Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. linka

    oznaki wiosny

    O men...powiedz gdzie mieszkasz...wbijam do ciebie. U mnie mróz, śnieg, zimno, szaro za oknem i nawet szans na oznaki wiosny nie ma....
  2. A jakie leki ci dał? Bo w innym temacie piszesz że jesz Lexapro......
  3. Eee nie wiem czy nie przesunąć tego do "medycyna alternatywna".........a co ci zrobił? Zamachała rękoma, podotykał i stał się cud?
  4. linka

    GaTka poza kontrolOM

    Nie jestem "sendziom" ale np to że nie robisz kompletnie nic ze swoją dysleksją i strzelasz byki na każdym miejscu - widzę i dostrzegam i uważam że postępujesz głupio i leniwie. Tyle. Ja tam przyjęłam do wiadomości już daawno dawno że jest masa ludzi bardziej inteligentnych ode mnie - ty chyba jeszcze nie kumasz w stosunku do siebie Nawet jeśli to co w tym zabawnego? Rozumiem, że bawi cię że ktoś się gdzieś dokształca bo Ty wiesz i umiesz wszystko? No bo jeśli nie wykłada na uczelni to powinien być robolem z kanałów który nie umie złożyć zdania?
  5. linka

    GaTka poza kontrolOM

    to pewnie przez ortografię Harpagan...nie obrażaj, nie obrażaj....tylko uznaj że ktoś może być np bardziej inteligentny od ciebie.....
  6. O, to, to znam na własnej skórze i to dosłownie.......zdarzyło mi się jechać na uczelnię i centralnie puścić hafta ze strachu przed budynkiem - a jechałam na zwykłe zajęcia.......bo co miałam robić? Pozwolić żeby ta kur.wa nade mną panowała ....... Red92, masz problem - ja też mam....ale czy zamknięcie się w domu pomoże? Ja wiem, ludzie są generalnie poje.bani - taka prawda, ale ktoś tam zawsze się znajdzie, kto choć postara się nas poznać, oswoić itd
  7. Ale po co? Szkoła przychodzi do niego, znajomi są tutaj, uwaga też jest tutaj....tak jest łatwiej........chodzić na terapię która nic nie daje ..... [Dodane po edycji:] Red92, bzdura - ludzie go nie znają, ma czystą kartę, kto wie, że on jest -był outsiderem, ludzie nie wiedzą, że on istnieje - ciężko to jest się zmusić do wysiłku i pracy nad sobą łatwiej zrzucać winę na innych....że to ich wina, ze nie rozumieją.
  8. linka

