-
Postów
11 561 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez linka
-
Koncert piosenki Eurowizji -
-
Byłam na 3 urodzinach chrześniaka mojego chłopa, jestem przeżarta do granic możliwości - pogoda piękna, cały dzień słoneczko i ciepełko (pewnie się jutro popsuje, jedziemy na paintballa - i nici pewno z wyprawy), ledwo się ruszam, dużo wypiłam, dużo zjadłam, połaziłam - teraz przyjmę pozycję horyzontalną i będę zalegać, a w sumie nie, zaleganie będzie mną
-
Brian Ferry - Slave to Love ( zakochana po kolejnym seansie 9 i pół tygodnia )
-
Monika1974, w sumie dobrze, wcinam leki, dostałam wolne od terapii, teraz mam troszkę "zadań domowych" i czasu, spotykam się z terapeutką za miesiąc - żeby ocenić jak sobie sama daję radę. Leki - minimalna dawka, ale chyba jeszcze rok będę wcinać. Objawów somatycznych brak, jestem teraz zajęta i tak staram sobie zorganizować czas żeby się nie nuuudzić. Sesja już prawie skończona, jeszcze tylko jedno kolokwium i jedno ustne zaliczenie, załatwiłam sobie praktyki w lokalnym radiu - może uda się tam na wakacje zaczepić do pracy. Wyjeżdżam na obóz z dzieciakami w lipcu - nie uwzględniam w planach choroby Shadowmere, uwielbiam ten stan, dlatego właśnie cieszy mnie każda pierdoła i życzę wszystkim żeby kiedyś, już niedługo każdy miał taką "gupią radoche" z motylków, opalenizny, słoneczka i w ogóle śmiał się jak głupi do sera Esprit, jak dziś wyląduję na baletach to jeden kielon będzie za maleństwo obiecuję
-
A co, wystraszyłaś się? Dementuję bo to moja ukochana "zakochana złośnica" Julia Stiles Mój dzionek, posprzątałam chałupkę, zaraz idę szorować powłoki skórne i myć kudła - na 15 mam party rodzinne w restauracji, będzie dobry obiadek, a że nad rzeką, będzie gdzie się przejść i w końcu pogoda na sandałki
-
Niestety i to gruba kasa, ja co prawda nigdy owej przyjemności nie miałam ale u mnie na państwowej uczelni płaci się coś koło 350zł. Jeszcze kilka lat wstecz była afera, bo faktycznie zdarzało się, jak piszesz, że państwowe uczelnie pobierały opłaty za poprawki - ale na szczęście już im "nie wolno" .
-
Lepiej różowym - bo otyłość niesie za sobą duże ryzyko wielu chorób, a tego nie chcemy. Twoja ulubiona bajka Disneya ?
-
miko84, ale to wszystko jest w prostej ulotce, nawet na moim seronilu, że poniżej 18 czy 16 roku podawać jest niebezpiecznie, że może wzrosnąć poziom myśłi samobójczych, że w ogóle mogą się pojawić itd itd. To nie jest żadna nowość....a gdzie do qrfy nędzy testują leki na dzieciach - ta informacja już spowodowała, że ta strona jest kompletnie niewiarygodna........na boga odstawiać SSRI rok czasu? Co za bzdura.........
-
Shadowmere, więc studenci dają się robić w bambuko, przejrzałam cały statut szkoły i nawet słowa o tym nie ma, obecnie za poprawki nie płaci się nawet na prywatnych uczelniach - o ile wiem zajął się tym parę lat temu senat i jest to jakoś prawnie uzasadnione teraz, więc nawet jeśli kiedyś tam się płaciło - to w chwili obecnej nie ma takiej opcji. Chyba, że ,mówimy o "warunku".
