Skocz do zawartości
Nerwica.com

wel2

Użytkownik
  • Postów

    620
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wel2

  1. nieboszczyk, to jest totalnie oderwane od rzeczywistości ale nie chce mi się teraz opisywać mojego życia -- 07 sty 2015, 16:37 -- nie mam siły już rozmawiać na ten temat strasznie sobie to wszystko wytłumaczyłeś
  2. nieboszczyk, rób to co chcesz człowiek to istota twórcza i społeczna (generalnie), więc mamy taką rzeczywistość i nie mieszkamy w jaskiniach. izolacji nie stosuje się do wszystkich. Mnie nawet nie chcą w szpitalu. Moja terapeutka nie chciała żebym w ogóle się zgłaszała na ten oddział dla zaburzeń osobowości, do którego mnie nie przyjęli. współpraca z ludźmi (lekarzami, otoczeniem) oraz nie stanowienia zagrożenia dla siebie i dla innych, może się wydawać zaprzeczeniem wolności. Czasem nie ma dobrego rozwiązania dla takich potrzeb. Czasem niektóre jednostki giną. Selekcja naturalna, prawo silniejszego Po prostu czasem tak jest że się zderzasz ze ścianą (psychiczną, społęczną, ... ) I można upatrywać winy w systemie. Albo uznać że człowiek to po prostu człowiek, żyje, ma ograniczone zdolności intelektualnie, często nie potrafi uratować siebie, najbliższych, świat.
  3. nieboszczyk, myślę jednak że wiele metod leczniczych teraz się już nie stosuje: upuszczania krwi, wyrywania zębów, lobotomii i innych dramatycznych praktyk palenia na stosie też już się nie stosuje, żadnej kary śmierci w Polsce i owszem biologiczne popędy człowieka są zawsze takie same jak dla każdego żyjącego organizmu na ziemi.
  4. nieboszczyk, ale myślę że w szpitalach psychiatrycznych i tak jest o wiele lepiej niż z 80 lat temu. że postęp jest jednak ogromny. Że świadomość społeczeństwa jest wciąż co raz większa. Idealnie nigdy nie będzie nawet za 1000 lat wciąż będzie coś co trzeba będzie poprawić.
  5. nieboszczyk, zgadza się to nie jest usprawiedliwienie, a i powodów jest ogromnie więcej po prostu mocno uprościłam, nawet nie dałabym radę opisać wszystkiego chciałam tylko powiedzieć że to co doświadczyłeś to tylko jedna z możliwych scenariuszy jakie się mogą zdarzyć ale nie muszą
  6. nieboszczyk, wiem że życie nie jest idealne. Różnie bywa w szpitalach, czasem wychodzą na światło dzienne, jako news w dzienniku, lub temat reportażu. są ludzie wypaleni zawodowo którzy wyżywają się na pacjentach albo po prostu jacyś socjopaci którzy pracują w szpitalach. a są ludzie którzy mają lepszą kondycję psychiczną i potrafią lepiej pomóc, przypadek losowy czy trafisz na jednych czy na drugich. Owszem społeczeństwo izoluje chorych, nie rozumie choroby której nie doświadcza, nie mają czasu żeby usiłować rozumieć wszystkie niuanse życie, chorób. Nie da się wiedzieć wszystkiego. I choroby psychiczne często są w sferze niewiedzy dla typowego obywatela. Może dochodzić do różnych nadużyć. Ale też jest dużo ludzi którzy z jakichś powodów stara się szerzyć dobro, pomagać. Wierzę że miałeś niełatwo w szpitalu, ale nie można generalizować. Można owszem ostrzegać, uświadamiać, edukować.
  7. wel2

    Przyczyny zachorowania

    ""Wygodniej jest uznać, że pacjent widocznie miał skłonności do schizofrenii niż dociekać jej źródeł w subtelnościach doświadczeń życiowych. I faktycznie daje się wyizolować geny, które występują częściej u schizofreników, niż w ogólnej populacji. Tyle, że są to geny warunkujące temperament – osoby o bardziej wrażliwej psychice łatwiej stają się ofiarą traumatyzujących wydarzeń z ich życia. Ale nawet najwrażliwszy temperament to nie choroba, tylko pewien typ normy (styl reagowania). A sam fakt współwystępowanie genów odpowiedzialnych za pewne cechy temperamentu ze schizofrenią jest tylko zwykłą korelacją, błędnie uważaną za argument za podejściem biomedycznym. Bo przecież sama zwiększona podatność nie jest główną przyczyną żadnej choroby."" Adam Gabryelów
  8. Cognac, o super !!! mam ochotę wypróbować INTEL 1, fajny dystans do siebie
  9. ZOK57, nie ma to jak dobry temat w którym można się wygadać ;-) ale dobrze, że jakoś ogarniasz :)
  10. wel2

