Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ricah

Użytkownik
  • Postów

    1 218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ricah

  1. Odczuwasz lęki? Z jakiegokolwiek powodu lub w jakiejkolwiek sytuacji? Jak sprawa stoi z Twoim poczuciem wlasnej wartosci i pewnosci siebie? W jaki sposob odstresowujesz sie w ciagu dnia? Na poczatek polecam sprobowanie skupienia sie na sobie, co myslisz o sobie, dlaczego tak sie czujesz i czy jest ku temu wyrazny powod, kiedy sie stresujesz. Czesto juz nawet zauwazenie takich prostych rzeczy moze zmniejszyc stres i pozwolic bardziej skupic sie na tym, na czym powinno sie. Jezeli chcesz to pocwiczyc, to mozesz wyjsc na ulice i pytac przypadkowych przechodniow o cos, o godzine, dojscie do jakiegos miejsca.
  2. sebo001, glownie dopaminergiki (np. bupropion, tianeptyna). Jednak zlym pomyslem sa silne serotoninowce (czyli m.in. wszystkie SSRI). Ostatnio zainteresowalem sie substancja NSI-189, ktora jeszcze jest w fazach badan (jednak juz sa przeprowadzane testy na ludziach, zatem jest 'bezpieczna'), ktora zgarnia bardzo dobre opinie zwlaszcza wsrod osob u ktorych dominuja takie objawy jak apatia czy anhedonia. Jak widac w podpisie testuje to cos, wiec za jakis czas pewnie strzele posta z moja reakcja i jakimis ogolnikowymi informacjami, na ktore juz natrafilem. #benzowiec84 "Do tej pory jak bilem glowa o sciane to mnie glowa nie bolala. Teraz jakims cudem zaczela i to strasznie. No ale trudno, moze przestanie jak jeszcze walne z 10 czy 15 razy, tak dla pewnosci."
  3. benzowiec84, na lekach ktore bierzesz jestes bardziej apatyczny anizeli bez lekow. Skoro to jest Twoj glowny problem, to nie sadzisz, ze jest tutaj gdzies blad w mysleniu? To tak jakby narzekac, ze boli Cie glowa, kiedy to bijesz glowa o sciane.
  4. Grabarz666, dzieki za dojasnienie. Nie bylem pewien zaleznosci zwiekszenia dawki i czasu potrzebnego na zadzialanie.
  5. Silniejszy agonizm receptorow, ktore juz sa zdownregulowane nie powinien dac az takiej odpowiedzi, przynajmniej teoretycznie. Taki sam rezultat powinno dac nizsze stezenie leku na bardziej wrazliwych receptorach, czyli w zasadzie to, co dzieje sie na poczatku. Jest gdzies blad w moim mysleniu?
  6. Ricah

    Leki wspierajace funkcje poznawcze

    Paroksetyna jest rowniez NRI. Sertralina nie ma raczej znaczacego wplywu na noradrenaline, aczkolwiek wpadlem na badanie, ze zwieksza wyrzut noradrenaliny, ale u zwierzat (klik). Fluwoksamina oprocz wplywu na serotonine jest rowniez agonista sigma1, ale szczerze mowiac nie wiem za wiele o tym receptorze. Wklepanie w google'a 'fluvoxamine norepinephrine' zaowocowalo rezultatem podobnym do sertraliny (klik). Te trzy leki sa silne w kwestii blokady wychwytu zwrotnego serotoniny (chociaz przykladowo paroksetyna zdecydowanie jest silniejsza od fluwoksaminy przykladowo). Klomipramina jest rowniez NRI (ale sila wplywu na wychwyt zwrotny serotoniny jest o wiele wieksza, jednak pod tym wzgledem powinna byc dosc podobna do paroksetyny). Tylko jak mowilem, to raczej jest tylko czesc objawow, na ktore sie skarzysz. Sam przyznajesz, ze siedzisz ostatnio troche wiecej przed monitorem, sprobuj moze ze 3 dni unikac tego i zobacz rezultaty. Jezeli to nic nie zmieni, to moze wtedy warto bedzie pomyslec o innych przyczynach.
  7. Ricah

