Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. Arasha

    Wkurza mnie:

    Frustraci wyładowujący swoje żale na innych ludziach. Można kogoś nie lubić, ale nie trzeba obrażać. Tylko, że to już świadczy o klasie danej osoby. Jak dla mnie takie osoby to żal.pl
  2. Arasha

    Spamowa wyspa

    buka, Ty lepiej pokaż mi wreszcie tego swojego kocura Bo jakoś nie miałam okazji panów do tej pory poznać, a tak nie może być ... prawie 3000 postów na forum i nie wiem, jak wygląda kot Buki -- 15 sty 2015, 22:51 -- JERZY1962, mnie to trzeba w łeb walnąć, żebym poszła spać, bo nic innego nie działa -- 15 sty 2015, 22:52 -- wieslawpas, a jakie są szanse, że Cię przyjmą na ten detox ?
  3. Arasha

    Spamowa wyspa

    JERZY1962, dziękuję, ale mi miło
  4. mggabijp, a myślałaś chociaż o tej psychoterapii ? Spróbuj z tą hydroxyziną, to naprawdę łagodny lek, najwyżej będziesz na początku bardziej senna ( możesz zacząć od najmniejszej dawki ), ale przynajmniej nie ma ryzyka uzależnienia. Tulam na pocieszenie :*
  5. Arasha

    Spamowa wyspa

    JERZY1962, Ty jeszcze nie w łóżku ? -- 15 sty 2015, 22:40 -- wieslawpas, Wiesiu, co chcesz, żebyśmy do Ciebie pisali ?
  6. DOKŁADNIE !!! 40 mg to można brać paro i to też nie od razu. Każdy antydepresant należy wprowadzać stopniowo, nawet jeżeli jest to któreś podejście do leku. Trochę cierpliwości ... jak będziesz się czuła dobrze na mniejszych dawkach, to zawsze możesz zwiększać stopniowo o 5 mg i może się okazać, że dużo mniejsza dawka zaskoczy. Zawsze powinno się pozostawać w leczeniu na najniższej skutecznej dawce leczniczej !
  7. -- 15 sty 2015, 21:37 -- taa Ja codziennie się zakochuje w innej To zależy w czym jest ubrana
  8. Ahma, ale Ty nie masz tylko nerwicy. Bo w innym przypadku nie dostawałabyś takich leków, jakie dostajesz.
  9. Arasha