    Hej

    Hej witam na forum :) trochę nie mogę przeczytać twojego postu. ale i tak Witam :) i mam nadzieję że znajdzie się ktoś tu pomocny :)
  11. *Wiola*, nie na pewno nie ja jestem nerwowa jak od kilku dni nie jem nic słodkiego to wtedy jestem gotowa się załamać nerwowo z rozpaczy ;-) serio były badania że cukier bardziej uzależnia od narkotyków. że myszy wolały cukier niż narkotyki (nie pamiętam już który konkretnie)
  12. Ja po Ince też jestem "nerwowa" i odsuwa sen :> serio -- 06 sty 2015, 23:24 -- a ja lubię dużo cukru mleka - żeby to była taki koktail mołotowa jak lody z Mcdonalda :-)
  13. no chodzi mi: ja mam teraz chyba zółtą tchibo i chyba fajna :-) ale się nie znam. czy po prostu kawa to kawa - jedno licho byle by czarna ;-)
  14. Ciekawi mnie czy macie jakieś konkretne sposoby na poprawienie koncentracji. Mi ostatnio bardzo pomaga kawa wręcz super ogniskuję moją uwagę. Jednak trwa to może 2godz i wtedy znów trzeba się napić kawy żeby powtórzyć efekt. a może jest coś co może poprawić koncentracje permanentnie ? poniżej cytat, jaki akurat chciałabym zapamiętać, więc tworzę wątek ;-) Nie badałam tego tematu w necie. Ciekawi mnie jakie wy macie konkretne sposoby. Zakładam że osoby z zaburzeniem mogą mieć większy kłopot z koncentrację więc może ktoś z was doszedł do jakichś ciekawych wniosków lub rozwiązań.
  15. Kat_, no i super, nie pij kawy :-) pewnie dla ciebie żadna strata jeśli twój organizm na nią źle reaguje to masz zupełną rację że jej unikasz. Każdy się musi jakoś nauczyć słuchać swojego organizmu i podążać za tym, nie gubić się w tym czego inni od niego wymagają, oczekują,... ale medal ma też drugą stronę tak więc nie trzeba mnie aż tak usilnie przekonywać :-) Bo nie jesteśmy tacy samy. I dobrze wiem jak kawa na mnie kiedyś źle działała i też jej unikałam, więc zupełnie to rozumiem.
  16. wierzę że różnie można interpretować rzeczywistość i nie wszystko w życiu jest piękne byłam kiedyś na oddziale dziennym gdzie byli pacjenci np. po pobycie w szpitalu i mogłabym skomentować że było tam sielsko i anielsko. wydaje mi się że zawsze jest jakieś niezrozumienie pomiędzy pacjentem a lekarzem/terapeutą. Ale to co się tam działo miało dobry sens. I w życiu bym nie powiedziała że to jakaś odnoga brutalnie działającej opieki medycznej. Wręcz przeciwnie !!!
  17. wel2

    Cytat na dziś

    "Bywa, że widzisz człowieka i wiesz, że to ten, którego szukałaś całe życie. A jego to wali, gdyż idzie po chleb."
  18. wel2

    Jaki masz temperament :)

    ja teraz czytam ten www.3dno.pl/category/psychology/ chciałabym go przeczytać od deski do deski :-) przynajmniej w kategorii psychologii a resztę może niekoniecznie bo dla mnie trochę za straszne :-) ale zobaczę, bo autor ma bardzo lekkie pióro i super się go czyta. Czuje się jakbym umiała czytać :> bo generalnie książki akademickie to dla mnie niemożliwy orzech do zgryzienia :-) i jest to na tyle ciekawe że czytam artykuły + komentarze z tego co czytałam to inni czytelnicy tego bloga też tak mają :-) może w wyszukiwarce tego forum się coś znajdzie ja na razie nie szukam innego, na razie przenikam tego bloga :-)
  19. Ja wczoraj wypiłam chyba trzy kawy, bo odkryłam jak przyjemnie się po niej czyta. w nocy wypiłam kawę żeby przetrwać. i tuż przy mecie włączyłam sobie filmiki na youtubie z telewizyjnym wpadkami i się tak uśmiałam strasznie ;-) nieźle rozbudza w krytycznym momencie. Owszem to mój wybór to niespanie, ale w odpowiedzi na nieprzychylne środowisko życia. Jedni ze swoim zaburzeniem świetnie wkomponują się w życie, ale czasem przez to inni muszę z niej wylecieć, zrobić to co są w stanie zrobić. Ja rozumiem że muszę to przespać. Chciałam to zrobić jak zrobiło się widno, nawet wzięłam sobie pół tabletki signopamu na wszelki wypadek, myślałam że skoro w nocy nie spałam to padnę jak trup, ale się nie udało. Następnym razem wezmę więcej signopamu. Ale mam też diabelski plan i chce spróbować swoich sił opuszczając jedną noc całkiem i nie drzemiąc nic pomiędzy. Ale to w weekend I nie mogę zrobić inaczej. Mogę się wyprowadzić, ale łatwiej jest nie spać.
×