Zagubiony148

Okradnij kiosk.

Witaj

Żebym ja cię nie zepsuł....

Nikt nie dał mi prawa mianowania kandydatów na moderatorów, jednak uważam że wiele osób (oprócz mnie) chciałoby by CN moderował. Przydałby się jeszcze jeden dobry moderator, zwłaszcza że na forum pojawiło się niedawno kilka przykrych incydentów (nie chodzi mi o to że administracja sobie nie radzi, co to to nie ). Zapraszam do głosowania w ankiecie, i skrobnięcia paru słow na ten temat Dlaczego CN powinien zostać moderatorem -Bierze czynny udział w życiu forum(napisał przeszło 1800 postów) -Jest miły w stosunku do innych użytkowników, zawsze stara się pocieszyć, wysłuchać innych -Pisze poprawne składniowo i ortograficznie posty -Byłby dobrym moderatorem

Mysle ze decyzja zostala podjeta zbyt szybko... fakt ze narobil w swoim czasie troche balaganu, ale powinno mu sie dac druga szanse. Jednak Ice Man zaznaczyl ze decyzja juz zapadla, wiec...

Pan KR pisze troch chaotycznie, z błedami, anand22 pisze w dość porządny sposób. Zresztą nie wydaje mi się żeby zakładał drugie konto zeby samemu sobie przyznać racje... O ja cie żeby przez erzet napisałem...

Siemka

Jesli chcecie poznac moje zdanie o forum, to proszę bardzo. To miejsce jest nietylko swietna grupa wsparcia, miejscem na ktorym mozna sie zwierzyc z tego co nas boli. Mozna tu takze inteligentnie porozmawiac o swiecie, ludziach i podzielic sie refleksjami. Bylem juz na wielu forach, ale naprawde, naprawde nie widzialem bardziej rzetelnej i zatroskanej sprawami forum administracji niz tutaj. Pozdrowienia dla admina, zst-cow admina i moderatorow Jestescie de best

Witaj

Witaj

Witaj

Wpisze sobie cię do giegie i jak bedziesz mial dosyc jednoznaczny opis badz bedziesz chcial pogadac to sie odezwe co ty na? Mam nadzieje ze nie wystraszylem cie za bardzo...

chyba tym co cie maja w dupie Zreszta moze mysleli ze to zart? A co ci powiedziala ta osoba jesli mozna spytac? Bo ja mam pewnosc ze nie dosc ze nikt by nie odpisal to by jeszcze frajde mieli ze mi odbija...

A ja bardzo chetnie poczytalbym twoje "wypociny" (chyba ze piszesz sam dla siebie) . Sam pisze i moje dziela wydaja mi sie beznadziejne.

Ja tez nic do ciebie nie mam. Powiem wiecej, po czesci zgadzam sie z twoimi opiniami, mimo iz wyolbrzymiasz niektore sprawy, chociazby mowiac o kryteriach wedlug jakich kobieta wybiera faceta. Ludzi nie da sie opisac za pomoca kilku postow. Zreszta czasem bywasz zbyt pewny siebie, jak chociazby tworzac temat "Ban dla mnie". Ostatnim razem gdy pisalismy troche przegialem ale glownie dlatego ze mialem zly dzien. Kazdy moze miec wlasne zdanie. A propo zrobienia z ciebie moderatora niech zdecyduje administracja. Ja pozostane neutralny PS Ja tez ci bana nie zycze

