Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kontrast

Użytkownik
  • Postów

    4 277
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kontrast

  1. Kontrast

    Hop, hop! :)

    Witaj Jakimi pieskami się interesujesz? Masz jakąś rasę? Dlaczego sadzisz, ze nie umiesz żyć? Co to jest umieć żyć, według ciebie?
  2. Kontrast

    Hej, hej, hej.

    Witaj Napisałaś, że jest ci wstyd, to za forme, słowa? czy wstydzisz się uczuć? tego ze kogoś potrzebujesz? że jednak nie jesteś tak doskonała, za co? Klasowa ofiara która jest pewna siebie. Masz coś z postrzeganiem któraś z tych wersji jest złudzeniem, możesz siebie nienawidzić.
  3. Z jamniczka, botaników i loży pawiowej.
  4. Kontrast

    Osobliwe "ŚWIRY"

    Jak jesteś katolikiem gorliwym, to tym bardziej nie masz się czym przejmować. To całkowicie normalne, stwórca, latające dywany, uniwersum z trójkątów i pierdy, niczym u Kusturicy.
  5. Nie wiem jak jest u was, ale u mnie jak by się chłopaki (jacyś konkretniejsi) dowiedzieli, ze gnój ćpa a potem rodzicielkę wyzywa, to by się posrał na miętowo. Na ulicy by życia nie miał, a to tam jest teraz jego priorytet.
  6. Kontrast

    Osobliwe "ŚWIRY"

    A ty jesteś bardzo wierzący?
  7. A jaka to praca była? Czemu ci podziękowali? Nie chcesz pracować?
  8. Kontrast

    Osobliwe "ŚWIRY"

    Zdrowy jesteś. Masz po prostu swoje dziwactwa, ale jesteś za miałki aby je realizować, nic nikomu nie zrobisz, co najwyżej dupę powąchasz. Nie przejmuj się.
  9. Brat ma zapewne psychoze po stymulantach. Powinien brać leki, terapia nad gniewem, bo tak to będzie mu biło na dekiel długo. Jeśli to jest realne, to można go wyrzucić z domu przecież.
  10. Kontrast

    ot

    Dokładnie, poza tym lewaki chodzą na prostytuty, nie wiedzą co to jest przyzwoitość i boga się nie boją.
  11. Kontrast

    ot

    Idź na jakieś prostytuty i powiedz bierz go.
  12. depresyjny86, pająk to chyba byla dziewczyna.
  13. Kontrast

    Pojawiam się i znikam...

    Rozumiem. Są dwie szkoły, jedna mówi że wsparcie jest dobre, druga że należy się od tego odciąć i przebywać możliwie w jak najnormalniejszym towarzystwie.
  14. Gdzie jest Lucy1978, Pająk, Inprigminna (czy jakoś tak)???
  15. siostrawiatru, No właśnie człowiek ma zjebany cały ten pierdolnik który odpowiada za to, że innym wychodzi to normalnie/naturalnie a tu przyciąga się same nieszczęścia, nie raz samemu komplikując, nadmiernie myśląc, skupiając sie na negatywach i nie istotnych szczegółach.
  16. siostrawiatru, No ja też czasami popadam w melancholie i nie wiedzieć czemu wierzę, ze uratuję mnie miłość. Terapeutycznie wniosek jest taki, że nie ma sie prawa to udać, ale może to będzie jakiś ewenement i dostane życiowy wiatr w żagle, odzyskam życiowe groove i będę się cieszył jak pierdolnięty ze słoneczka:P
  17. carlosbueno, ja to mam o tyle szczęścia, że nie jestem pierwszym przegrańcem z mego miotu. Cała ma rodzina to wielkie kariery i upadki, choroby i styl artystyczny gdzie nie do końca co kto robi jest jasne... Ale to nie to, to przed sobą przegrywam, kiedyś mi to nie przeszkadzało bo się skutecznie tłumiłem i nie wiele mi do życia było trzeba. Teraz nie wiedzieć czemu trzeba mi więcej, a ja nie mogę mieć tego, bo przespałem życie, przejebałem. Tak bardzo chciałem być kimś wyjątkowym, a nie byłem kimś zwykłym wyjątkowym, zwyklakiem, nawet chyba nie byłem szczęśliwy w tym 10 leciu, by to chuj
  18. carlosbueno, Tez mam dosyć podobnie i najgorsze, że jeszcze nie wiem dokładnie co dalej. pewnie skończę jako sprzedawca damskiego obuwia, żona będzie mnie biła i bedzie miała na imię jak niemiecki czołg, jakoś miło np Helga. Dochodząc bęcie kapał jej ciurkiem z brody pot, z płuc będzie się wydobywał niski dron i będzie ryczeć niczym upośledzona orka. Kurcze to nie tak miało być. Miałem być kimś, myśleć ideami a nie dniami, nie zastanawiać sie nad duperelami, nie mieć tyle wad, być bardziej rad i nie pisać jak upośledzony skrzat. Kurwa mac, przegrywam życie.
  19. robotnica, Racja, ludzie różnie się do śmierci swego ciała odnoszą. Ćwiczenia, diety, lasery, rowery, to wszystko przecież chęć przedłużenia młodości. Tęsknota za czasem który już był, a my go nie wykorzystaliśmy, nie wyeksploatowaliśmy (trudny wyraz) należycie. Należycie kocham, kocham cię życie, czy tam nad życie.
  20. Za każdym razem kiedy sram, wiem ze to ostatnie takie sranie.
  21. Kontrast

    Pojawiam się i znikam...

    PatrycjaLuiza, Myślisz ze bycie tu oznacza nieszczęście?
×