
huśtawka
Użytkownik-
Postów
1 499 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez huśtawka
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
abstrakcyjna, Ej,jeszcze kilka dni temu pisałaś że wszystko dobrze się między wami układa...W jeden dzień się nie da tak wszystko zepsuć.Bądź dobrej myśli.Ochłoniecie i wszystko się ułoży. -- 22 lut 2015, 21:42 -- dominik1622, Czy kolega przypadkiem jest wielbicielem Bon Jovi???Bo jak tak to piąteczka -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Dlaczego uważasz, że ta strona jest nieodpowiednia? Co jest niezrozumiałego w moim pytaniu? Wytłumaczyłam jeszcze raz, po zachowałaś się na tyle nieprecyzyjnie , że nie wywnioskowałaś tego z mojej wcześniejszej wypowiedzi. Szkolne i zawodowe osiągnięcia nie do końca zależą od nas, chyba się zgodzisz. Wchodzisz na wątek gdzie piszą Bordery i się ich pytasz czy potrafią osiągnąć sukcesy zawodowe?A Ty potrafisz? Bo to czy ktoś jest zdolny do systematycznej pracy czy nie nie zależy od tego czy ma F-ke w diagnozie czy nie.I od czego zależą nasze szkolne czy zawodowe osiągnięcia skoro nie od nas??? W którym momencie napisałam że ta strona nie jest odpowiedzialna??I o jakim dokładnie moim zachowaniu piszesz bo nie rozumiem(pewnie dlatego że jestem Borderem)? Wpadasz tutaj,nic z gruszki ni z pietruszki zadajesz dziwne pytania,nie wiadomo o ci Ci dokładnie chodzi...Oczekujesz odpowiedzi? Jakie pytanie,taka odpowiedź... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
ratille, Poczytaj sobie w necie,albo pogadaj z jakimś psychologiem.Bo nawet nie wiadomo o co Ci tak na prawdę chodzi. -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
ratille, Co to za pytania???? Nie.Bordery są upośledzone umysłowo i ledwo dają sobie rade z higieną osobistą.|Boże... -
A gdzie on przyjmuję?Podasz mi namiary? Wiesz,jak mam tracić czas ,energie i nadzieje chodząc do kogoś u kogo nie widzę sensu chodzić i także nie jest regularnie bo co chwila przyjmuje nowych pacjentów i też chodzę jak się trafi,to wolę poczekać...
-
Jaka Gruzińska? Nie, o ile pamiętam to pisaliśmy o Bielańskim,ale tam jak zadzwoniłam to się okazało że się czeka 1.5 roku.. -- 21 lut 2015, 17:46 -- Masz na myśli poradnie zdrowia psychicznego?Bo coś w necie właśnie znalazłam.A byłeś tam?Długo trzeba czekać na termin?
-
dream*, I jak Ci poszło??Z tego co widzę to w tej poradni bardziej terapia grupowa wchodzi w grę.Czy tak jest?Czy tam przyjmują na fundusz? Co do wypowiedzi wyżej,nie wiem czy psychoterapeuci są złodziejami ale jedno jest pewne-ich kodeks etyczny do niczego się nie nadaje,bo i tak chronią się na wzajem a nawet jeśli przekroczą granice czy okaże się że są niekompetentni,to wolą zrzucić winę na pacjenta zamiast przyjrzeć się własnej pracy i dopuścić do świadomości że może z nimi jest coś nie tak.Bynajmniej takie są moje doświadczenia....
-
Mam takie pytanie i prośbę-czy ekspert mógłby mi polecić psychoterapeuty na terenie Warszawy,który pracuję na NFZ i w nurcie Gestalt?Będę niezmiernie wdzięczna za każdą sugestię...
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
huśtawka odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
AddictGirl21, Cieszę się że żyjesz i wyszłaś z tego cało.Pytałam o Ciebie,bo dawno Cie nie było i martwiłam się że coś złego Ci się stało.Trzymam kciuki za Ciebie :) -
Mam prośbę-czy może mi ktoś polecić dobrego psychoterapeuty z Warszawy który pracuje na fundusz? To będzie moja trzecia próba i szczerze mówiąc jestem już zmęczona emocjonalnie szukania na chybił-trafił Wiem że to jest dość subiektywne,bo jeśli komuś dany terapeuta odpowiadał to nie znaczy że ze mną tak będzie,ale jednak. Przede wszystkim chcę by ten nowy nie negował,ani nie zmniejszał mojego problemu,ani moich uczuć tylko spróbował mi pomóc go rozwiązać.No i żeby posiadał chociaż trochę empatii i chęci zrozumienia uczuć pacjenta.
