Arasha

Zażywam Mirtagen

Jakiemu dorosłemu facetowi o zdrowych zmysłach chciałoby się bawić w takie gierki i narażać się na dodatkowe wydatki związane ze ślubem ??? -- 17 sty 2015, 00:01 -- Nickuś, Ty mnie nawet nie strasz bo a nuż coś na rzeczy jest -- 17 sty 2015, 00:01 -- Storożak, ja tam wolę miękkie rzeczy

Ciotka Arasha jeden dzień nie rewidowała swojego wątku, a tu takie historie Nic mnie do tej pory tak nie zbulwersowało, jak to stwierdzenia -- 16 sty 2015, 23:56 -- Bzdura totalna ... jeżeli jakiś facet reprezentowałby takie podejście, to od razu spuściłabym go na drzewo

Uciekam stąd

Storożak, dobrze, że się nie pogniewałaś za ten temperament ... ja już taka bezpośrednia jestem Jasne wbijaj i daj znać, jak będzie nieaktualne

Ja raz w życiu obcięłam włosy na krótko ( naciski z zewnątrz ) i to był jeden z moich największych życiowych błędów ( młoda byłam i głupia ) ... zafundowałam sobie brak samoakceptacji na parę lat ( bo mi włosy wolno rosną ). Nigdy więcej !!!

To nie jest dobre podejście, ziomek Dziewczyny to nie przedmioty, ani towary Dobrze, że coś Cię blokuje ... być może wewnętrzna, nieuświadomiona przyzwoitość -- 16 sty 2015, 23:02 -- To zależy, czy Ci brakuje ... ale domyślam się, że tak. Jak dla mnie przy Twoim temperamencie ( bez urazy ) to i tak spory wyczyn -- 16 sty 2015, 23:04 -- Follow_, sorry za off-topa ... jesteś diabetykiem ?

Co masz na myśli pisząc, twórcze podejście ... owe eksperymenty z lekami ? Co wchodzi w skład tego zestawu ? Masz pomysł, skąd u Ciebie teraz ten kryzys ? ( możesz napisać na pw ) Ja od 2 lat doceniam każdą chwilę bez lęku i paniki ... nerwica bardzo uczy pokory i sprowadza człowieka do parteru ( i chyba dobrze, chociaż ja jakoś specjalnie nie podskakiwałam )

Ja to przerabiałam całe życie ... uczyłam się praktycznie cały dzień, nawet powtarzałam materiał na gimnastyce korekcyjnej, myjąc włosy czy idąc do szkoły. Szkoda mi było każdej chwili. Średnio mi to na zdrowie wyszło. Ale nie żałuję, bo podejrzewam, że w tamtym czasie bez nauki bym zwariowała.

Riddick, kolega u góry deklaruje, więc może jak byśmy się spotkali, to bym Was trochę z tej fobii wyleczyła ( o ile moja pozwoliłaby mi się z Wami spotkać ) -- 16 sty 2015, 22:37 -- Vimes, napiszę tutaj ( reszta na pw w ramach naszej korespondencji ), że dobrze zrobiłeś nie pakując się w Zomiren Ja brałam go ponad 3 lata nasennie i w sumie na nic mi nie pomógł ( to tak ku przestrodze dla innych ! )

A skąd ... fajki w ustach nie miałam ... a i tak jestem w takim punkcie, jakim jestem. Ale w końcu nie można mieć wszystkich możliwych nałogów ... ja już mam ... uzależnienie od benzo, od forum, od późnego chodzenia spać i od kompulsywnego objadania się Wystarczy na jedną osobę ... aha i od przepisywania wykładów

benzowiec84, wiem, że jest ciężko odstawić ... ja biorę już głównie z uzależnienia i czasem w nocy. Dobrze, że ma długi okres półtrwania, więc nie biorę codziennie. Innych leków się boję ze względu na emetofobię

benzowiec84, ( ciekawe, do kiedy ? ) Póki co można by zorganizować zlot istot tymczasowo aseksualnych.

benzowiec84, chcesz przez to powiedzieć, że ja jestem nienormalna ?

