Skocz do zawartości
Nerwica.com

wel2

Użytkownik
  • Postów

    620
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wel2

  1. dobrze by było jej o wszystkim powiedzieć. może nie tak o WSZYSTKIM bo nie ma aż tyle czasu. Ale o tym co najważniejsze jest dla ciebie. Wyłuskać sobie ze swojego życia dokładnie to co jest dla ciebie najważniejsze. Pomedytować dzień przed ;-)
  2. a może .. skoro możliwości są ograniczone... postarać się korzystać z tej możliwości jaką daje kontakt z nią to zawsze jakaś pomoc zawsze jakiś komentarz, uwaga, wysłuchanie, jakiś inny punkt widzenia,... ... a może zapisać sobie to co ona mówi w specjalnym dzienniczku. wszystkie te najstraszniejsze rzeczy o jakich ona mówi. Po to żeby odciążyć pamięć. Żeby ta pamięć nie musiała tak usilnie nieustannie analizować to co terapeutka powiedziała. I ten zeszyt w miarę potrzeby mieć przy sobie, zaglądnąć,... ale dać sobie przestrzeń i czas na odpoczynek. Bo nie można tak non stop robić sobie w głowie koszmar to wypala i może do niczego nie prowadzi może to tak jak z tymi genialnymi odkryciami.. które dokonały się nie podczas intensywnego myślenia, ale w trakcie przerwy, odpoczynku
  3. na 7F jest chyba jeszcze ostrzej ? jeśli nie masz zaufania do swojej terapeutki i do jej metod, czy masz możliwość poszukać innej ? do wyboru i koloru jest prywatnie :-( a w NFZ to lipa :-( no ale może są jeszcze jakieś możliwości w twoim mieście ? Nie uważam że "ostre" terapeutki są złe, bo są na pewno ludzi którym to pomogło. Ale sobie myślę, że nie o to chodzi by być "ostrym", że samo w sobie bycie wymagającym to wartość, wydaje mi się że nie. Że ważne jest czy ty czy czujesz sens ? czy masz resztki siły żeby się podnieść i poszukać dla siebie rozwiązania. Nie na całe życie, ale na teraz, krok po kroku,... -- 16 sty 2015, 00:00 -- myślę że słusznie zrobiłaś że nie dałaś się poniżać w pracy. społeczeństwo nasze jest zaburzone, bo traktuje poniżanie, chamską i podłą rywalizacje jako część codziennego życia, jako standard w życiu. A te osoby o słabszej psychice nie wytrzymują takiego prania mózgu.
  4. bordelka_82, jejku :-( czy naprawdę człowiek chce zasnąć i się nie obudzić ? gdyby naprawdę tego chciał to by się nie obudził. może człowiek chce sobie .. od tak sobie ... ale terapeutka wie, że to nie możliwe, że życie zawsze będzie bardzo wymagające. Że nie da się przetrwać śpiąc :-( i im wcześniej człowiek to sobie uświadomi tym lepiej a im później tym jeszcze trudniej.
  5. pierwsza rozmowa nie jest jeszcze taka rozstrzygająca. choć pewnie najlepiej od pierwszej sekundy spiąć tyłek ;-)
  6. jejku jutro mam wizytę u psychiatry, chciałam ją poprosić o leki na koncentrację. Bardzo mi na tym zależy. Nie dam rady ogarnąć tego wątku. O jakie leki mogłabym poprosić lekarkę ??
  7. a mnie jako "odrzuconej" wydaje mi się że 7F to nie jest ani ostatnia deska ratunku ani pierwszy stopień do wyzdrowienia. przeczytałam sobie jakiś czas temu coś takiego że najważniejsze to iść do przodu: Na strach pomaga wymarsz. Gdziekolwiek. W dal albo w siebie. Bo strach nie umie chodzić, umie tylko pełzać. Więc kiedyś wreszcie wyrusz. Możesz nie dojść do celu, zawrócić w pół drogi. I co z tego? Lepiej nawet błądzić, ale iść, niż stać w miejscu i dać się zeżreć ślimakom. - Fabian Błaszkiewicz
  8. Też będę trzymać kciuki i śledzić !! :-)
  9. pytałam się, bo próbuje sobie wytłumaczyć czemu Cię tak dziwnie odbieram :) PRZEPRASZAM :-) -- 15 sty 2015, 18:17 -- więc wybierasz się w najbliższym czasie na 7F ? byłaś już po skierowanie na 7F ?
  10. bordelka_82, nieuchronnie dążymy do zaśmiecania wątku nie żebym jakoś specjalnie dbała o porządek w tym wątku ale zanim się zorientuję będzie tu milion moich postów nie na temat masz bordealine tak ?
  11. to jest początek cytatu : [quote] a to jest koniec cytatu : [/quote] i możesz takich znaczników ( początek cytatu - koniec cytatu ) umieścić ile chcesz w swojej wypowiedzi nie chce mi się jeśli wiesz o co chodzi to nie muszę tłumaczyć. jeśli nie wiesz o co chodzi to bez sensu tłumaczyć, komuś kto i tak nie jest w temacie.