    Leki wspierajace funkcje poznawcze

    Czesc Twoich problemow moze wynikac z dzialania noradrenalinowego (sam po adrenergikach mialem problemy z oczami, suche byly, a tym samym mnie swedzialy, czasami nawet bolalo, ale do wytrzymania), stad na Twoim miejscu zaczalbym od tianeptyny, jezeli wybierac z tych dwoch. Rzadko, ale zdarza mi sie tez, ze lewa (co dziwniejsze, tylko lewa) powieka mi drga czasami (na amitryptylinie jakos stalo sie to bardziej zauwazalne, jest ona silnym NRI, jej metabolit to kolejny silny NRI, na silnych lekach serotoninowych jak np. klomipraminie, fluoksetynie nie mialem tego), ale nie przeszkadza mi to jakos specjalnie. Kolejnym waznym punktem do sprawdzenia jest czestotliwosc korzystania z urzadzen elektronicznych (tu konkretniej tv/komputera). Generalnie u mnie czym dluzej siedze przed monitorem, tym tez jakos bardziej odczuwam problemy z dluzszym utrzymywaniem kontaktu wzrokowego (ale tez jakos nie specjalnie robi mi to roznice).
  8. elfrid, zawsze mozna wrocic do starej szaty graficznej (nie wiem czy o tym wiesz). Panel uzytkownika ->ustawienia forum ->styl forum ->subsilver3
  9. Wchodzac tu chyba zabrnalem w ta ciemna czesc internetow...
  10. A pomyslales moze, ze to po prostu brutalne zderzenie z rzeczywistoscia? Zycie nie jest zawsze kolorowe, leki maja glownie za zadanie wyprowadzic z tego najgorszego bagna, dac szanse popracowac nad soba bez az tak nasilonych objawow. Leki to nie jest panaceum na caly otaczajacy je swiat. To oczywiste, ze czlowiek bedzie czul sie gorzej po odstawieniu leku, po ktorym sie czul lepiej. Generalnie jak sie odstawia leki powoli, to zmniejsza sie szansa na wystapienie dzialan niepozadanych (jak np. brain zappow w przypadku SSRI), ale nawet wtedy mozna cos zaradzic. Nie ma sensu martwic sie na zapas, bo tylko utrudnia sie samemu leczenie.
  11. Zle geny oczywiscie nie sa przyczyna mojej choroby, ale sie przyczynily do niej. Nie chce tutaj sie wywnetrzac, ale dla zrozumienia posluze sie prostym przykladem. Dzieci alkoholikow maja wieksze szanse na bycie rowniez alkoholikami. Zaleznie od typu alkoholizmu rodzica oraz wlasnego czasu startu przygody z alkoholem mozna wpasc w taki lub inny typ alkoholizmu. To nie jest oczywiscie zadna wymowka, ze 'to mi bylo przesadzone', ale jest to jedna z przyczyn. U mnie tez zebralo sie na to wiecej czynnikow, jak w zasadzie w kazdym przypadku. Ty tez pewnie moglabys znalezc kilka takich rzeczy. No ale takie jest zycie i jak to sie jakis czas temu mowilo 'live is brutal and full zasadzkas kopas w dupas' czy cos
  12. Zazwyczaj sie mowi, ze 'jestem niewinny'. A tak bardziej szczerze, to glupie postepowanie ktore m.in. wynika ze zlych genow. A w avatarze mam kolege Buda, ktory to wystepowal w filmie Dzien Zywych Trupow rezyserii ojca zombie-filmow, George'a Romero z 1985. Przedstawia on oczywiscie zombie, co jest w pewnym sensie zabawne, bo moj typ depresji czasem nazywa sie 'zombie mood', 'zombie like' czy cos podobnego.
  13. sebo001, niestety, ale taka jest rzeczywistosc. Jak samemu czegos nie dopilnujesz, to nie bedzie dobrze zrobione. Judelaw, tianeptyna nie ma zadnego wplywu na serotonine. Natomiast dziala w dosc 'szeroki' sposob, poprzez wiele roznych mechanizmow. Raczej nie dorownuje sratajom pod wzgledem dzialania przeciwlękowego, ale mimo wszystko da sie je wyczuc. Wzgledem libido jest neutralna lub pozytywna, co jest generalnie plusem. Raczej nie oddzialuje na noradrenaline w zaden sposob, choc wpadlem na badanie, ze moze blokowac noradrenaline ktora powstala w skutek stresu, ale to u zwierzat (klik). Mysle, ze moze dac to swietny synergizm wzgledem dopaminy, jezeli chcesz polaczyc tianeptyne z sertralina (tianeptyna jest DRA, sertralina zas DRI), jednak nie mam jakichs wiekszych informacji co do tego typu depresji, musialby sie odezwac ktos bardziej obeznany w temacie lub samemu poszukac.
