Zagubiony148

Ja też chciałbym pogadać z taką osobą.... Nie mam nikogo w swoim otoczeniu z podobnymi problemami. Milczenie jest złotem. Cenię sobie osoby z którymi można usiąść i pomilczeć.

To może Darek też się do was przyłączy?

Ja bym się nadawał jako zombie. Wiem jak to jest..... Ale musisz wytrzymać najgorsze chwile. Na pewno będzie lepiej.

Dlaczego ktoś miałby Cię dobijać? Ja tam nie czuję zazdrości, ale bardzo często złość do osób które są zdrowe i uważają się lepsze od chorych. Chciałbym żeby los im dał kopa w d*** Moja matka ma podobny stosunek do mojego ojca. Wymaga od niego Bóg wie co, drze się, histeryzuje. A ojciec jest alkoholikiem i tylko szuka okazji by uciec z tego piekła i nawalić się w trupa. Gdzieś go obchodzę ja i mój brat. Dobrze że Ty kochasz swoją córkę i chcesz ją chronić. Jesteś dobrym człowiekiem i mam nadzieję że w twoim związku coś się zmieni.

Anonim, ludzie którym na Tobie nie zależy nie mogą wpływać na twój nastrój! Jeśli widzisz że ktoś Ci robi łaskę zadając się z Tobą, i rzuca się o byle co, olej go. Nie wydaje mi sie żeby ta dziewczyna do Ciebie pasowała, jeśli przez nią jestes jedna nogą w grobie. Jeśli ktoś ma ucierpieć to nie możesz być to Ty!!

Odpowiedź:Chyba chodzi o silnik od zastawy Odpowiedź:Indiana Jones Lubisz zwierzęta?

Ale zabawa była niezła?

Tacy są ludzie. Nie chcą robić sobie problemu, wolą od niego uciec.... Nie chcą Nam pomóc jakbyśmy byli czymś zarażeni.... Nie możesz tak myśleć. Spróbuj z nimi porozmawiać na ten temat.... Każdy z nas ma gorsze dni. Postaraj się zwalczyć dobijające myśli, przeboleć te chwile. Jakby co jestem z tobą

Witaj . Rozmowa z ludźmi z podobnymi problemami zawsze pomaga.

Errrr.... macie mnie . Oglądam ale fanatykiem nie jestem. Relaksujace jest. Moze troche wulgarne i prymitywne ale relaksujace.... Najgłupsze zdarzenie z dziecinstwa?

Popieram. Pracuj nad soba, staraj sie odnalesc w sobie ukryte mozliwosci. KAZDY jest z czegos dobry - proboj wszystkiego a na pewno znajdziesz swoja droge

Nie powiem zebym mial jakies doswiadczenie na tej plaszczyznie.... trudno jest chyba poukladac sprawy sercowe jesli masz jeszcze inne problemy na glowie....

Wybralem sie w podroz z moimi przyjaciolmi. Mieli twarze moich prawdziwych "przyjaciol" ale to nie byli oni. Czułem że zawsze beda przy mnie i nie kopna mnie w d*** jak ci realni. przemierzalismy dziwne krainy, bylismy szczesliwi. ale nie wiedziec czemu po przebudzeniu sie zaczalem miec dziwne leki - nie wiem czego sie balem ale wiem ze to bylo zwiazane z tym snem.... Wolisz zyjace miasto czy cicha wies?

Jestem pewien ze znajdziesz z tambylcami wspolny jezyk kwestia czasu. Jeszcze bedziesz wspominal polskie dziadostwo ze strachem

Taka przyjaźn wynika z inicjatywy osoby slabszej. Pare razy zdarzylo mi sie zaobserwowac jak osoba cicha i zamknieta w sobie(jak ja) pod wplywem bardziej odwaznej i bezczelnej stawala sie taka jak ona. I traktuje dawnych przyjaciol z wyzszoscia. Oczywiscie nie kazdy jest w stanie zmieniec osobowosc ale zdaza sie to bardzo czesto. Jesli o to ci chodzi ja nie skrelilem zadnego przyjaciela. To oni mnie - bo pozostalem soba

Dupek. Tyle powiem Ehhhh.... kurczak szkoda ze nikt nie moze tam z toba isc i cie wesprzec. Nie wiem czy powinno ale zaniepokoilo mnie to zdanie. Gdybym mogl podalbym reke kazdemu kto nie daje sobie rady.... ale sam jestem malym zakompleksionym robakiem wiem ze to niewiele ale pozostaje mi tylko powiedziec ze jestem z toba iwspieram cie ....

Typowa pustka w glowie przed matura. Stres robi swoje

Ehhh... mam nadzieje ze nie masz racji . Ja w gimnazjum mialem koszmar, teraz jak chodze do liceum to jest nawet spokojnie, ale pewna osoba czyni przecieki zeby wszyscy w mojej klasie dowiedzieli sie jakim bylem posmiewiskiem w gimnazjum....

Nie chcą cię przenieść z lepszego do gorszego bo jesteś głupia? Nie sądzę Trzymaja cie bo jeste zdolna

Nie żyje na tym świecie długo, ale nauczyłem się o ludziach tego, że szukają dla siebie towarzystwa w którym czuja sie mocniejsi. Zerwalem kilka przyjazni z powodu tego ze nie spodobalem sie nowym kolegom moich "przyjaciol'

Ehhhh.. wiem co czyjesz. Ale zdajesz sobie sprawę że siedząc nic nie zdziałasz? Jakby co daję ci solidnego kopa Cos nie tak poszło w szkole?

Ja bym się wystraszył jakbym zaraz na starcie dostał taki ostrzał pytan niepewna Witaj ! Napisz coś więcej o sobie a wymyślimy jakieś rozwiązanie

Przypomniało mi się że mój kuzyn wyjechał z matką do Niemiec, był w pierwszej klasie gimnazjum. Gdy posłano do szkoły okazało się że bardzo odstaje poziomem od swoich kolegów... i przeniesiono go trzy klasy wzwyż. Mi zawsze wydawało się że włosi to naród żyjący zabawą i niezbyt przejety nauką. Pozostaje miec tylko nadzieję że się zaaklimatyzujesz.

"Osada" Night Shalaymana O czym śnisz?