tizziano

Ja miałem cąły czas a nie tylko na początku...według mnie to nie jest dobry lek dla lękowców...a brałem niską dawkę...

Mi effectin wzmagał niepokój itp...

No dobra zaczynam przygodę z ESCI...Aciprex.... Wracam do SSRi i nie wiem czy jest sens skoro wenlafaksyna i sertalina to wręcz pogarszały mój stan, a paroksetyna (co prawda brałem tylko 20 mg) w ogóle nie działała...przeczytałem wiele pozytywnych opini o esci-dużo przypadków że na ludzi nie działały żadne SSRi a właśnie esci zadziałał- i to napawa mnie nadzieją.....CO MYŚLICIE? ps. czytałem ostantio coś o lekoodporności depreesji ze względu na jakiś niski poziom jakiś enzymów w wątrobie...czy ktoś ma jakiś wiedzę na ten temat???

Mi też nie... Jak do tej pory jedyny który cos pomaga... Cudów nie robi ale jak sobie pomyślę co było jak brałem serte wenle coaxil czy pramolan to dziękuję...

U mnie serta tyko zwiększała zdenerwowanie i niepokój a dojechałem aż do 200 mg więc nie wiem czy to dobry pomysł... Ale na każdego coś innego działa

Szymon to są dobre symptomy...tzn że lek coś zmienia...i miesza na razie...gorzej jakby w ogóle nic się nie działo..

Ja dojechałem też na Paro tylko do 20 mg i też nic nie dawało...ale zgodnie tutaj ludzie mi powiedzieli że zrobiłem błąd, że nie zwiększałem dalej dawek tylko odstawiłem...bo podobno na niektórych paro działa dopiero od 40 mg. Więc według mnie nie zniechęcaj się tylko zwiększ do 40..!

T normalne.....przecież po 5 dniach skutki uboczne zaczynają właśnie się pojawiać...zrozumcie ludzie że to takie leki...trzeba przejść przez te u boki i tyle...

Jak tak czytam co te leki u Was powodują (i tego pozytywnego i negatywnego) to odnoszę wrażenie że dla mnie te wszystkie ssrje i inne wynalazki typu pregabalina itp to tik taki....to jest dziwne, że na niektórych tak mocno działają a na niektórych prawie w ogóle...jeszcze zrozumiałbym jeśli chodziło by o jeden konkretnie lek...no ale całościowo o wszystkie leki...o takie różnice...

MAsakra ja już sam nie wiem co mam na ten lęk brać? nie mam napadów paniki, dd, dp, czy depresji? ale stały lęk nie wiadomo o co...obawianie się o wszystko itp... prega daje radę średnio, ale na pewno daje...ssri brałem serte, wenle i paro i gówno-2 pierwsze wręcz zwiększały lęk i niepokój... myślę o esci...a tak to nie wiem

Ale ten mix to chyba nie na lęki??? przecież Welbitrin to tylko może wzmagać lęki???

Ale że co? na raz?

Jeśli uważasz że na olanzapinie tyje się mniej jak na miansie...to lepiej nie bierz tego leku... taka dobra rada

I te 450 dawało radę? co eliminowało?

A te myśłi lękowe/lęki jakie miałaś?? takie zwykłe przejmowanie się byle gównem też???

Na co bierzesz? jakiem masz objawy? na co pomogłó?

Pomaga? jesli tak to co zniwelowal?

MAREK XYZ żyjesz???

MArek i jak tam u Ciebie na ESCI?

A który lek brałas wpierw? Egzyste czy elicea? Sam któryś z tych leków nie dawał rady? Co się zmieniło jak oddałam drugi? ?? Napisz bo sam się zastanawiam bo biorę sama Prege z lamitrinem ale w szufladzie ciągle czeka Lexapro...

To akurat bardzo dobrze dobrana dawka pregabaliny

Lukrowana 300 mg mniej to raczej nie da pełnego działania. Na GAD skutecznie dawki to 300-450 mg

To dobrze gratuluję. Jednak jest tutaj dużo głosów że sertalina zwiększała ludziom lęk...jak i mnie...uważam że na to o wiele lepsze są paro czy esci... No i Prega która jest jedynym lekiem który mi pomaga...

Podobno

Nie rozumiem Twojego postu...