-
fobia, wovacuum - to świetny, szybki przepis i nie ma opcji, żeby nie wyszedł - tylko ostrzegam, z więcej jak 2 jajek jedna osoba nie zje - chyba, ze wygłodniały chłop no i jak pisałam, "śmieci" wrzucane do masy jajecznej to w sumie skład dowolny, mogą być warzywa, mięcho, grzybki, owoce morza itd. Smacznego - powiedzcie jak wam wyszło
-
Średnio mi się to widzi - ja jestem na nie, ale decyzje podejmują administratorzy a ja się jej podporządkuję.
-
Baaardzo miły dzień - nic nie zrobiłam, bo nic nie musiałam, wstałam o 11, pozalegałam, zjadłam, teraz pograłam sobie na komputerku, czekam na Housa - tylko pogoda coś się psuje
-
Nic podobnego o moich studiach nie napisałam, są przeciętne a jednak wymagają ode mnie więcej zaangażowania niż ty wkładasz w swoje - uwzględniając inne kierunki....więc uważam, że nie wymaga się od ciebie wiele ( pomijam fakt wymuszania na wykładowcach ocen z egzaminów - o czym kiedyś pisałaś). No ale ale, wracając do tematu - ciekawa jestem jaka w trakcie tych wyborów będzie frekwencja - czy te zażarte walki spowodują, że będzie duża?
-
Ja studiuję właśnie fil. polską ze specjalizacją dziennikarską - ale mnie raduje to, ze być może już w tym roku zaczepię się w lokalnym radiu a gdzie tu Times czy Spiegel To specyficzny kierunek, trudny dla osób nie lubiących czytać - łatwiejszy dla bibliofilów Odradzałabym jako kierunek na "odwal się" - bo nie przejdzie, no i realia pracy po takim kierunku są takie, że albo zostanie się nauczycielem ( a mam kilka koleżanek w grupie które bardzo chcą) albo zabierzesz się do ostrej pracy, zaczniesz od gazety lokalnej, przynieś wynieś pozamiataj i z odrobiną talentu będziesz się piął dalej ( co mnie interesuje) - albo tak jak piszesz będziesz czekać....czekać... i czekać na telefony z redakcji które nigdy nie zadzwonią ps. Na jakiejkolwiek uczelni - jeśli ktoś nie korzysta z biblioteki, nie spędza czasu w czytelni ( znam osoby które studiują zarówno turystykę i rekreację, jak i filologię jak i budownictwo a także ekonomię - i wybacz ale jeszcze nie słyszałam o przypadku żeby ktoś nie korzystał z takich przybytków jak biblioteki) tylko wystarczają informacje z internetu - to dla mnie niski poziom. No a skoro notatki ci wystarczają - znaczy MAŁO WYMAGAJĄ. Zaś jeśli porównujesz naukę w liceum ( co już słyszę dziesiąty raz) do tego czego i jak się uczysz na studiach. To po raz kolejny zazdroszczę Takie jest moje prywatne zdanie.
-
Magdaa, pisałam do resumo i w związku z jego wcześniejszymi wpisami a jakbyś przeczytała mój ostatni wpis w tym temacie o uczelniach twoja tyrada nie byłaby zupełnie potrzebna . Na żadnej państwowej uczelni nie płaci się za egzamin poprawkowy, nie wiem kto ci takich głupot naopowiadał. Płaci się za egzamin warunkowy. Poza tym, tak uważam, ze na twoich studiach jest niski poziom - bo skoro jak sama twierdzisz od kilku lat nie korzystasz z biblioteki - tylko uczysz się z notatek - to wybacz ale mając zjazdy nawet co tydzień ile tych notatek może być i zazdroszczę bo ja co tydzień spędzam długie godziny w biblio - bez tego nikt u mnie żadnej pracy zaliczeniowej nie napisze. [Dodane po edycji:] To też jest dla mnie tragedia. Nie każdy: chce/może/ma warunki/nadaje się itd na studia - i nic w tym złego - nie jest gorszy od nikogo innego - tylko w tym momencie to zostaje mu do wyboru liceum albo...nic. Gdzie są zawodówki?? Coraz mniej techników, coraz trudniejszy egzamin zawodowy itd itd. Ciężko już jest o dobrego fachowca a co będzie za lat kilkanaście? Paranoja powiadam wam.
