wieslawpas, no ja ci w kwestii komputerów nie pomogę niestety...
-- 09 paź 2014, 22:46 --
Makabra, no uważaj bo ktoś sobie weźmie na głowę nastolatków, to tylko ja taka chętna...
Makabra, znaczy się ja mam zorganizowac imprezę? Dużej nie ma z kim, a w tym ścisłym gronie czyli on + dwóch kumpli już miał wielokrotnie. Atrakcje nocowania to organizujemy, a jak... Ale co to za wytchnienie dla mnie na Sylwestra, przecież ich samych nie zostawię, boby mnie matki pozostałych pozabijały. A tym bardziej jakby zaprosił dziewczynę.
cyklopka, powiem ci, że naprawdę mi ciebie żal z tym telewizorem. Przez chwilę w swoim życiu mieszkałam w akademiku i nie mogłam się spokojnie pouczyc. Musiałam chodzic do czytelni, a i tak drażniło mnie chrząkanie, szuranie krzesłami, pukanie długopisem, no i niewygodne siedzisko.
Makabra, wild berry proszę...
Czekam już na moment, kiedy zacznie imprezowac... Jakoś mu się nie składa towarzystwo. Nie ma paczki znajomych, ma kumpla od przedszkola z dzielni, ma przyjaciela od zawsze ( syn naszych znajomych), znajomych z klasy ( nikt specjalnie bliski się nie trafił) i teraz dziewczynę (też z klasy). Trudno mu z tego skręcic imprezę. Może w liceum mu się trafi fajna grupa.
stefania, chyba wszyscy tubylcy.
cyklopka, Masz rację, nasze święta są dla dziecka, sylwester zresztą też, bo nie mieliśmy go z kim zostawiac, więc też jest pod niego (filmy, karty, planszówki, żarcie, szampan bezalkoholowy i wyjście na oglądanie sztucznych ogni). Cieszymy się z wszystkiego razem z nim.
-- 09 paź 2014, 22:07 --
Makabra, Proszę hallsa
stefania, Witaj i rozgośc się! Może jutro będzie mirunia to pogadacie o zawrotach głowy, bo ona też z tym walczy.
tosia_j, kochana, to się cieszę, bo wsciekłośc lepsza od smutku!
Makabra, śnieg jest si!
cyklopka, ja lubię pewne elementy świąt ( np ozdabianie choinki z synem, gotowanie), ale u mnie zawsze są jakieś perturbacje rodzinne, np. fochy i nieprzychodzenie na Wigilię. Tego nie lubię i co roku na Święta gdzieś chcemy uciekac. Sylwester jest mi obojętny.
Metal190, nie chcesz miec uczuc, a nie chcesz byc zombiakiem. Nie da rady... Dzięki cięzkiej pracy tudzież metodom wybranym osobniczo i kulturowo ( np. na niektórych działa asceza i pustelnictwo, medytacja, terapie itd.) można w jakimś stopniu zapanowac nad emocjami.
Na deptaku w Sopocie facet sprzedaje bukiety zrobione z liści. Podsłuchałam jego rozmowę z kolegą, który go pytał czemu to robi. Odpowiedź była prosta i dogłębnie filozoficzna: "Bo lubię..."
Makabra, chcesz mnie zabic...
platek rozy, amelia83, zrobiłyście mi smaka na śledzika, chyba jutro zrobię sobie śledzikowy lunch.
Lepiej mi trochę jak pomyślałam o śledziu, już mnie nie jest słabo z zasłodzenia małymi kotkami
Makabra, tego to już nie wytrzymam!!! Tak mi słodko, że idę sobie gorzką herbatę zrobic!
Psychoanalepsja_SS, po pleckach?
Popiol, taa, bardzo ciche zwłaszcza w marcu...