Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. linka

    zadajesz pytanie

    Idę i może być zabawnie bo jest polsko- niemieckie Kiedy czujesz się gorzej na wiosnę czy na jesieni ? Edit: palę, od 14 lat...... kaszana...... Kiedy czujesz się gorzej na wiosnę czy na jesieni ?
  2. linka

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Heh, jest tyle zajebistych rzeczy do zrobienia, do zobaczenia, do poczucia, dla każdego, na wyciągnięcie ręki....... choroba zabija wszystko, a szkoda, bo radość może dać nawet spacer z psem, dobra książka czytana na wiosnę w parku ..... sama wiem jak to jest kiedy, nie chcesz się zabijać ale nie chcesz żyć.... kilka lat tkwiłam w takim egzystencjalnym stanie wegetatywnym. To się da przejść, da się, ale to walka, codzienne zmaganie się ze sobą latami, trudne wyczerpujące fizycznie, psychicznie... ale jeśli jest determinacja jest szansa.
  3. linka

    wasze marzenie:)

    Kiedyś ..... żeby wyzdrowieć.....teraz kiedy jestem zdrowa, żeby być szczęśliwą.....
  4. linka

    Michał

    Hej :) W tym wieku, to nie dziwota, że nie wiesz czego chcesz od życia, masz czas jeszcze się dowiedzieć :) Witamy.
  5. linka

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=vxq2N38aXGk][/videoyoutube]
  6. linka

    Co teraz robisz?

    Dobijam się psychicznie, jestem w rozterce.....yhhh
  7. linka

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=ioY3S-iI_Ds][/videoyoutube]
  8. Który nie ma nic wspólnego z zaburzeniami osobowości typu narcystyczno- paranoicznymi..... wiem coś o tym. Żyję z taką osobą od kilkunastu lat.....
  9. 10 tysięcy to nie koniec świata.... ale nie to jest głównym problemem. Psychiatra i ewentualne leki+ terapia indywidualna + grupa wsparcia. Inaczej nie ma opcji wyjścia. Mogę polecić dobry ośrodek leczenia uzależnień ale to bardzo droga impreza. Poszukaj mitingu AH w swojej okolicy ( http://www.anonimowihazardzisci.org/mitingi.html ) i spróbuj, to pierwszy krok do zdrowienia.
  10. Jednoosobowa - powinien być lekarz psychiatra w komisji, ale różnie to bywa.
  11. Ksero karty od psychiatry wystarczy :) Si, pracuję w tymże przybytku :) Nie ma się czym stresować.
  12. Zdefiniuj znaczenie słowa "poważniejsze zaburzenia" ?
  13. Straciłam sporo nerwów i sporo czasu... ale sporo zyskałam i wolę na tym się skupiać
  14. Mogę odpowiedzieć jako osoba "z drugiej strony" . Zostałaś wylosowana przez system albo pracodawca kazał cię sprawdzić- to nie tak, że pracownik zusu złośliwie cię wzywa. Nie ma się co złościć i denerwować , tylko podejść do sprawy systematycznie. Stres nie pomoże i nic nie da. Postaraj się zebrać możliwie jak najwięcej dokumentacji medycznej. Karta od psychiatry, wypisy ze szpitala i zgłoś się na komisję. Tyle.
  15. linka

    leki a uczenie się

    Mi leki pomogły przetrwać studia inaczej mogę stwierdzić ze 100% pewnością, że bym je zawaliła. 3 lata brałam fluoksetynę + doraźnie alprazolam. Jedyne co mi zostało to specyficzne delikatne "zobojętnienie" - ale nie wiem czy to nie reakcja obronna organizmu na stres, sposób radzenia sobie, niezbyt zdrowe ale zawsze. Nie jem leków już od około 3-4 lat, jest ok.
  16. linka

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=llRTFhSuuiU][/videoyoutube]
  17. To dajcie sobie szansę na życie, jesteście w takim wieku, że jeszcze wszystko możesz ułożyć na nowo, zacząć od początku. Terapia, terapia, terapia i odcięcie się od tej Pani która zatruwa ci zdrowie....
  18. linka

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=6iKFn8dlxX8][/videoyoutube]
  19. Jak najszybciej, uciekaj od niej, szukaj dobrego terapeuty i ułóż sobie życie na nowo, spokojnie........masz szanse, masz koło siebie kogoś kto cię kocha i wyciąga do ciebie rękę, ale on nie będzie czekał wieczność. Masz pracę? Dalibyście sobie radę bez pomocy materialnej mamy?
  20. Po alkoholu to się włącza tryb nieśmiertelności - człowiek się czuje świetnie, lęki, zmory opuszczają czerep.... tylko co z tego jak wygrzebanie się z tego i doprowadzenie do piony zajmuje 10 razy tyle czasu...heh czy to warto? Może jak ktoś wie, że wypije jedno piwo i koniec....to luz, ale jak się ma problem ze "stop" to warto w ogóle sobie odpuścić.
×