
WinterTea
Użytkownik-
Postów
2 209 -
Dołączył
Treść opublikowana przez WinterTea
-
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Czyli się zniszczę w końcu. I wtedy już nie będę się męczyć. A wcześniej bym zniszczyła tę żmiję. Szkoda, że nie wiem kto to... Wehmut, moje sposoby są niezbyt skuteczne, ale przynajmniej istnieją. -
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Zabiłabym autorkę tego tekstu. Nienawidzę jej. Wszystkich bym zabiła. Wkurwiam się od rana i rwę sobie włosy z głowy. Albo zostanę zawodowym mordercą, albo doprowadzę siebie do autodestrukcji. Nic do mnie nie dociera. Nawet to, że ktoś się o mnie martwi. Mam gdzieś terapię. Nie będę tam chodziła przez następne kilka lat. Przecież to jest chore. Jednego dnia wszystko byłoby super, a drugiego już bym rezygnowała. To w ogóle nie ma sensu. Zresztą ja nie potrzebuję pomocy. Nie chcę niczego, ani nikogo, bo nienawidzę ludzi. Nie chcę, żeby mnie dotykali, nie chcę nawet, żeby na mnie patrzyli i się odzywali, bo wtedy mam ochotę walnąć w twarz. -
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Nie wiem, czy siebie na to skazuję z własnej woli. Jestem tak zaburzona, że te moje zmienne nastroje stały się już chorobą. Nienawidzę siebie i wszystkich innych ludzi. Nienawidzę swojego brudnego i brzydkiego ciała. Rozwaliłabym siebie na milion kawałków bez żadnych wyrzutów sumienia. Moje życie jest tak żałosne, że aż nie ma sensu. -
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Nie chce mi się zastanawiać dlaczego jest tak, a nie inaczej. Źle się czuję i na razie mam tylko czarne myśli. -
Radość na ulicy Gadanie bez ustanku, czy milczenie?
-
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
I miałabym się męczyć jeszcze dłużej? Bez sensu -
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Po prostu jestem ze wszystkim sama. Nikt mnie nie kocha, nikt nie przytula, a wokół tylu przytulonych do siebie ludzi. Jestem nieszczęśliwa i zniszczona. Nie mam po co żyć. Na samą myśl o pójściu na terapię reaguję złością, więc dla mnie to bylo zaćmienie. Zwykła euforia. A teraz jestem tak zdołowana, że najchetniej wszystko bym rzuciła. Wczoraj i przedwczoraj zmęczyłam się do granic moich możliwości. I dzisiaj też. I nie ma miejsca dla terapii. Co ja wtedy zrobię z pracą, jak będę jeszcze obciążona terapią? Jestem za słaba i za bardzo zapadnięta. Chcę siebie rozwalić. Jeszcze się trzymam, bo może kiedyś coś mi się uda, ale nie sądzę. Nikt by nawet nie zauważył, że odeszlam. Przecież ja nie istnieję. Już nie mogę. Za dużo tego wszystkiego jak na jeden moment. -
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Ja rezygnuję ze wszystkiego, a zwłaszcza z pójścia na terapię. Ostatnio miałam chwilowe zaćmienie umysłu i byłam przekonana, że ona mi pomoże, ale już się to zmieniło. Nie mam siły na żadną terapię. Rozmyśliłam się po przeżyciu wczorajszego i dzisiejszego dnia. Terapia nie jest dla mnie, a ja padam ze zmęczenia. Nie mam jak wcisnąć jeszcze do mojego życia terapię, bo całkiem polegnę. Jeśli pójdę, to już kompletnie sobie nie poradzę. Dlaczego to wszystko spotkało właśnie mnie? Czym ja sobie zasłużyłam? Zaufałam każdemu z tych mężczyzn i to mnie zgubiło. Zniszczyli mnie, bo sobie na to pozwoliłam. Robili ze mną okropne rzeczy. I to ciągle wraca. Wciąż włącza się ten sam film. Wracam z pracy codziennie rozdrażniona i senna. I tylko czekam, aż pójdę spać. Nie udźwignę jeszcze emocji towarzyszących podczas terapii. Mam tak dość siebie, że chciałabym się rozlecieć ale przeżyć przedtem jakąś szczęśliwą chwilę. Chociaż jedną, bo nie mam co wspominać. Nie doczekałam szczęścia. -
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Kosmaty, nie rób już zamieszania wokół mojej osoby. Przecież wiesz, że mam to samo zaburzenie co Ty, więc rozumiesz jak to jest- raz chce się wszystkim rzucić, a innym razem bywa skrajnie na odwrót. Ty zresztą też do mnie piszesz, że już się nie będziesz odzywał, ale jednak po jakimś czasie wychodzisz z cienia. -
Jadę do pracy
-
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Evia, to ja podobnie się zachowywałam przy mojej grupie Podobało mi się na tamtej terapii, pomimo, że przeżywałam kryzys za kryzysem, bo wyszło mi to na dobre. Może i tym razem się ułoży, a jak nie, to przynajmniej będę wiedziała, że nie poddałam się bez walki. Oby ten mój pozytywny nastrój nie zniknął zbyt szybko, bo w moim przypadku jest to wielce prawdopodobne. Przydałoby mi się wsparcie w domu, ale go nie ma i będzie, a terapia męczy jeszcze bardziej niż nielubiana praca... Dlatego mam obawy, bo po sesjach będę zupełnie sama ze swoimi emocjami, ale próbuję mimo to. Będzie co ma być. Evia, Tobie też dziękuję za wypowiedź w temacie -
Nie Masz w sobie dużo złości?
-
Vans Hotel, czy domek letniskowy?
-
Rozmiar nie ma dla mnie znaczenia. Ważne, żeby nie był agresywny. Gotujesz coś?
-
Nie słucham wtedy muzyki Jest coś, czego zazdrościsz innym?
-
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Wzięłam sobie do serca każdą Waszą odpowiedź. Dziękuję -
Nie wiem. Nie byłam ani tu, ani tam. Kotlet z ryby, czy schabowy?
-
Nie Czego w sobie nie znosisz?
-
Odpowiadać Wyjeżdżasz gdzieś na wczasy?
-
Molestowanie w dzieciństwie, a jego skutki w życiu dorosłym.
WinterTea odpowiedział(a) na Kar1004 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Zapiszę się do niego. Posłucham co mi zaproponuje i skorzystam, lub nie. Nadal jestem bardziej na nie, niż na tak, ale terapeutę już znam i na pewno strzeli na początek zabawnym tekstem, by rozładować moje napięcie. Jeszcze niezbyt sobie wyobrażam jak opowiadam mu o tamtych zdarzeniach, bo wstydzę się koszmarnie... (Może lepiej w ogóle tego nie rozdrapywać...?) Chciałabym spróbować. Tylko ten wstyd... Na pewno boję się swojej reakcji. Na samo wspomnienie robi mi się niedobrze, a co dopiero by się działo, gdybym zaczęła o tym mówić ze szczegółami. Nie wiem co terapeuta by sobie o mnie pomyślał. Może po skończonej sesji by się ze mnie śmiał... Ale spróbuję. I jeszcze raz dziękuję każdemu, kto się tu udziela za miłe słowa, bo wiele dla mnie znaczą -
Czasem zaszyję się w pościeli Masz porządek w domu?
-
Bez wielkiej różnicy. Porządek, czy nieład?