  12. bordelka_82, może nie zdrowe ale takie, które wg nich mają największe szanse w pełni skorzystać z tego oddziału ? i jeśli mają ograniczoną ilość miejsc to muszą oceniać kto przechodzi dalej a kto odpada. mój kontakt z terapeutką między sesjami jest na razie żaden. Bardzo rzadko coś napiszę, raz na miesiąc :> i jeśli chodzi o mnie to tak jest najlepiej dla mojej terapii. Dzięki temu bardziej się skupiam na tym co ważne dla mnie na sesji i nie mam nic z tyłu głowy, że niby ona już wszystko wie. Bo kiedyś kilka lat temu pisałam ... 30 smsów na dzień ? kilka meili w ciągu dnia, dzień w dzień. Ale terapeutka w końcu straciła cierpliwość więc udało mi się to przerzucić na inny adres meilowy ;-) innej pscyholog. a teraz chyba się przerzuciłam na forum :> bo tutaj ktoś mi odpisuje :) myślę że nie jesteś bardziej niedojrzała niż Ja. Jeśli cię to pocieszy a nie jestem młodsza niż ty -- 15 sty 2015, 10:58 -- bordelka_82, a tak po za tym wyglądasz jakbyś pojawiła się tutaj specjalnie dla mnie a nikt nie zdiagnozował u mnie urojeń chętnie bym się do tego nie przyznawała, żeby nie zabałaganić rozmowy, ale nie mogę się pozbyć tej myśli :-) i nie umiem pisać jakbyś była tylko jakimś incognito userem
  13. nie jestem dietetykiem ani lekarzem ale jeśli zdrowie masz ok to te inne możliwe sposoby są wystarczające i nie musisz jakoś specjalnie wmuszać siebie na siłę czegoś innego. najważniejsze to nauczyć się słuchać swojego organizmu.
  14. bordelka_82, a ja staram się być taka mądra a wychodzi że zabawna nikt mnie nie docenia Dobranoc :)
  15. bordelka_82, a z tym "brakiem pracy" to też się natknęłam choć nie przeczytałam całego tematu liczy się całość a nie to czy masz pracę czy nie. twój stosunek do tego. no ale ja to piszę abstrakcyjnie ;-) bo najlepiej to doradzę jak się nie dostać i wtedy proszę robić wszystko odwrotnie niż ja to zrobiłam :) mam żal o to, bo czuję się jakby mnie zniszczyli i zostawili leżącą w błocie no ale, może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Może trafię do raju po śmierci
  16. a robiłeś sobie badania czy masz jakieś braki ? (bo wiesz reklama, propaganda swoją drogą...) a ty jak się czujesz ? jakie masz wyniki badań ? -- 14 sty 2015, 23:28 -- pytałam o braki w witaminach, minerałach
  17. nie przyjęli mnie nie dlatego że nie pracuje. Nie mówili nic na ten temat. Raczej o tym że nie widzą u mnie chęci do zmiany. wiem że można tak 8 lat analizować. Nawet codziennie, niemal całymi dniami, a i tak ktoś mi powiedział że moja refleksyjność jest beznadziejna. Czasem intelektualizowanie nie ma sensu. Dokładnie, żeby tak dali te "kamienie" to ja bym je wzięła i przeniosła, nawet jakby był to cały tir albo dwa ;-) a jak przenieść swojego ducha, dotknąć swoich myśli ? Nie wiem jaki jest twój problem. Ale ja miałam problem ze szczerością, ale najważniejsze ze wszystkiego to zaufać terapeutce. Nie da się tak po prostu wiedzieć o tym że trzeba zaufać, taka wiedza nic nie daje. Jak już człowiek widzi że nie ma innego wyjścia, ale autentycznie nie ma innego wyjścia, bo świat się co raz bardziej kurczy i właściwie jest co raz mniej nadziej, człowiek się starzeje i jego poziom intelektualny i możliwości wciąż spada. Jakby wszędzie było czarno a tylko w tym gabinecie widać światło. Kiedyś przeczytałam i to właściwie nie raz, że prawda jaką ma się w sobie jest obrzydliwa. I że trzeba mieć odwagę wywalić kawę na ławę i zaufać terapeutce, że ona słucha. Może zbyt banalnie brzmi to żeby mówić dokładnie to co się myśli, dokładnie te najbardziej wstydliwe myśli, emocje. Nie czekać na reakcje, no chyba że ma się faktycznie pustkę w głowie, tylko szukać tego kontaktu z terapeutą "złapać go za rękę".
  18. Yvonne, tak mój moment dopiero nadejdzie młodość, pełnia życia, sława, kasa, ... kolejka wielbicieli o moją rękę ;P
  19. Yvonne, no byłam za głupia żeby się dostać na 7F znowu zaśmiecę wątek chciałam Ci tylko napisać, że oby tak dalej, pełna koncentracja itd i się dostaniesz :-) (widzę potencjał :)
  20. wel2