-
Paznokci nie, uważam to za paskudny nawyk....ale skórki strasznie obgryzam....nie bardzo wiem jak z tym walczyć ....... Czy znasz/sanujesz/lubisz/ubóstwiasz twórczość zespołu Queen ?
-
yans, no czekam, aż ściągnę Wiedźmina (afkors z półki w sklepie) Kolekcjonowałeś/zbierałeś coś kiedyś?
-
Zdecydowanie pecetowym, jakoś się odnaleźć na ps nie umiem, psp czasem umila mi czas na okienkach na uczelni czy wyjątkowo bezsensownych wykładach. Ostatnio klasycznie pogrywam a Age of Empires II the Conquerors lub ewentualnie III, GTA SA, czasem z nudów w Simsy buduję sobie chałupki Twoja ulubiona gra z dzieciństwa?
-
Czy lubisz gry strategiczne?
-
yans, a to już pytanie na grubszą rozkminę Wydaje mi się, że reinkarnacja to całkiem ciekawa perspektywa - karma - czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście jakie sprowadza na siebie i innych. To co dajesz z siebie wróci do ciebie ze zdwojoną siłą. Plany na wakacje? Hmmm, w lipcu jadę na obóz a później będę miała praktyki zawodowe w radiu i mam nadzieję ze zaczepię się tam na dłuzej i jakaś praca może nawet się tam zdarzy Co ostatnio wywołało uśmiech na twej twarzy ?
-
resumo, Ja sobie dobrze zdaję sprawę, ze jest masa prywatnych uczelni gdzie poziom nauczania jest fantastyczny i wychodzą z nich świetni, wykształceni, doświadczeni specjaliści, wymiany, praktyki itd. Z tym, że wiesz dobrze sam ile jets uczelni prywatnych gdzie masy i rzesze bogatych ludziów zaliczają egzaminy tylko za kasę, kiedyś na tych uczelniach lądowali też panowie żeby tylko do woja nie iść ( w tym mój chłopak) i jak sobie przypominam na czym polegało jego studiowanie na badziewiastej prywatnej uczelni a ile pracy kosztuje mnie tu gdzie jestem - to mi się nóż w kieszeni otwiera.
-
Wierzę.......przecież gdyby nie jej stan, byłabym zdrowa .... Kiedy w końcu będzie lato?
-
resumo, więc nie mów mi co robię a czego nie robię, czy siedzę nad książkami czy nie, czy wiem jakie stypendia są dostępne dla każdego studenta - bo o studiowaniu i utrzymywaniu się materialnym na studiach pojęcia nie masz - przykro mi. Już powiedziałam, gdyby w przeciągu dajmy na to roku znieśli całkowicie państwowe finansowanie szkół wyższych - studia byłby za kasę, egzaminy za kasę - a "uczyłyby sie" tylko elity.......tak wyglądają realia polskich uczelni.
-
Niby - pizza w 10 minut Na jedno jajko dajemy: -trzy łyżki mąki -łyżkę śmietany -sól -pieprz - wędlina pokrojona w kostkę -podsmażona cebulka lub szczypiorek -pieczarki -papryka Lub co tam lubicie na pizzy lub macie w lodówie -pół pomidora pokrojonego w kostkę -bazylia -oregano -starty ser żółty Jajko mieszamy z mąką, śmietaną, solimy i pipeprzymy, dodajemy wędlinę, paprykę, pieczarki, szczypiorek - mieszamy. Wylewamy tą masę na rozgrzaną patelnię ( smażymy na bardzo małym ogniu). Gdy spodnia strona się przyrumieni - odwracamy, na wierzch nakładamy pomidory, zioła, ser żółty, przykrywamy pokrywką i czekamy aż ser się rozpuści - voila! Gotowe, pyszne, sycące danie.
-
resumo, Ty skończyłeś jakieś studia prywatne, prawda? Nie skalałbyś się przecież państwową uczelnią?