Zapomniales o mnie

To mi napiszcie na gg jak juz dostane tego bana. PS:ladny bannerek neuro

Drogi ziutku. Slusznie Co to za lekarz?! Nie udalo mi sie odczytac z twojego postu - czy twoja zona drwi z ciebie I TO jest przyczyna choroby, czy kpi z ciebie poniewaz jestes chory?(co jej absolutnie nie usprawiedliwia!). Pozwol ze przytocze ci moja historie. Od kiedy pamietam moj ojciec pil. Wracal pozno do domu, mocno pijany. I zawsze matka darla sie na niego. Nie bede jej przytaczal powiem tylko ze nie przebierala w slowach. Zawsze bylem przekonany ze ojciec od zawsze byl pijakiem i ze zniszczyl mojej matce zycie. Ale swego czasu ojciec przestal pic. Ale moja matka zamiast pomoc mu w walce z nalogiem - nadal robila awantury. O to ze siedzi przed telewizorem ze sie polozyl. I wtedy zaczolem dochodzic do pewnych wnioskow. Gdy moj ojciec dlugo nie wracal do domu, matka nie majac swojego obiektu wyzwisk wyrzywala sie na mnie. Dostawala histerii o drobnostki, glownie o to ze nie posprzatalem po sobie. Jej histeria miala iscie teatralny charakter - mdlała, dostawala dysznosci,gestykulowala jakby byla na scenie. Uzywala przy tym slow ktorych niektorzy nie odwazyliby sie glosno wymowic. Od niej jako dziecko dowiedzialem sie wielu rzeczy dzieki ktorym moglem ksztalcic poczucie mojej wartosci. Dowiedzialem sie ze inne dzieci sa normalne, a ja nie, ze zawsze bede nieudacznikiem, ze wstyd jej za mnie. Jako ze byla dla mnie jedynym(oprocz ojca)autorytetem bralem to wszytko na powaznie. Nie wiem czy przyczyna alkoholizmu ojca byla moja matka, ale jednego jestem pewien - ona jest chora i niebezpieczna osoba. Od dziecka zylem w izolacji tylko ja i rodzice. Nie mieszkam z rodzicami ale wciaz jestem na ich utrzymaniu. Wiem jednak ze w przyszlosci odetne sie od nich. Napawa mnie obrzydzeniem mysl ze jestem synem tej histeryczki. Jednak twoja zona ziutku jest matka twojej corki. Jesli twoja zona zostanie z nia gdy ty odejdziesz, bedzie pamietala ojca jako wariata ktory sie zabil. Ale to nie wszystko. Odchodzac zabierzesz jej ojca, zniszczysz jej psychikę. Nie pozwol zeby stalo sie z nia to samo co ze mna. Odpowiedz sobie na pytanie - czy twoja zona jest przyczyna choroby?

Ja na razie chodze do jeszcze do szkoly wiec za bardzo nie ma tam moich oprawcow bo sa w moim wieku.... za to jak zagladam na fotka.pl... te ich opisy... POLECAM(szczegolnie CN-owi) http://www.nasza-cela.info/

No to ja tez dam cos od siebie ziomus. http://pl.youtube.com/watch?v=flRvsO8m_KI http://www.teamhoyt.com/

Jakby to CN zobaczył to by z krzesła zleciał...

Dlaczego?

Po prostu jedwabiście. Kiedyś pisałem że gdy opowiedziałem moim rodzicom o swoich problemach to powiedzieli żebym znormalniał bo mnie wyślą do wariatkowa. Ostatnio wydzwaniają do mnie i pytają się jak się czuję. I co ja mam im kurrrrrcze powiedziec? Że coraz częściej mam myśli samobójcze, oraz wiem że kolejny dzień nie przyniesie nic dobrego? Przy każdej rozmowie wytykają mi moją chorobę, mówiąc że sam sobie wymyslam problemy i w dodatku bezczelnie sie ze mnie smieja... Nie wiem co mam zrobić po prostu nie mogę już tego dłużej ciągnąć... czuję że to się musi skonczyć...

Skończyły się ferie jutro do szkoły.... Boże tak bardzo się boję... Znów wrócą moje lęki... Czuję jednak ze tym razem już nie dam im rady...

Mam nadzieję że gdy pójdę do szkoły to mi się nie pogorszy... Ale dobrze wiedzieć że nie jestem sam i mam z kim pogadać Jeśli ty z tego wyszłeś to może mi również sie uda...