Skocz do zawartości
Nerwica.com

tizziano

Użytkownik
  • Postów

    756
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tizziano

  1. Działa działa... U mnie jest to samo i tez po 4 miesiącach... Jakby nie działał to byś nie miał tych dobrych dni.. Esci bardzo długo się wkreca i stabilizuje.. Nawet pół roku może to trwać
  2. Na ban uboki... Ale lekarz pozwolił Ci na anafranil i paro razem???
  3. Cieszę się że to Ci pomaga ale ja zaczął bym oceniać skuteczność tego zestawu dopiero jak odstawisz benzo... A będziesz musiał to zrobić... Dulo wtej dawce poprzez działanie na noandrenaline nie nakręca Ci lękow???
  4. Jprdl co to za psychiatrzy i terapeuci którzy karza nagle odstawic ssri po 6 tygodniach... Co do Coaxilu to nie jest ssri tylko bardziej dziwne placebo.. Jeśli po nim Cię tak telepało to na bank był to lęk paniczny a nie skutki uboczne tego "leku"...
  5. Ze stabilizatorów brałem tylko lamitrin i ciężko cokolwiek mi o nim powiedzieć. Brałem z kilkoma różnymi ssri a poprawy jakoś nie było.. A są tutaj osoby którym np lamitrin sam w sobie wyeliminował objawy depresji... Także wiesz. Teraz myślę nad Tegretolem też.
  6. Tak cały czas chodzę na terapię. Myślę że pomaga na sposób myślenia i reakcji ale samych objawów jak na tę chwilę to nie wyeliminowała. No nic dam jeszcze trochę szansę temu esci mimo że cały czas od soboty jest średnio. Ew pojadę do psycho po jakiś dopalacz-moze fluxanol albo stabilizator
  7. Nie tpld jeszcze i mao w ogóle nie brałem ale pewnie dotrę do nich , bo z tego co czytam to dużo skuteczniejsze leki. Neurolepów poza sulpirydem też nie... głównie ssri i wenlafaksynę i kilka pobocznych typu lamitrin, spamilan czy prega...j Ja ogólnie daje lekom dużooo czasu-każdemu, stąd trwa to już 5 lat...zawsze zmieniam na jesień, kiedy robi się totalne bagno..potem robi się trochę lepiej albo przez leki albo przez wiosnę i lato i tak w kółko... Escitalopram daje trochę lepszą poprawę jak inne, jednak jest bardzo niestabilny...generalnie myślę że to ja jestem lekoodporny itp. Do p[psychiatrów jeżdżę rzadko ale minęło 4 miesiące na esci i chyba zmuszę się i pojadę żeby dorzucił coś do tego esci...może jakiś stabilizator (inny jak lamitrin który nie działa na mnie) i może coś potencjalizującego. Nie wiem.. ps. Koala tez miałem przewlekły ból napięciowy głowy i tego akurat pozbyłem się przy pierwszym albo drugim ssri...generalnie somatyków za bardzo to ja nie mam. Bardziej lęk, niepokój i obniżony nastrój. A 4 pierścionwce to ostateczność ze wględu na tycie... proszę o scalenie postów i przepraszam
  8. Ja się "lecze" 5 lat... Nieskutecznie.. Przeszedłem z 8 leków i lipa. Teraz jestem na esci 4 miesiąc leci. Od miesiąca dawka 30 mg. U mnie niestety są huśtawki,-ostatnio miałem już całkiem nieźle 2 tygodnie. Od soboty niestety znowu gorzej... Do tego biorę prege jeszcze. Nie wiem co robić dalej bo esci to pierwszy lek który cos zmienia... Może jakaś potencjalizacja? Nie wiem czym jesteś taka zdziwiona gdzie ludzie tutaj piszą też że po 2 tygodniach zaczal jakoś lek działać i jest cały czas dobrze. Moja kobieta też się leczy i na każdym dosłownie leku po miesiącu czuje już się dobrze i działa na nią wszystko... Także wiesz różnie to jest...
  9. Jakiego typu lęki? Możesz rozwinąć? Taki Gadowy bezprzyczynowy lęk o nie wiadomo co połączony z niepokojem usunął??
  10. tizziano

    Hasiok

    DANA typowo na lęki nie polecam sertaliny-tylko mi je nakręcała-szczególnie ten uogólniony lęk...natomiast escitalopram już działa dużo lepiej na lęki. U mnie akurat w wysokiej dawce bo 30mg, ale może u Ciebie w niższej zadziała. Uważam że to dużo lepszy lek niż serta, no chyba, że ktoś oczekuje po LPD super napędu, to pewnie sertalina będzie lepsza...
  11. Mi trzesace łapy wyeliminował raz na zawsze propanolol. I to w krótkim czasie
  12. Według badań 450 mg to najskuteczniejsza dawka, natomiast jeśli chodzi o 600 to nie wykazano żadnych różnic, więc spróbuj wpierw na 450..
  13. Dokładnie!! Też ostatnio czytałem kilka opinii że z SSRI wcale nie jest tak że jeśli np 10 mg escitaloptamu w ogóle nie pomaga NIE ZNACZY to że 20 też nie pomoże..może być tak że 20 mg nic nie da a 30 mg będzie działać super. To jest błędne myślenie...Po za tym nie można się też sugerować informacjami iż ssraje zaczynają działać po 2 tygodniach-w internecie wiele opinii że np po 2 ale miesiącach albo nawet 3ch i to escitalopram który ma być najszybciej działającym ssrjem...Sam kiedyś stosowałem taką strategię i żaden SSRI na mnie nie działał...bo co z tego że brałem pół roku ale np tylko połowę dawki...teraz zmieniam taktykę-będę się faszerował do totalnego maksimum-lepsze to niż życie w bagnie...
×