benzowiec84, już się w tym pogubiłam, ale 3 osoby na bank. Ja ćpam Clona ( ale inne w swoim życiu też przerabiałam, teraz jestem wierna )

benzowiec84, a w czym konkretnie kolega gustuje ? ( nazwę chemiczną poproszę ) Storożak, poszedł się paść, ale prawdopodobne, że ten jest tylko tymczasowy, bo źle się psychicznie z nim czuję. Po prostu chyba nie potrafię być niegrzeczną dziewczynką, bo od razu zaczyna mnie mdlić. Po samej zmianie avatara

benzowiec84, witam ziomka w moim wątku Podobny wiek, abstynencja seksualna i jak się domyślam ... dużo benzo

jasaw, kosmostrada, mirunia, co Wy z tymi granatami robicie ? Jecie tak na surowo ? Czy wyciskacie sok ? Sok z granatów ( ale taki 100% ) jest bardzo zdrowy, mi.n na układ krążenia Ale wiadomo, trzeba odpowiednio zapłacić za jakość A ja jutro trzecia tura po kolejny papier toaletowy ( jak kupię kilka sztuk, to więcej zyskam ... aczkolwiek ja nie jestem zwolenniczką kupowania rzeczy na zapas ... wyleczyłam się z tego jakiś czas temu, a ten papier to taki bardziej motywacyjny, bo mam do Biedronki w Krakowie kawałek ) Ja chyba nie umiem być niegrzeczną dziewczynką ... zmieniłam avatar i dostałam mdłości Poczekam jeszcze chwilkę i jak nie przejdzie wracajcie zabawki ... nie ma rady Jestem skazana na infantylność do końca życia

Zalatana23, kosmostrada, przyszłego Technologa Żywności ( jak dożyję ) chcecie pouczać jak przechowywać żywność Toż ja ze swoją emetofobią niczego przeterminowanego bym się nie tknęła. Zmieniłam avatar na bardziej niegrzeczny Ale musiałam użyć zmniejszacza, bo miał za duże wymiary niestety i nie ma już efektu wizualnego takiego jak oryginał, ale ważne, że się w ogóle dało go zmodyfikować !

kosmostrada, zmusiłam się do wyjścia po jasności i 1,5-godz. spacerek zaliczyłam ( bo wracałam ogródkami działkowymi i innymi mało uczęszczanymi miejscami ) ... miałam motywację ... papier toaletowy na przecenie w Biedronce Ale tak ciepło było, że się musiałam po drodze rozbierać Niedawno zrobiłam sobie warzywa na patelnię, a na to wsunęłam 2 eklery Aha ... i jeszcze otworzyłam cydr, który już mi stał od paru miesięcy w szafce ... niesmaczny ... wcześniej nie piłam i spodziewałam się większych fajerwerków Wolę białe winko ( bo po czerwonym mnie łeb boli )

Hej wszystkim zaczarowanaaa, czemu jesteś smutna i zmęczona ? I co miało znaczyć ... tęskniliście za mną ? To Twoja kolejna odsłona na nerwicy ?

a jak myślisz ? Ulubiona miejscowość wypoczynkowa nad Bałtykiem ?

slow_down, czyli masz zjazd nastroju i samopoczucia ? A jeszcze niedawno chciałeś moderować działy o lekach !

slow_down, ziomek ! Gdzie żeś się podziewał w ostatnim czasie ?

Tu masz rację. Nie spojrzałam na to z tej strony. Ja nie jestem jakimś wielkim roślinożercą, ale obiadu bez buraczków, czy ogórka kiszonego do kanapki sobie nie wyobrażam. W takim razie trzymam kciuki za Twoją pracę u podstaw ( bo tak należałoby to nazwać ) i uzyskania przynajmniej minimalnych satysfakcjonujących Cię rezultatów. W sumie to wygląda na pewne blokady w sferze psychicznej u Ciebie. Skoro już coś osiągnąłeś, to może faktycznie warto dalej coś działać w tym kierunku. Powodzenia Jakbyś gdzieś trafił na jakiegoś sensownego hipnoterapeutę, to podziel się później namiarem ... ja od dawna szukam ... co prawda na co innego, ale również swego czasu pokładałam dużą nadzieję w tej formie terapii. Btw Już trudniejszego nicku nie dało się wymyślić ?