linka

Kawy nie pijam, nie lubię, narkotyków nie biorę - nie są mi potrzebne, alkohol piję już w ograniczonych ilościach i umiem doskonale bawić się bez niego na imprezach, a jeśli piję to tylko drinki dla walorów smakowych albo ulubione piwo, raz na ruski rok zdarza mi się mieć ochotę, żeby się konkretnie znietrzeźwić, za to palę papierochy..... lubię i nie mam zamiaru z tym walczyć, przynajmniej na razie.

Ej Lost17 Nigdy Ci sie nie zdarzyło zakochać w chłopaku, i nigdy nie czułaś do niego pociągu?? No jeśli jest lesbijką...to co w tym dziwnego, ze nie byłą zakochana nigdy w chłopaku?

Buratino, to chyba jest pytanie do jakiegoś lekarza a nie na forum dotyczące nerwicy i depresji........może wybierz się do jakiegoś endokrynologa albo androloga.......

icetea, fobia-szkolna-t10833-518.html Dopisz się tam i nie rób bałaganu, proszę. Kosz.

Kokonik, polecam alprazolam (xanax, afobam, zomiren, neurol, alprox) - jest idealny na tego typu sytuacje.

Panna_Modliszka, ja wiem o co cho ) Teraz na zawodach tak czy inaczej nosi się już nawet ochraniacze na stopy, żeby kuku nie zrobić...ale uwielbiam karate......kumite jak kumite, ale jak ja uwielbiam patrzeć na grupowe Kata.......duchowe przeżycie (przyglądałam się treningom Karate shotokan ) Jak byłam na obozie z "dzieciakami" i przyjaciółką to bardzo mi się to spodobało, ale chyba za stara jestem żeby zacząć naukę

Oświadczam wszem i wobec, że każdy kolejny post nie na temat będzie karany ostrzeniem, każdy wiec radzę wrócić do tematu

niemądry, no nie wiem moje pachną normalnie...... Tym bardziej, ze to buty skórzane wiec oddychają...... Jak się dba o higienę to jest ok, masz jakieś inne doświadczenia? Polecam częstsze mycie stóp, dobry antyperspirant i krem

Muszę się pochwalić, jakie sobie cuda kupiłam wczoraj Mało kobiece, może niezgrabne ale jakie śliczne.....beżowe...poprzecierane......i do tego ostatnia para w sklepie wiec pani mi sporo opuściła na cenie...... Poza tym ...mam problem....uwielbiam kupować buty..a mam już ich zdecydowanie za dużo......

Plany cudowne....NIC no i cieszę się i oglądam ciągle moje nowe beżowe glany Co masz dziś na obiad?

harpagan83, ubóstwiam ten film "pamiętajcie, nie wynoście cipki na piedestał"

No robota raczej przyjemna.Czy się stoi czy się leży 150 się należy. No zdecydowanie, nie jesteście kobietami - ale wiecie lepiej jak to wpływa na kobiecy organizm.....poza tym, nikt prostytutce za "leżenie" nie płaci o ile wiem......

niemądry, no dla mnie jest to mega obleśne, taki długi kudeł pod pachą, poza tym niehigieniczne najnormalniej w świecie, jak tu używać antyperspirantu...a jak ktoś uprawia jakiś sport to już w ogóle norma...tak samo jak w okolicach intymnych...bleeeeeeeee, albo się to goli, albo przynajmniej przycina do minimum....no ale, wiesz, to tylko moje zdanie. Co do golenia klaty....jak mówię, dla mnie to wygląda paskudnie

Dean, ahaaa czyli mam patrzeć pod kątem religijnym? Pornografia jest ok, jedni lubią i oglądają inni nie wiec tego nie będą robić. Jak wszystko może być ciekawym urozmaiceniem jak i zagrożeniem. Ważne jest żeby chronić dzieci przed tym i wprowadzić konkretne wychowanie seksualne w szkole, żeby chłopcom w wieku lat nastu nie wydawało się, ze dokładnie tak samo jak w filmie wygląda to w życiu realnym albo, że kobiety wręcz uwielbiają jak się je traktuje jak ci panowie w filmach.......no i żeby dziewczyny także w wieku lat nastu nie miały później kompleksów, bo te panie z filmów maja większe cycki, to już żaden mnie nie zechce, albo nie umiem robić takich rzeczy więc się do niczego nie nadaję..... ps.Ja z części tych filmów, bo widziałam ich sporo mam niezły ubaw, a już popłakałam się ze śmiechu jak kiedyś na Planete chyba był program dokumentalny o aktorkach branży porno. Pokazywali rozdanie nagród, coś na kształt "Oscarów" za filmy porno. Jakaś "przeurocza" pani dostała nagrodę za najlepszy blowjob w filmie i odbierając nagrodę powiedziała, ze dziękuje mamie, tacie i Bogu, że stworzyli ją taką jaka jest i dali jej warunki do tego aby mogła się spełniać życiowo

W sumie to nie wiem....podoba mi się i goła klata (naturalnie) i zakudlona, natomiast golenie jej.... nie nie nie, facet ma sobie golić twarz i pachy - i tyle (ewentualnie inne okolice ) , no dobra chyba, ze włos pojawia się na plecach a wtedy woskowanie wymagane.

