaczego tak jest, że ktoś rodzi się bogaty a inny biedny, dlaczego tak jest, że ktoś się rodzi chory a inny zdrowy, dlaczego ktoś ma szczęście i radość w życiu a inny cierpienie i pogardę ze strony innych, dlaczego ktoś rodzi się zdrów i taki pozostaje cale życie a inny jest chory i też całe życie taki pozostaje, żyje zgnębiony, odrzucony, nie zrozumiany przez świat. Dlaczego tak jest? Dlaczego ci lepiej uprzywilejowani mają szansę bycia lepszymi ludźmi od tych gorszych, np. chorych psychicznie. Zdrowy dobrze funkcjonujący człowiek jest kimś w tym świecie, natomiast chory, skrzywdzony człowiek musi się wstydzić, ukrywać przed światem. Dlaczego tak jest? Dlaczego ludzie cenią to co piękne i nie skazitelne natomiast gardzą tym co gorsze i nie idealne. Czy jesteśmy skazani na bycie idealnymi, pięknymi i zdrowymi? Czy mamy też szansę być tymi "gorszymi" i nie tak wspaniałymi aby pokazać jak wartościowi jesteśmy?

Co mogę powiedzieć (już tyle tu napisałem), jest przejebana i nic tego nie zmieni. Możesz tu pierd#olić ile wlezie i tak to nic nie da, musisz zacząć coś robić, wtedy dopiero może coś się zmienić. Nawet pomimo swoich lęków depresji itp. musisz zacząć coś robić, o ile jeszcze tak bardzo się nie zatraciłeś, że już nie chce ci się nic już robić.

tosia_j, spoko:)

tosia_j, a jakie to ma znaczenie czy jestem kobietą? Staram się być dobrym człowiekiem, czy to nie wystarczy?

tosia_j, przykro mi ale jestem duży i do tego nie jestem kobietą. A ty lubisz kobiety? w ogólnym sensie?

Eteryczna, cieszę się, że rozumiesz. Ja jestem duży, jak na faceta przystało a ty mała nie winna kobietka, no i ja cię chronię przed innymi wilkami:)

SrebrnaSowa, i tego sobie bym życzył ale od pięknej nie istniejącej w realu kobiety, bo wszystko co realne kończy się źle a tak mogę żyć marzeniami:)

Ḍryāgan, Witaj, witaj.

Chociaż wolałbym być wilkiem a ty w roli małego słodkiego pieska Żartuję.

Eteryczna, mogę być twoim kundelkiem?

Eteryczna, kołysankę może nie ale piosenkę z mojego dzieciństwa: [videoyoutube=v2MnREgtAWQ][/videoyoutube]

Eteryczna, no to ja jeszcze żyję, trochę.

Ty nigdy nie piszesz głupot i za to Cię też cenie za twoją inteligencje. Nie żartuj, ja tylko zgrywam mądrego a tak na prawdę jestem leszcz, niestety taka jest prawda, ale dzięki.

tosia_j, a ja z pracą mam różnie, ale dzisiaj nie, po prostu się obudziłem, przypomniałem sobie o forum i piszę głupoty:) Czyli licho nie śpi, kiedy my śpimy i czyha na nas:)

tosia_j, Aha, czyli w innym czasie tutaj po prostu egzystujesz? O której wstajesz? dłudo śpisz?

tosia_j, a jaka to strefa? jesteś gdzieś po za Polską? tak czy inaczej moja strefa jest taka jak twoja, przynajmniej dziś:)

Eteryczna, piękna dziewczyna, zachód słońca, śpiewające ptaki, czyli ty lekka duchem i marząca na jawie

tosia_j, jacy wszyscy, wszyscy twoi ziomale masz na myśli.

Eteryczna, no dokładnie. A Ty czemu w ogóle nie śpisz o tej porze? Już mi tutaj z powrotem do łóżka i lulu

Christina, no ty się wydajesz taka kontaktowa. Zresztą chłopacy do ciebie tutaj zarywają, Marciny, Filipy a ty tylko sobie przebierasz. Z tym było beznadziejnie a z tym się nie umówię. To pewnie jakaś zajebista jesteś, dlaczego piszesz o tym na tym forum? Ja dopiero jak spadłem na dno zacząłem tu się umawiać z dziewczynami. Wcześniej normalnie w realu później przez internet, randki, sympatia itp. a później tu pisałem jak mi jest źle i że w ogóle potrzebuję kogoś... Czemu nikt w realu cię nie podrywa i czemu tam nie przebierasz sobie w chłopakach?

Pewnego dnia zderzyłem się czołowo z innym autem auta wyrzuciło na lewo i zostało poszkodowanych 5 osób, po kilku latach byłem w przychodni, szedłem sobie prosto i wpadłem na innego chłopaka tak, że obaj się przewróciliśmy na czekających tam ludzi, było ich pięcioro...

No tak, nie ma to jak wysyłać milion esemesów dziennie albo 50 razy dziennie napierdalać kogoś po głowie, w końcu na pewno staniesz się zmorą w czyimś śnie. To nie sztuka, sztuką jest zrobienie czegoś np. uwodzicielskiego albo magicznego żeby śnić się tej osobie. Czyli coś co zawróci komuś nie przeciętnie w jego psychice.

owsik, a ty cały czas z tą brzydotą, ile czasu spędzasz dziennie na myśleniu jaki jesteś brzydki 99%? Ja bym dał se spokój na twoim miejscu.