-
Nie zgadzam się z diagnozą/podejściem terapeutki
huśtawka odpowiedział(a) na girl_anachronism temat w Psychoterapia
Ja też jestem tego zdania że na psychoterapii powinno skupić swoją uwagę na te problemy z jakimi się pacjent zgłasza bo na tym właśnie polega psychoterapia.To psychoterapeuta jest dla pacjenta,nie odwrotnie.U mnie jest podobnie-ja mówię co mnie męczy i z czym mam problem,a ona zadaje jakieś idiotyczne pytania dotyczące aspekty mojego życia z którymi już dawno sobie poradziłam jednocześnie umniejszając ten problem z jakim do niej przychodzę.Bezsenc. -
Złość i nienawiść na psychoterapii
huśtawka odpowiedział(a) na jestę_redaktorę temat w Psychoterapia
Jeśli umniejsza moje uczucia i cierpienie twierdząc że cóż,tak się czasem dzieje i wystarczy tylko znaleźć sobie jakąś pasje i wszystko przejdzie,to ja to odbieram jako bronienie swojej koleżanki..Myślę że nawet mi nie wierzy. -
Złość i nienawiść na psychoterapii
huśtawka odpowiedział(a) na jestę_redaktorę temat w Psychoterapia
Tak.Niestety na prywatną mnie nie stać. Zresztą co za różnica?Terapeuci zawsze się chronią na wzajem,kodeks etyczny jest tylko na teorie i najłatwiej jest zrzucić wine na zaburzonego pacjenta -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
barbieturan, Ja biorę.Obecnie 100 mg +Kwetaplex XR 50mg.Bez porównania z moim stanem przed.Tylko zaczyna się od dawki 25mg i zwiększałam co dwa tygodnie o kolejne 25mg więc nim doszłam do 100mg to troche czasu minęlo.Potrzeba cierpliwości ale warto. -
A ja znalazłam taki oto artykuł http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53664,5072913.html?as=1 ,gdzie jeden wątek bardzo mnie zaciekawił a raczej sposób w jaki terapeutka rozwiązała problem z uzależnieniem swojego pacjenta: "Czy od terapii można się uzależnić? Pewnie. Ale dobry psychoterapeuta jest w stanie to uprzedzić, porozmawiać o tym na bieżąco. Będzie dociekać, dlaczego tak się dzieje. Być może zaproponuje np. zmniejszenie częstotliwości spotkań albo zmianę rodzaju kontaktu, a nawet terapeuty. Jedną z moich pierwszych pacjentek była czarna Amerykanka. Mieszkałam wtedy w Stanach. Przyszła do mnie w ciężkiej depresji i po półtorarocznej terapii zaczęła z niej wychodzić. Bardzo się w tym czasie do mnie przywiązała. Ponieważ wracałam do Polski, zaproponowałam jej skończenie terapii u mojego kolegi, a nam zmianę formuły naszej relacji, bo ona nie wyobrażała sobie zupełnego zerwania kontaktów. Od 30 lat pisujemy do siebie listy." Co wy na to?
-
Złość i nienawiść na psychoterapii
huśtawka odpowiedział(a) na jestę_redaktorę temat w Psychoterapia
Tak,mówiłam jej kilka razy,w zasadzie co sesje jej mówię a także i to że jeśli nie rozwiążę tego problemu to nie będę w stanie ani zaufać ,ani pójść dalej.Pytała się wczoraj czy mam jakieś pasje.Odpowiedziałam że na chwile obecną niekoniecznie,to stwierdziła że skoro nie mam żadnej pasji to jestem bardzo samotna i że moją jedyną pasją była spotykanie się z byłą terapeutką.To twierdzenie mnie tak zszokowało że mnie zamurowało.Szczerze? Do póki jeszcze chodziłam na tamtą terapię to nawet i miałam jakieś pasję,tylko potem się wszystko posypało.I ciekawa jestem jeśli ta nowa terapeutka byłaby w takiej rozsypce w jakiej ja się znajduję,to czy byłaby w stanie skupić swoją uwagę na jakąkolwiek pasje? Bo ja niestety nie potrafię.Kiedy jej mówię że mnie ta sytuacja niewyjaśniona męczy ,że nie radzę sobie z tym,że jestem zafiksowana ciągle na tym jednym problemie,to ona mi mówi że tak w życiu czasem jest że ktoś nas krzywdzi i trzeba sobie dać spokój.I jeszcze że mam problem z poczuciem wartości bo gdybym miała wysokie poczucie własnej wartości to bym olała to co mi Beata zrobiła i bym poszła dalej.Większej głupoty nie słyszałam.A gdzie zranione uczucia???Wpierw mi mówi że intelektualizuję i racjonalizuję ,bo "ma wrażenie" że przez to chcę ukryć tych głębokich uczuć(czego oczywiście nie neguję) ale kiedy próbuję wyciągnąć tych uczuć na wierzch to słyszę w odpowiedzi takie właśnie bzdury I w końcu dobre poczucie własnej wartości nie oznacza że zachowania innych ludzi nie mogą nas skrzywdzic i że przez to nie będziemy cierpieć. -- 20 lut 2015, 12:54 -- Na dodatek tego wszystkiego uprzedziła mnie że "ta terapia nie będzie trwała tak długo,tak że...." i tu nie dokończyła.Odebrałam to raczej jako groźba że albo mam się streszczać albo nie wystarczy mi czasu.Tylko pod presją nic się nie da dobrze zrobić... -