Oczywiście, ze legalizować. Nie okłamujmy się to było, jest i będzie - jak jest popyt to jest i podaż. Dlaczego wiec nie miałaby płacić podatków jak każda inna osoba zarabiająca pieniądze? Może wtedy byłaby, przynajmniej nad częścią przybytków jakaś kontrola, jakieś obowiązkowe badania itd. Składki itd, w końcu jakby nie patrzeć pracują i to dość ciężko fizycznie, wiec należy im się to wszystko jak innym pracownikom. Generalnie uważam to za rzecz obrzydliwa i gdybym była facetem pewnie nie miałabym ochoty korzystać, aczkolwiek patrząc na świat realnie, każdy ma swoją moralność i swoje zasady i to do niego powinna należeć decyzja czy skorzysta czy nie ,a zabranianie czegokolwiek i tak nie zda egzaminu. W prostytucji jest jeszcze jeden poważny problem, handel żywym towarem...ale to już temat na spory elaborat. Zaś zupełnie nie wiem co ma wspólnego prostytucja z filmami porno?

niemądry, pewnie...pewnie Ty znasz takich na pęczki, ja jakoś nie znam ani jednej osoby która zaczęła się utrzymywać gdy była niepełnoletnia i nie zrobiła tego kosztem nauki Skąd wiesz jak ja się utrzymuje, bo z góry założyłeś że na wszystko dostaję od mamusi i tatusia tak? Nie wiem jak do ciebie dotrzeć.......może powiem to tak z mostu Z pracy wieczorowej oraz weekendowej NIE DA SIĘ SAMEMU UTRZYMAĆ. Chyba pojęcia nie masz ile kosztuje wynajęcie pokoju Chyba nie wiesz ile kosztują leki, podpaski, książki do szkoły średniej ( nawet te używane),buty na zimę czy kurtka - które kupić sobie należy.......niestety.....

niemądry, tak czy inaczej, wiem coś o tym studiuję......nie ma opcji....w tej chwili, w tym wieku, bez doświadczenia i wykształcenia nawet jak zaczynasz pracę na pełny etat a nie tylko wieczory i weekendy dostajesz najniższą krajową......wynajęcie mieszkania odpada, może pokój studencki z kimś na pół, dochodzi jedzenie, ubrania, kosmetyki, a jeszcze w szkole średniej książki, zeszyty, ubezpieczenia, składki.....nierealne...niestety.... a jeszcze jak nie masz 18 lat.....a gdzie czas na naukę? Matura za pasem....

niemądry, nie żartuj z weekendowej pracy nie wynajmie się mieszkania, na pokój nawet nie starczy nie mówiąc już o utrzymaniu się, kupieniu sobie butów, kosmetyków itd.....to jest nierealne... Ale mi raczej chodziło o usamodzielnienie się emocjonalne, sama idź do psychologa - mam nie jest do tego potrzebna, naucz się asertywności...naucz się radzić sobie z własnymi emocjami, akceptacja - terapia pomoże.

Emo to bycie smętnym, ubieranie sie na czarno, słuchanie dziwnej muzyki......ilu emo się tnie? Dokładnie taki sam odsetek ludzi jak w całym społecześńtwie - bo nikt kto nie ma zaburzeń związanych z autoagresją się nie będzie ciął, ale za to gro ludzi ma kapry i postanawia być emo..... a gdzie ja coś takiego napisałam? TU: Przynajmniej ja to tak odebrałam.....

juz, muzyka-relaksacyjna-t17287.html?hilit=autogeniczny Tu masz dokładny link do treningu autogenicznego do pobrania za darmo: http://www.relaksacja.pl/do_pobrania_za_darmo_zaraz_otrzymasz_Trening_JacobsonaFreebot.html Tutaj do bardziej kompleksowego treningu: http://torrenty.org/torrent/240231

Lost17, a po co ci mama u psychologa? Jesteś dorosłą dziewczyną, czas wziąć swoje zdrowie w swoje ręce - zapisz się na terapie......i swoją droga jesteś jak najbardziej normalna

Korba....zastanów się co piszesz....bo ani autoagresja ani zaburzenia nie mają związku z tym tematem.......to teraz o niczym nie mogę wyrazić swojego zdania bo się nie tnę i się wywyższam......

harpagan83, to zacznij zwracać uwagę, bo czasem nie da się tego czytać, i nie, że czepiamy się z chmur, mieszkasz w Polsce to staraj się posługiwać tym językiem.....zainstaluj sobie Operę, poprawi błędy dla ciebie...poza tym wiesz...jak ktoś ci zwraca słuszną uwagę, to się mówi, dzięki postaram się to poprawić a nie zaczyna wojnę podjazdową bo świadczy to o wiesz....http://www.youtube.com/watch?v=mskRdxjy4fE - polecam filmik

Kiedyś młodzież miała przeciw czemu się buntować, PRL, cenzura, ograniczenia, stan wojenny, wojsko, zamknięcie na świat...a teraz? Teraz przy odrobinie wysiłku można osiągnąć wiele i tylko od nas zależy jak będziemy żyć....i nie ma się przeciw czemu buntować......wiec powstało sobie emo. Sztuczna subkultura bez żadnych podstaw, bez "filozofii", bez przywódcy idola, takie jakieś nie wiadomo co to....a do tego bezguście totalne...szkoda mi ich..ot co...