Skocz do zawartości
Nerwica.com

everlong

Użytkownik
  • Postów

    164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez everlong

  1. everlong

    Hej :)

    Ja do szkolnej poszłam :)
  2. Ja i z lekami nie daję rady, one mnie po prostu trzymają trochę dalej od przepaści. Leki to tylko przytrzymywanie kota żeby się nie wyrwał z wanny. Obdrapanie i wyczyszczenie sierści i łatanie ran to już inna para gwoździ.
  3. everlong

    Hej :)

    Ale wtedy Ty rozmawiasz z psycho oddzielnie, rodzic jest wtedy konsultowany. W razie konfliktu wewnętrznego on chyba robi za mediatora, przynajmniej u mnie tak było ale potem eskalowało do rangi kuratora Idź do psycho. Za kilka lat będziesz sobie wdzięczna, powaga. edit: dziwne bo ja na terapię chodziłam sama jako 17stka... i to indywidualną
  4. everlong

    czego aktualnie słuchasz?

    Przez wmp My Morning Jacket - Touch me I'm going to scream
  5. everlong

    Hej :)

    Hej. W Twoim wieku ja sama poszłam do psychologa, moja matka omijała moje problemy i sama o to zadbałam. To że piszesz tu z nami to duży krok! Wciąż z nami jesteś. Z jakiego miasta jesteś?
  6. everlong

    [Lublin]

    to kobieta ;p kapitalna jest, wreszcie czuje ze nie tone
  7. Bynde siem uczyć na jutro, więc posiedzę z Wami <3
  8. Ze względu na genetyczną dziedziczność w życiu nie urodzę dziecka. Adoptuję - tak, być może. Nie będę przywoływać na świat kolejnej nieszczęśliwej istoty tylko po to by czuć fałszywe egoistyczne spełnienie.
  9. Mam ochotę uciekać na drugi koniec świata. Mam ochotę mieć spokój, mam ochotę się odegrać, bycie chorą robi mnie złą... Dlaczego ja? Chcę żeby ludzie zrozumieli z czym się borykam, chcę żeby pozwolili mi przejść trzeci rok zdalnie z domu. Chcę zaufać sobie. Chcę żeby ludzie dali mi spokój.
  10. Matko, takie czekanie jest najgorsze, pamiętam co się ze mną działo 2 tyg. temu, a dzisiaj? Mogę wejść do psych kiedy zajdzie potrzeba. Dasz radę, może do czasu zajmij się czymś produktywnym :) Aby ręce zajęte
  11. everlong

    Witajcie

    Walcz o swoje dopóki masz jeszcze siły. Nie myśl o potem, myśl o teraz, jak to możesz zmienić. Ja bym na Twoim miejscu poszła do antymobbingówki. I nie przejmuj się bossem - zapewne Ci powie że na Twoje miejsce jest x ludzi chętnych. Sto razy lepiej jest żyć w spokoju i z zadowoleniem przychodzić do pracy i wracać z niej.
  12. Nie mogę jeść, najśmieszniejsze że biorę Zolafren i Absenor - od obydwu ponoć się żre jak krokodyl ;p dobranoc
  13. Ja tak inaczej nieco... dzisiaj sobie zdałam sprawę, że za wszystko co mi się wydarzyło dzięki nim pozwałabym moją rodzinę, w opcji starsi rodem. Co się stało to się nie odstanie, zapewne zadatki na bipolarność miałam od zawsze :) Dzisiaj mi leki nie bardzo działają, dalej jestem impulsywna. Pewnie zwiększy mi jutro PD dawkę.
  14. Jepp da, azs nieszczęsne. Są dni że prawie bąbelków nie mam, lol
  15. Ja to mam, jakby coś jeszcze ze mnie chciało wyjść, choroba wie... Mam od ponad roku, zawsze zmuszam się by zasnąć a jak nie pomaga to przegaduję ze współlokatorką aż do zaśnięcia.
  16. everlong

    Cytat na dziś

    Ostatecznie, dla należycie zorganizowanego umysłu, śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.
  17. Tyle dobrego że do jedzenia mnie nie ciągnie i, jak napisałam, muszę się do niego zmuszać. Chwilę temu opędzlowałam trzy malutkie gołąbki i serek na deser. Do jutra standardowo nic nie zjem Za to płyny przyjmuję jak trzeba :) Łamię konwencje lekowe, ot co!
×