
520m.n.p.m.
Użytkownik-
Postów
309 -
Dołączył
Treść opublikowana przez 520m.n.p.m.
-
mężczyźni powinni się cieszyć że nie są pająkami
-
to okropne
-
Potwierdzam jestem brzydka kobietą i faceci mnie nie chcą, bo jestem za gruba i za niska, o
-
a może chodzi o to żeby już innej nie dał
-
zabawa w Janosika, była polana, las i myśliwska ambona :)
-
A ile (w procentach albo w proporcjach) samców przeżywa taki sex? I czemu "ona" go chce zjeść?
-
Kolejne: Czego się dotknę to niszczę Jeżeli coś nie przynosi materialnej korzyści to robienie tego to strata czasu, np. urlop, sport, wyjątkiem jest sen ale niezbyt długi
-
Kompletnie się na tym nie znam więc jeśli moje pytanie jest nie właściwe to wybacz. A jak te robaczki uprawiają sex, jeśli w ogóle?
-
Potrzebuję pilnej pomocy w sprawie mojej mamy (DDA)
520m.n.p.m. odpowiedział(a) na Tithiel temat w DDA/DDD
Nie znam się na tym i nie wiem czy moja rada coś pomoże, ale głośno myślę, może powiedz mamie że z tym chłopakiem to na razie nic poważnego i lepiej dla niej żeby go poznała niż masz się z nim spotykać potajemnie, bo i tak będziesz się z nim spotykać, nie walcz z nią, nie mów jaka to jesteś mądra i dorosła, obawy twojej mamy są normalne tylko reakcja jest mocno przesadzona, nie ufa tobie, sobie i światu, tak mi się wydaje. A chłopak jak przyjedzie to niech spróbuje się jej trochę podlizać, kupi kwiaty czy cóś głupio jej będzie go wyrzucić na dzień dobry. Ale nie wiem czy to coś da, rób swoje nie ustępuj, bądź konsekwentna. A swoją drogą to ja nie wierzę w związki na odległość, jeżeli w ogóle wierze w związki, ale to mój problem. -
Cześć Dragon
-
DomiP529, jak bym czytała o sobie, mam tak samo, pogodziłam się ze samotnością, poddałam się
-
Głupiemu się ustępuje - dlatego tyle głupoty wokół mnie
-
U mnie to samo i jeszcze to: "Jak ja miałam 30 lat to nic mnie nie bolało, mogłem pracować cały czas, nie czułam zmęczenia", "Jakie ty możesz mieć zmartwienia w wieku 25 lat, nie masz męża, dzieci, problemów, chciałabym mieć takie beztroskie życie"
-
To powiedz, może on rozwiąże tą zagadkę
-
Mówiłeś o tym swojemu lekarzowi? Tak dokładnie to opisujesz to myślę, że on będzie umiał to zinterpretować. Coś widocznie jest w podświadomości ze wczesnego dzieciństwa, którego nie pamiętasz. Może nawet coś ze szpitala jak byłeś niemowlakiem, albo później chorowałeś. Nie miałeś jakieś operacji we wczesnym dzieciństwie? Ja tylko zgaduje bo psychologiem nie jestem.
-
Ostatnio bardzo modne zjawisko wśród ludzi, kiedy nie mają nic na swoja obronę pada zdanie "idź się lecz". Słyszałam to dzisiaj cztery razy. Wkurzają mnie ludzie, prymitywy, które za wszelką cenę chcą udowodnić swoją głupotę i nazwać ją swoją mądrością.
-
A nie było tak czasem, że jak się ubrudziłeś w dzieciństwie to rodzice i krewni żartowali sobie, jaki to z ciebie "brudasek", "świnka"? Mówiłeś o koszmarach, o czym były te koszmary, co czułeś kiedy ci się śniły, co czujesz jak sobie o nich przypomnisz?
-
To pozostaje ci jeszcze odgadnąć co było powodem tych koszmarów
-
Wpływ toksycznych rodziców na nasze dorosłe życie.
520m.n.p.m. odpowiedział(a) na Harpija temat w DDA/DDD
Teoretycznie rodzice nawet wcale nie muszą być mocno dysfunkcyjni nie musi być z nimi coś wyraźnie nie tak, by być DDA/DDD. Czy ty bronisz rodziców a obwiniasz siebie za to, ze jesteś DDA/DDD? -
Myślę że oba przekonania są błędne, logicznie rozumując jeżeli wykonujesz brudną robotę to się ubrudzisz, potem umyjesz i znów jesteś czysty, czyli nie należy się wstydzić tego że się ktoś ubrudził. A jeżeli się ubrudził nawet przypadkiem to cóż zdarza się, trzeba się umyć i po problemie. Może twoje błędne przekonanie wynika z tego, że wszytko musisz robić idealnie, perfekcjonizm, nawet nie wolno ci się ubrudzić. Myślę, że błędne. Jak byś szedł do sklepu po ten dezodorant nago to uczucie wstydu wtedy było by normalne.
-
A gdzie jest granica?
-
Myślę, że to dobrze Jak my nie będziemy wrażliwi na swoim punkcie to kto?
-
Wpływ toksycznych rodziców na nasze dorosłe życie.
520m.n.p.m. odpowiedział(a) na Harpija temat w DDA/DDD
Chciałabym tak