
huśtawka
Użytkownik-
Postów
1 499 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez huśtawka
-
antylopa, I jak,terapia jest skuteczna??
-
Że męczą mnie ambiwalentne uczucia. Że chcę mi się seksu a nie mam z kim
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
O,w sam raz to napisałaś bo juz sama nie wiem co miałam napisać -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Bo traktują siebie i seks przedmiotowo?... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Nie znam tysiący borderów-tak na prawdę dwóch znam osobiście.Poza tym z tego co czytam Twoja dziewczyna ewidentnie ma problem z bliskością a to akurat jest jeden z objawów BPD- blisko byle nie za blisko-jak przypływ i odpływ,raz sie zbliża by potem się oddalic.A ona bierze jakieś leki,jakaś psychoterapia czy cos?? Powiem Ci że wpadłeś jak śliwka w kompot.Nie obwiniaj się-nie posiadałeś wiedzy by się domyślić ano umiejętności by sobie z tym poradzić.Czasem nawet terapeuci ciężko sobie radzą z Borderami... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
dominik1622, Powinna czy nie powinna,u każdego jest inaczej.Nie porównuj ją do innych "przypadków" bo to nie ma sensu według mnie -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Ja mam teraz taką fazę i chyba zwariuję od nadmiaru . Ja też -- 17 lut 2015, 12:15 -- dominik1622, Twoja znajoma,jak piszesz,ma wiele chorób czy tam zaburzeń,ja bardziej mówiłam o Border.No i oczywiście nie twierdzę że każdy Border tak ma,tamto stwierdzenie było z mrugnięciem oka,więc nie bierz sobie tego do serca.Poza tym może napisz wprost co Cię dokładnie gnębi?? -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Ciężko na to pytanie odpowiedzieć.Zależy pewnie od osoby,od tego czy bierze jakieś leki bo część leków mocno obniżają libido.Może ktoś ją krzywdził w młodości czy w dzieciństwie... Zresztą ja także nie sypiam z nikim w tej chwili i moje zaufanie do ludzi jest mocno nadwyrężone,ale często mam takie marzenia by się przespać z trzema na raz albo po prostu bzykać się od rana do wieczora,tak po prostu bez zobowiązania. -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Nie ma co rozwijać-u Boredrów dość często zdarza się rozwiązłe życie seksualne -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Jeśli tylko ma taką możliwość.... :) -
antylopa, Chodzisz na psychoterapii do koleżanki?????Ale mnie teraz zaskoczyłaś... Ale terapeuta nie może byc związany z pacjentem emocjonalnie bo wtedy traci obiektywizm przecież... Ja nie wyobrażam sobie bym wróciła do swojej byłej terapeutki po tym co się o niej dowiedziałam i po tym jak poznałam ją z jej złej strony czyli jako osoba nieco egoistyczna i dużo mnie empatyczna w kontaktach prywatnych niż bywała na sesjach,ciężko przyjmująca krytykę i niezdolna do przyznania się do własnych błędów,że ją ponoszą emocje kiedy ciężko jej spostrzec że wtedy może kogoś skrzywdzić.Staram się te cechy zaakceptować bo sama nie jestem idealna,ale nie mogłabym wrócić na terapię i mówić jej wszystko co mi na duszy leży bo moje wypowiedzi byłyby nasycone strachem czy nie urażę ją jakimś moim stwierdzeniem czy słowem,po prostu uważałabym co mówię
-
A co jeśli doszło do nadużycia z obu dwóch stron?I jeśli terapeuta otworzył się i także dzielił się swoimi problemami?I w końcu terapię przerwano z powodu braku obiektywizmu.I pacjent poznaje terapeutę z zupełnie innej strony,poznaje jego wady i widzi że w życiu prywatnym jest zupełnie inny niż na sesjach,ale mimo to ,po długim zastanowieniu się akceptuje tych wad i dalej chcę utrzymywać kontakt z terapeutą? Tak teoretycznie pytam
-
Matka Cię nie przytulała nigdy?Czy ktoś inny z rodziny? Ja nie mam nic przeciwko przytulania ale rozumiem że kobiety częściej potrzebują takich gestów i nie wstydzą się do tego przyznać.Ponad to kontakt fizyczny między klientem i terapeutą ma byc za obopólną zgodą,inaczej nie miałby żadnego sensu.
-
Nie daj się wkręcać,bo mam wrażenie że tym o to właśnie chodzi,gdyż niemożliwe by byli aż tak niedouczeni.Ta dyskusja nie ma sensu..."ziomku"
-
Jeśli całą swoją wiedzę opierasz na wkpedii to cóż-nie mam nic więcej do dodania.Powodzenia życzę. Był ten głód! Głód alkoholowy istnieje! A całe moje obecne życie to jedynie mechanizm zaprzeczeń! To jak to jest z tym głodem w końcu-istnieje czy nie istnieje bo widzę że się wahasz??