    Co teraz robisz?

    Follow_, to jest metoda na poprawę krążenia w mózgu poprawia koncentracje i pamięć :) polecam
  21. Yvonne, Jak cię tak przeczytałam teraz a później przeczytałam mój wpis powyzej na temat ciszy to ja chyba naprawdę jestem strasznie tępa nie no, dostaniesz się tam :-)
  22. bordelka_82, nie mam doświadczenia w przechodzeniu pozytywnie tego castingu. Więc może moje rady mogą raczej zaszkodzić niż pomóc. ale sobie myślę że szkoda nerwów żeby oczekiwać czegokolwiek.. zwłaszcza od psychiatry, terapeuty, że on ma się pierwszy odezwać itd. nie widzę problemu w tym żeby się nie odzywać jak się nie ma nic do powiedzenia, nawet jak płacę za sesję. A może czasem warto pobyć sobą czyli "pustką", bo może kolejnym razem słowa już będą same płynąć. Ja teraz bardzo wykorzystuje każdą minutę na mojej sesji. Nie wiem. Ja mam jakoś super łagodną terapeutkę w porównaniu z tym 7F. chciałabym coś poradzić... ale moje podejście chyba sprawiło że się tam nie dostałam. więc chyba nie powinnam dzielić się moją mądrością w tym temacie :) no ale mam nadzieję że dobrze wybierzesz cokolwiek postanowisz :) -- 14 sty 2015, 20:54 -- aaa i cokolwiek się stanie na 7F nie można tego brać do siebie. Jeśli oni stosują jakieś agresywne metody, to oni sami się powinni za to wstydzić a nie osoba która została oceniona. właściwie można to odnieść do każdego, który ocenił kogoś z wyższością, nie uszanował, ... , ... a gdyby tak przyrównać to do twierdzenia ostatnio mocno rozpowszechnianego "że bicie uczy .... bicia "
  23. wel2

    Wkurza mnie:

    kotek em, ale on mi przeszkadza czasem aż mi się pali pod palcami, piszę jak natchniona coś niemożliwie najważniejszego na świecie a on przyłazi i trąca mnie silnie nosem :> ;-) wkurza mnie to ale się z tego śmieje. Pewnie, że miło ale tak ogólnie nie wtedy kiedy mnie akurat w newralgicznym momencie tracą :>
×