Złość i nienawiść na psychoterapii
huśtawka odpowiedział(a) na jestę_redaktorę temat w Psychoterapia
Cały czas,ale co z tego?Dla niej to nie taki problem.Pomijając fakt że chyba w ogóle nie jest w stanie zrozumieć to co ja czuję.Twierdzi że w swojej pracy pracuje z emocjami,ale kiedy ja opowiadam jej o swoich to ona mi wmawia jakieś dziwne rzeczy... -
Złość i nienawiść na psychoterapii
huśtawka odpowiedział(a) na jestę_redaktorę temat w Psychoterapia
A co jeśli pacjent nie jest w stanie sam rozprawić się z własnymi emocjami?Bo gdybym była w stanie to zrobić to nie podjęłabym się kolejnej terapii. Może i swojej koleżanki nie ocenia ale mnie owszem.Słyszę tylko "Pani to,pani tamto..." Jakby siedziała w mojej głowie i wiedziała co się tam dzieje...Ona jakby w ogóle nie rozumie moich uczuć.Dla niej sprawa jest jasna- nie udało się to trzeba sobie dać spokój.Łatwo to powiedzieć,tylko jak to zrobić kiedy jest się w totalnej rozsypce psychicznej i emocjonalnej?...Swoim chłodem też nie sprawi że się lepiej poczuję i otworzę czy zaufam.No way.Jak jest za "zimno" to człowiekowi się nie chcę "rozbierać".. -
Złość i nienawiść na psychoterapii
huśtawka odpowiedział(a) na jestę_redaktorę temat w Psychoterapia
A ja chciałam po tak długim czasie zreanimować ten wątek. Mianowicie też czuję do swojej nowej terapeutki złość i to niesamowitą. Nie zgadzam się że terapeuta nie powinien okazywać współczucia ,zrozumienia i empatii dla klienta/pacjenta.Myślę sobie że jeśli klient jest totalnie wykończony psychicznie i emocjonalnie to ciężko jest ruszyć z buta w kierunku cudotwórczego ozdrowienia.Bynajmniej u mnie tak jest.Potrzebuję najpierw uspokoić się ,poczuć bezpiecznie,poczuć że ten kto siedzi na przeciwko mnie chce mi pomóc,że rozumie co czuję i co do niego mówię,a nie tylko wysłuchiwać komentarze na swój temat i zrzucać winę na mnie,bo przecież jestem zaburzona to we mnie tkwi problem.Chodzi mi o przepracowanie poprzedniej relacji z poprzednią terapeutką.Wydaję mi się że obecna terapeutka nie wierzy mi że jej koleżanka po fachu mogłaby dopuścić się tyle błędów i łatwiej jej myśleć że skoro to ja mam problemy to we mnie tkwi problem.I to mnie wkurza. -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
bordelka_82, Podaj swój mail to Ci wyślę. Skąd jesteś?Bo jeśli Warszawa czy okolice to mogę pożyczyć "Uratuj mnie" -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
dominik1622, Weź zacznij od początku czyli od podręcznika bo nie wyrobisz To z pochłonięciem to sobie zostaw na deser Co do porzucania-nie widzę tu żadnej sprzeczności ale pewnie dlatego że sama jestem zaburzona Właśnie dlatego porzucaja-bo się panicznie boją zostać porzucone i dlatego wolą same się kopnąć w cztery litery zamiast czekać.Sama to przeżyłam całkiem nie dawno.Potem żałowałam ale już było za późno... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Poszło :) -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
dominik1622, http://www.empik.com/borderline-jak-zyc-z-osoba-o-skrajnych-emocjach-mason-paul-kreger-randi,p1065514112,ksiazka-p Jeśli chcesz mogę podesłać Ci na maila -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Bo wtedy miałam nie złą górkę.Myślę że już tydzień później bym się nie odważyła... -- 18 lut 2015, 05:41 -- Przeczytałam całkiem niedawno.Mocna książka bynajmniej dla mnie chociaż trochę pokolorowana tym specyficznym dramatyzmem amerykańskim -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
huśtawka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Conessa, Mam dokładnie tak samo...