-
Jeśli mogę tu coś skromnie dodać,bo widzę że zanosi się na zawziętą dyskusję,mogę powiedzieć że głód alkoholowy istnieje,jak najbardziej,a AA z tym nie ma nic wspólnego-po prostu tak jest.natomiast to nie jest też tak że sam głód alkoholowy cały czas się utrzymuje,bo nie.Chodzi o to że u każdego alkoholika(o ile faktycznie nim jest) zawsze jest ryzyko (i za zwyczaj to się potwierdza) że przychodzi nawrót choroby i wtedy owszem jest cała lista objawów ,w tym głód alkoholowy(który nie musi być odczuwany tylko jako chęć do picia).Rozpoznawanie i uświadamianie sobie tych objawów uczą na terapii właśnie. Co do AA- nie nazwałabym to sektą.Byłam kilka razy na spotkaniach i zupełnie mi one nie odpowiadały,ale znam wiele osób którym chodzenie na spotkania AA pomogła.Dlaczego od razu sekta,jeśli mogę spytać? -- 12 lut 2015, 15:24 -- Chciałam tylko wspomnieć że internet czasem kłamie A to że piszesz że przyjmowałeś do siebie to co Ci się podobało,a to co nie to odrzucałeś to nie terapia ani walka z nałogiem.Sęk w tym by przyjąć sobie do serca także i fakty które nie są zbyt przyjemnie i przeciwko których się buntujemy. Poza tym bądźmy tolerancyjni- niektórym pomaga AA,innym terapia indywidualna,jeszcze innym grupowa,a jeszcze trzecim starczy internet.Każdy odpowiada za siebie i nosi za to konsekwencje.Tylko proszę,nie pisz że coś takiego jak głód alkoholowy nie istnieje,bo faktycznie tu są osoby które to czytają i wprowadzasz je w błąd.Ja bym mogła powiedzieć że Twoje twierdzenia że sam sobie radzisz i nie potrzebujesz żadnej terapii,to racjonalizacja-jeden z mechanizmów obronnych.A co będzie kiedy nastąpi nawrót choroby i nawet nie będziesz sobie z tego zdawał sprawy?Bo jeśli na prawdę jesteś alkoholikiem to zostaniesz nim już do końca życia,a nawrót choroby masz gwarantowany
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
noszila, To pisz tu,zawsze lepiej niż zamykać się w sobie... Nie masz pezyjacioł,rodziny,których byś mogła uprzedzić o tym co się z Tobą dzieje? Musi ktoś być... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Conessa, O jezu,to ja też tak chcę -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
noszila, To nie sugeruj,tylko jak zaleca stabilizatory nastroju to bierz i dziękuj-one na prawdę stabilizują choć nie natychmiast.Mnie nawet do alkoholu nie ciągnie,a to już wielki sukces.Gdybym je zaczęła brać z trzy lata temu to ile rozczarowań i problemów bym sobie zaoszczędziła... Koniec z końcem najważniejsze żebyś Ty się lepiej poczuła,a diagnoza to tylko kilka słów które nic nie znaczą jeśli nie leczysz się odpowiednio. Co do myśli "S",nie sądzę by były spowodowane przez Lamotryginę,choć u mnie też były i nie tylko myśli i to jak byłam na dawce 25-50 mg.Jak zwiększyłam na 75 już zaczęła się poprawa-mniej więcej po miesiącu stosowania.Ale wiesz,radziłabym Ci byś kogoś miała w pobliżu w przypadku gdyby myśli stały się tak uporczywe że zechciałoby Ci się je zrealizować>Nie ma co ryzykować-to nie żarty... -- 06 lut 2015, 19:39 -- Conessa, A cóż za nowe cudo dostałaś na sen? -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Zatem to może wcale nie jest chAD z około dobową zmianą faz... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Lamotrygina dobra rzecz.Obecnie zwiększyłam dawkę na 75,już wkrótce przejdę na 100mg Jedyną wadą jest że się rozkręca bardzo powoli ale jak już załapie to jest o.k Ja też miałam PS będąc na Lamotryginie,ale wydaję mi się że przyczynę nie był lek tylko mój stan psychiczny.Zresztą w ulotce każdego leku przecidepresyjnego i nie tylko uprzedzają że na początku leczeniu myśli samobójcze mogą się zwiększyć włącznie z próbami,ale to jest spowodowane własnie z tym że potrzeba czasu by lek zaczął w pełni działać.Ja osobiście polecam.. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
huśtawka odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Ktoś z Was ma zaparcia po Lamotryginie?? Bo ja po tym jak zwiększyłam dawkę i jestem teraz na 75mg to wykituję mam wrażenie -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Podpisuje się pod tym... z tą różnicą, że ja się rozsypałam juz. Ech... Niszczę wszystko co było dla mnie ważne i co kochałam. Tonę i nie potrafię się odbić od dna bo jego wciąż nie sięgam... Jak to niszczysz wszystko co dla Ciebie ważne i co kochasz???? Co Ty opowiadasz??? -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
huśtawka odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
U mnie też Lamotrygina dobrze się sprawuje,to znaczy na razie żadnych skutków ubocznych.Co 10 dni zwiększam dawkę i właśnie wczoraj rozpoczęłam 75 mg.Owszem,w porównaniu z Sertraliną po której w pierwszych dniach(a szczególnie w nocy) myślałam że mnie od środka rozsadzi .Po Wenlafaksynie i Anafranilu to z kolei pociłam się jak świnia,masakra.Więc śmiem twierdzić że Lamo to fajny lek-ponoć powoli się rozkręca ale skutków ubocznych brak.. -
Zawsze można to naprawić...