  14. Dobrze, ze rozumiesz, ze takie rzeczy pozostawiaja po sobie slad. Najwazniejsza jednak rzecza moim zdaniem byloby odizolowanie Ciebie od ojca, bo to on jest tutaj glownym sprawca. Raczej ciezko zyc normalnie, gdy ciagle nad uchem stoi kat. Pytanie tylko, czy masz jakies szanse na to. Wspominalas o bracie, jest on pelnoletni? Jest juz 'na swoim'? Dalszy tak intensywny kontakt z nim na pewno nie pomoze Ci sie wykaraskac z obecnego stanu, a bedzie tylko gorzej. Oczywiscie to tylko moja sugestia, powinnas sama rozwazyc wszystkie za i przeciw. Warto o tym tez wspomniec psychologowi, moze lepiej pozwoli Ci zrozumiec ta sytuacje, znalezc jakies mechanizmy obronne czy wyjscie z sytuacji. Nie win siebie za to, ze nie potrafilas obronic mamy przed ojcem. Bylas tylko nastolatka, nic dziwnego ze sie balas czy nie wiedzialas jak sie zachowac przy agresywnym ojcu. Rozmawialas z mama o tej calej sytuacji w ogole? O tym, ze sie boisz ojca i jak on Cie 'przesladuje'? Nie zdziwi mnie, jezeli nie bedziesz chciala tego zrobic w kazdym razie.
  15. Jest mozliwe. Ja tez swoje chorobsko zlapalem w tym wieku (a mam juz 22 lata!). Przy tak mlodym wieku jednak bardzo duze znaczenie ma genetyka. Twoi rodzice choruja na cos podobnego? Jednak jestes tez w wieku, w ktorym sie dorasta, wiec takie zmiany tez moga po prostu wynikac z tego, jednak nie lekcewaz takich rzeczy. Zastanow sie moze, dlaczego czujesz sie poirytowana, gdy ktos bliski zajrzy do Ciebie? Wynika to ze sprawy ktora ma do Ciebie, naruszenia Twojej prywatnosci, a moze czegos innego? Warto jednak pojsc do tego psychologa (oni nie gryza! dochowuja tez tajemnicy, zapytaj jej o to), bo moze pomoze Ci znalezc przyczyne odpychania bliskich Ci osob. Stalo sie cos szczegolnego rok temu? Jakis wiekszy stres, wieksze przezycie?
  16. Paracetamol jest w miare bezpieczny, a jezeli pozostalych NLPZ'tow nie bedziesz bral regularnie, to tez raczej nic sie nie stanie. Z innych metod mozesz sprobowac dac glowe pod goracy prysznic lub wypic super ostrego drinka wody/oleju(konieczny, ale wystarczy kilka kropel) i pieprzu kajenskiego (gdzies pol lyzeczki plaskiej na szklanke wystarczy, i tak bedzie piekielnie ostre).
  17. Moze byc dobra do doraznego stosowania, o ile odczuwasz jakies. Mi tianeptyna zmniejszala anhedonie i boostowala funkcje kognitywne juz od pierwszych dawek. Jezeli oczekujesz czegos wiecej, jak dzialania antydepresyjnego czy przeciwlękowego, to niestety, ale trzeba brac regularniej i wiecej ze wzgledu na krotki okres poltrwania.
  18. Ja niezbyt jestem aktywny fizycznie, tryb pracy tez mam bardziej siedzacy, to nie mam jak sie zmeczyc fizycznie. Fajne w taurynie jest chociaz to, ze jest tania (koszt 20zl~, a tabsow jest az 120). Nie do konca jestem pewien czy sprzeczne. Tauryna ma blokowac tworzenie sie i wyrzut serotoniny. Biorac sprawe czysto teoretycznie blokada wychwytu zwrotnego moglaby tu tylko pomoc, bo mniej serotoniny jest znowu uzywane. Nie wiadomo jednak jak to sie ma do rzeczywistosci. Nie do konca bedzie mi sie chcialo sprawdzac drugi raz tego supla przy ewentualnym braku lekow proserotoninowych, gdyz nie odczuwam zadnego dzialania (chocby i agonizmu GABA-A).
  19. Vengence, tauryne mam z olimpu, stad zrodlo tego specyfiku jest pewne, jednak nie odczuwam zadnej roznicy. Zalecana dawka to 2-3g z tego co pamietam, wiec i tak biore troche wiecej. Probowalem wziac 4 tabsy naraz lub podjezyk i tez nic. Podejrzewam, ze przyczyna moze byc niski okres poltrwania (1-2h) albo mam juz tak poryty organizm (nie licze na jakies cuda, ale nie widze zadnego efektu). Co do ALC, to kupywalem go ze zdrowego sklepu. Niby smak jest taki, jak opisuja ludzie, ale jakos nie ufam temu sklepowi. Poki co zadnego dzialania. Pewnie sprobuje jakos na dniach duzo wieksza dawke (3g?), to moze ruszy, ale jakos nie mam wiekszych nadziei.
  20. Kalebx3, przy okazji kawa moze nasilac lęki, a z tego co pamietam, masz problemy z lękiem.
  21. Jezeli dolega Ci splycenie emocjonalne, to odstaw ten lek. Jezeli nie narzekasz na lęki, to porozmawiaj z psychiatra o lekach dzialajacych pozytywnie na uklad dopaminergiczny, np. bupropionu, tianeptyny.
×