    Poczucie bezsensu zycia

    Kochana, zdecydowanie zbyt dużo poświęceń jak na jednego człowieka ... taka prawda. Nie można się czuć szczęśliwym, rezygnując ze wszystkich swoich marzeń, pragnień, predyspozycji, a nawet wyznania dla drugiej osoby. Nikt nie ma prawa tak wiele od nas oczekiwać. Nie dziwię się, że tak dużo w Tobie obecnie wątpliwości, smutku, a jednocześnie złości na siebie / męża / życie, że nie możesz się realizować w sposób, w jaki byś chciała. Uważam, że na dłuższą metę to kompletnie nie ma sensu ... jesteś bardzo młoda ... możesz dużo w swoim życiu zmienić, ale do tego potrzeba dojrzeć, w czym powinno Ci pomóc spotkanie z psychoterapeutą, a być może także wizyta u psychiatry, jeśli czujesz, że już tego nie ogarniasz i coraz bardziej zatapiasz się w smutku i żalu ... to nie są dobre uczucia, jeżeli przedłużają się w czasie bez perspektyw na zmianę. W skrajnych wypadku mogą doprowadzić nawet do załamania nerwowego, dlatego zachęcam Cię, żebyś nie zwlekała z udaniem się po fachową pomoc. W Warszawie możliwości pod tym względem są na pewno większe niż w małym miasteczku czy na wsi. Więc skorzystaj z tego ... przynajmniej jakiś pożytek z mieszkania w dużym mieście Trzymam za Ciebie kciuki, przede wszystkim za trafne, mądre i przemyślane decyzje, nie podejmowane pod wpływem chwili, ale głębszych przemyśleń, rozważenia wszystkich za i przeciw tkwienia w układzie, w jakim obecnie się znajdujesz. Być może właśnie jakaś osoba z zewnątrz ( psychoterapeuta, przyjaciółka ) pomoże Ci spojrzeć na Twoje obecne życie bardziej obiektywnie, bez emocji. Pozdrawiam serdecznie ( i odzywaj się, co postanowiłaś i jak sobie radzisz ... tu zawsze możesz liczyć na wsparcie i ciepłe słowo, a czasem jak trzeba także kopniaka motywacyjnego ). Arasha
  10. Powinieneś się cieszyć, że masz możliwość poszerzenia swoich horyzontów dzięki wpisom pewnej niebanalnej i niedzisiejszej osoby na forum -- 15 sty 2015, 19:05 -- -- 15 sty 2015, 19:07 -- cyklopka, wiem, że ludzie mają różne poglądy i zapatrywanie nie tylko na sprawy łóżkowe, ale po to właśnie założyłam ten temat, żeby poznać zdanie innych forumowiczów, zachęcić do dyskusji, jak również z nadzieją, że być może przy okazji poznam kogoś, kto podziela moje obawy i wątpliwości. Co w tym dziwnego ? -- 15 sty 2015, 19:10 -- Nikt się nie rodzi z zamiłowaniem do gadżetów erotycznych i perwersyjnych zachowań. Bez przesady ! Tym może najwyżej nasiąknąć przebywając w pewnych środowiskach lub próbując zaspokoić swoją ciekawość, włażąc na strony przeznaczone dla dorosłych w wieku mile świetlne od 18 lat.
  11. i_am_a_legend, co masz na myśli pisząc o perwersji w kontekście współżycia dopiero po zawarciu związku małżeńskiego ?
  12. My się już z Victoriusem bardzo dobrze znamy i szanujemy, a jedynym problemem jest, że mamy do siebie jakieś 600 km -- 15 sty 2015, 17:57 -- Pluszowa, poza tym, że onanizm jest grzechem to jest również przyczyną wielu problemów w przyszłym współżyciu ... sporo osób to potwierdza i żałuje, że za młodu zbyt wiele eksperymentowało ze swoim ciałem. A seksu z osobą, którą darzy się szacunkiem i do stałości uczuć, której ma się pewność, absolutnie nie potępiam !
  13. Psychotropka`89, po pierwsze - nie lubię określenia masturbacja. Po drugie - onanizm jest grzechem, z którym należy walczyć. Po trzecie - gdzie jest napisane, że muszę odpowiadać na wszystkie pytania Jest wątek poświęcony uzależnieniu od masturbacji i niech tam są poruszane takie kwestie, jak ktoś musi.
  14. Z jakiego powodu, jeśli mogę zapytać ? Czy to jakaś wiejska parafia ? Swoją drogą, czy oni nie wiedzą, że aby dostać się do seminarium trzeba być raczej zdrowym psychicznie. Hello, tak z marszu to oni tam nikogo nie wezmą. Poza tym bez powołania, jaki to ma sens ?
  15. Ja też jestem już stara baba ( może trochę młodsza od Ciebie ), ale wszelkie odrzucenia i rozczarowania przeżywam bardzo podobnie I tak od przedszkola ( które olałam po 2 miesiącach braku akceptacji ze strony rówieśników i zamknęłam się na 3 spusty w bezpiecznym azylu u dziadków, którzy mnie nie odtrącali, a wręcz przeciwnie ... dawali dużo miłości i poczucia bezpieczeństwa ). W liceum wzięłam na to wszystko zlew, dawałam odpisywać zadania ... i nie domagałam się już większego zainteresowania ze strony innych. Wydawało mi się, że się znieczuliłam ... ale na studiach, jak sytuacja po raz kolejny się powtórzyła ... znowu zabolało
  16. Skąd wiesz, jaka jest Arashowa szkoła jazdy ? No, dobra, żeby nie było nieporozumień ... ja jestem propagatorką romantycznych uniesień i białych związków z ewentualnym odstępstwem w przypadku bardzo silnej potrzeby obojga partnerów do zmiany owego stanowiska, przy czym zaznaczam, że za współżyciem ma iść szacunek i zrozumienie dla drugiego człowieka ... no i samo współżycie nie powinno się odbywać zbyt często, żeby zbyt szybko nie spowszedniało
  17. Śmiercionauta, wstawię fotki do konkursu Może być ?
  18. Do jakiej potrawy, że się tak zapytam ? -- 15 sty 2015, 12:33 -- Pieprz, doskonale to rozumiem ... nie ma to jak się wyspać
  19. veni_vidi_vici_80, a jak długo brałeś paroksetynę ? Wspierasz się psychoterapią ? Oby każdego dnia było lepiej, tego Ci życzę macieywwa, z chęcią luknę na ten filmik ... zaintrygował mnie
  20. Dokładnie to samo mi przyszło do głowy z tymi grzybami. Zero wartości odżywczych, a jest to produkt ciężkostrawny i tym samym obciążający przewód pokarmowy. -- 15 sty 2015, 12:09 -- djbobonamelinie, fakt, muszę przyznać, że to dość nietypowy ... nawet nie wiem, jak to określić ? problem / preferencja / przyzwyczajenie. Nie wiem, czy jest sens na siłę coś zmieniać w tym temacie, zważywszy na fakt, że nawyki żywieniowe kształtują się przez całe życie, a Ty ponad 20 lat funkcjonowałeś tak, a nie inaczej i masz wyraźną awersję do wszelkiej surowizny i większych kawałków warzyw i owoców. Jasne, że możesz próbować, ale nie denerwuj się, jeżeli zbyt wiele nie uda Ci się zmienić. Fajnie, że już pierwsze kroki poczyniłeś w kierunku zmian ( zupa pomidorowa i pieczarki na pizzy ), ale pytanie, czy zacząłeś móc w stanie te potrawy jeść, czy masz wrażenie, że nawet Ci one smakują ( bo to zasadnicza różnica ). Co do hipnozy ... hmm ... ja też myślałam, że to skuteczny i w miarę szybki sposób na pozbycie się z głowy niechcianych myśli czy przekonań, a także dobry sposób na uwolnienie się z różnych uzależnień. Ale ta skuteczność pozostawia jednak wiele do życzenia ... tu możesz sobie poczytać, co jakiś czas temu pisał na ten temat jeden forumowicz post1845977.html?hilit=hipnoza#p1845977
  21. veni_vidi_vici_80, jak się teraz czujesz po odstawieniu paro ? Czujesz się na tyle wy- / zaleczony, aby być w stanie normalnie funkcjonować ?
  22. Ahma, wszystko zależy od rodzaju zaburzeń. W niektórych przypadkach się nie da, w innych po jakimś czasie można próbować, obserwując, czy stan pacjenta się nie pogarsza.
  23. cytrynka84, nawet nie gadaj takich głupot Sama widzisz, ile nas tu jest, mających problemy ze snem ( a nie wszyscy się ujawniają ).
  24. Arasha

    Spamowa wyspa

    jasaw, to Cię rzeczywiście podkusiło, bo Ty masz spać tej nocy kochana, a nie takie horrory oglądać Ewentualnie miłą lekturę do poduszki, ale bez zbytniego angażowania się
×