    nasze wspomnienia z lat 90

    Agnieszka_1988, eeee to jest singiel z 2003 roku...troszku mu daleko do lat 90' [Dodane po edycji:] Agnieszka_1988, eeee to jest singiel z 2003 roku...troszku mu daleko do lat 90'
  9. Co z terapią na NFZ - nie ma tam gdzieś u ciebie? Co do podpisu yeah nie ma to jak szantaż emocjonalny....... Vi., a może przyjmij do wiadomości TO TYLKO INTERNET !! TO NIE REALNE ŻYCIE!!, przestań się tak przywiązywać bo nie znasz nawet w 10% połowy tych ludzi z którymi tu piszesz.....tu każdy jest tym kim chce być a nie kim jest... takie wkładanie w to całego siebie jest niezdrowe. Opuścić to cię może ktoś z kim realnie przebywasz......... [Dodane po edycji:] Nienawiść to mocne słowo...ja bym raczej powiedziała, że obojętność. Czy coś złego jest w obojętności? Trzeba nauczyć się poświęcać uwagę temu i tym rzeczom które na to zasługują....jakby każdy miał się załamywać nad każdym np umierającym w afryce dzieckiem - to wszyscy by płakali...a kto by zbierał jakieś pieniążki żeby im pomóc? [Dodane po edycji:] Pamiętaj :
  10. Yhm...zrobisz jak zechcesz, jak dla mnie takie grzebanie w przeszłości i w głowie swoją drogą a nauka podstawowych reakcji i zachowań ( behawioralno poznawcza) jest lepsze. Rok czasu - zero efektów a nawet jest gorzej - ja bym próbowała czegoś innego. Twój wybór
  11. Polecam basen - dla tych ze słabszą kondycją, kontakt ciała z wodą działa także zbawiennie na układ nerwowy
  12. BladzacyAniolek, New-Tenuis, temat krzyśka do jego tematu. Nie potrzebuje chyba adwokatów prawda? Jeszcze jeden post o nim tutaj i będą nagrody, bo faktycznie syfeks się robi. Wracamy do rozmowy na temat...... Ja mam pytanie, czy zaburzenia osobowości zawsze przeszkadzają w życiu? Znaczy czy zawsze jest to stan chorobowy? Bo często jst tak że żyje się z tym całe życie, jest to uciążliwe ale nie aż na tyle żeby się leczyć? Prawda?
  13. LitrMaślanki, wiesz co jak powstał temat o "zbawiennym wpływie seksu analnego na nerwicę" to autor uważał, że jest on niezbędny dla całego forum a jak wiadomo zmknęliśmy go. Uważam też że ten temat niczemu nie służy....ale jeśli Vi chce się samobiczować dalej - prosz bardzo......
  14. Bura, nie obraź się ale jesteś z nami od 10 dni Vi pod innymi nickami dużo dużo dłuuużej....więc tak do końca nie znasz sytuacji...... Kozła ofiarnego?? Ludzie a co my w podstawówce jesteśmy?? No bez przesady.... Ty się pytasz co to znaczy być nastolatkiem, jak mam ci na to odpowiedzieć.......skoro od kilku lat się izolujesz.... Radziłabym jednak pomyśleć nad zmianą na terapię behawioralno poznawczą bo mam wrażenie, że grzebanie w przeszłości w niczym ci nie pomoże.......
  15. Vi., wiesz co...nie jesteś pępkiem świata...każdy ma swoje problemy i nie nie ma fazy: o jaa coś mi się w życiu nie powiodło to się wyżyję na tym chłopcu na forum poprostu NIE WIEMY O CO CI CHODZI, nie umiesz przekazać tego co chcesz powiedzieć, nie wypowiadasz się jak zwykły nastolatek, masz jakieś dziwne zmanierowane górnolotne podejście do różnych spraw, to podpisywanie się obcymi językami - dla mnie to jest jak napis : uwaga jestem zajebisty znam angielski i niemiecki.... tylko ci nie idzie bo strzelasz byki, chcesz uchodzić za znawcę biblii a tak naprawdę niewiele o niej wiesz, twoja wiara też jest jakaś taka na pokaz, chcesz uchodzić za znawcę muzyki - no ale ekhmm nie oszukujmy się Eminem to najwyższe loty nie są, piszesz że masz problem jak się masturbujesz - bo to grzech, ale jak eminem śpiewa żeby sobie jakąś dziwkę puknął to już jest ok jak tego słuchasz. Bądź sobą, nie staraj się na siłę być lepszy niż jesteś....... chcesz na siłę nam imponować? Po co? Nie rób z siebie męczennika bo nikt tu krzyża ci nie postawi i kamieniem nie rzuci..... jesteś nastolatkiem to nim bądź. Co do terapii - skoro rok czasu nic nie dał znaczy po prostu, że miałeś dupną terapeutkę. W jakim nurcie miałeś terapię?
  16. Rozmawiałeś kiedyś z terapeutką o tym, że masz upośledzone mechanizmy nawiązywania kontaktów? Totalnie nie masz pojęcia czym jest socjalizacja wtórna i jak się zachowywać w różnych sytuacjach w grupie społecznej? Zamiast tego chowasz się w religię, jakieś języki obce, w muzykę . U ciebie nie było i nie ma procesu uczenia się kontaktów....popracuj z nią nad tym..Bo ile osób tu na forum tak nikt praktycznie nie wie o co kaman...
  17. Nie ma żadnych konsekwencji...........
  18. friend4ever, nie zakładaj dwóch takich samych tematów.
  19. nie ten temat .....miało być w tym: mi-o-w-borderline-i-innych-z-o-t26097-42.html Razem z zębem wyrwali mi też część mózgu bo jeszcze jestem zamulona od ketonalu.....
  20. Kochanie kogoś, bycie w związku samo z siebie jest przejebanie ciężkie..... a co dopiero związek z osobą zaburzoną, lub gdy sami jesteśmy zaburzeni.....albo o zgrozo związek dwóch borderów np. Swoją drogą, dziewczyny - border by wytrzymał z innym borderem? Co o tym sądzicie?
  21. Vi., nie, no poważnie..popraw te błędY w podpisie....
  22. Jan - zacne imię, fajnie tak trzymać coś w łapkach, takie małe pomarszczone różowe dzieciątko i zdawać sobie sprawę, że gdzieś ta po części, to jest w nim troszkę z nas
×