Arasha

Wszystkiego powinno być po trochu dla zachowania równowagi. Jeżeli przywiązujemy zbytnią wagę do jakiejś rzeczy / czynności, to łatwo może stać się ona naszą obsesją i uzależnieniem.

Wszystko zależy jeszcze od stopnia twardości wody ... im woda bardziej "twarda", czyli bardziej zmineralizowana, tym ryzyko interakcji większe ! ( podobnie jak z kamieniem kotłowym )

Post jednego użytkownika skłonił mnie do takowej refleksji

Nicholas1981, masz jeszcze drugą siostrzyczkę, która nie oczekuje od Ciebie ani seksu ani porad technicznych ( aczkolwiek od wczoraj mam jeden techniczny problem, z którym nie wiem, jak sobie poradzić )

cyklopka, dobre ... tylko, że on naprawdę jest chemikiem

Storożak, jakie przyczyny masz na myśli ? Tego niedźwiedzia, co grasuje

Pluszowa, radziłabym uważać Dobra, żartuję ... nie będę taka

Panie chemik, nie smutaj pan ... bo ja w góry się wybiorę, jak nas szary_wicher, odwiedzi Obiecuję

zdecydowanie czystość skrytość czy otwartość ?

fobia komunikacyjna ... niestety Ładny wygląd czy ciekawa osobowość ?

szary_wicher, to u nas dałbyś radę, w sam raz, zapraszamy Ja bym Cię bardzo chętnie poznała z bliska, boś strasznie tajemniczy ... zawsze można mieć w kieszeni na wypadek bdz ( ale wiadomo - lepiej nie korzystać ). Skąd Ty w ogóle jesteś ? Kosmaty, nie wybieram się Ten avatar może być mylący, bo ja wbrew pozorom bardzo grzeczna dziewczynka jestem I niech tak zostanie na razie Dostajesz pierwsze ostrzeżenie

Nie spamować mi tu ... tylko dawać OKO z powrotem Bo będzie trzeba sprowadzić chińską podróbkę ! Bez tego oka to forum jest mniej swojskie

cyklopka, ja już dawno miałam się Ciebie pytać, w jakiej części Krakowa mieszkasz ... ale ostatnio Cię w miarę zlokalizowałam po miejscu zakupu orangutanka Chętnie bym się kiedyś spotkała z Tobą i Płatkiem, jak tylko lęki pozwolą mi dojechać na to spotkanie

kosmostrada, wiadomo, że niecodziennie jest się w formie Przeważnie piszesz do rzeczy, więc nie jest źle

Zalatana23, platek rozy, rzecz w tym, że skoro sobie pomóc póki co nie mogę, to przynajmniej staranie się o innych trzyma mnie przy życiu Bo poznałam na forum naprawdę fajnych ludzi, ale nie bardzo mogę się z nimi spotkać, bo wszyscy daleko mieszkają, a ja nie mam siły ani fizycznych możliwości gdziekolwiek jeździć. Pozostaje więc forum. Rozważam też inne alternatywne metody, jak akupunkturę, głodówkę i elektrowstrząsy ( bo leków nie jestem w stanie dłużej brać przez fobię ). Obiecuję na razie się nie zabijać Nie chcę Wam tu jęczeć, bo potem będę postrzegana jak jeden wielki nieudacznik życiowy, którym faktycznie jestem. Za parę dni kończę 30 lat, a ja co ... studiów nie skończyłam, znajomych nie mam, siły do życia ani zdrowia także Postaram się nie narzekać, bo wiem, że wiele ludzi naprawdę się męczy, dlatego wstyd mi

Nicholas1981, nie musisz się tłumaczyć ze swoich wypowiedzi, bo nie napisałeś nic obraźliwego ego, a czy Ty czasem specjalnie nie prowokujesz kłótni, uparcie zadając pytanie, na które, sama dobrze wiesz, nie ma satysfakcjonującej Cię odp. ?

Oko nie było wcale takie złe ... szło się przyzwyczaić A ten napis jest serio mega wkurzający ... dużo lepiej prezentowałby się jakiś mały obrazek nawiązujący do tematyki forum ( dlatego uważam, że oko było jak najbardziej na miejscu ), a nie tekst ! Przeszkadza i sprawia, że cała strona jest mniej czytelna.

... dziękuję za życzonka ... nie wiem, co powiedzieć Bardzo, bardzo kiepsko się czuję ... w ostatnim czasie jest coraz gorzej ... jak tak dalej pójdzie, to za niedługo będziecie mieli wszyscy na forum spokój z niesforną Arashą Cieszę się, jeżeli komukolwiek z Was jest choć trochę lepiej ... wiem, jakie to ważne ... doceniajcie każdą chwilę spokoju i radości ... ja już wiele w swoim życiu nie zmienię ... wstydzę się tego, w jakim jestem punkcie i do jakiego stanu sama się doprowadziłam ... Pomyślałam sobie, że chcę zrobić jeszcze coś dobrego dla innych ... szukam obecnie psychoterapii dla znajomego z Podlasia ... widzę, że nie jest łatwo, zwł. że on mieszka w mieście, w którym nie ma żadnej terapii na NFZ ... będzie musiał dojeżdżać do Białegostoku ( o ile uda mi się go nakłonić ) ... od 2 dni dzwonię po białostockich poradniach zdrowia psychicznego i zbieram wywiad ... tylko, czy on zechce Najbardziej przydałaby mu się terapia grupowa, ale nie może sobie pozwolić na 3 miesiące zwolnienia w pracy ... mam nadzieję, że może raz w tyg. będzie w stanie dojeżdżać do Białego na terapię indywidualną, o ile zgodzi się zapisać na pierwszą wizytę ... Nie mogę czytać, jak taki wspaniały i wartościowy człowiek jak on pisze mi co parę dni, że czuje się śmieciem i ma ochotę strzelić sobie w łeb Tak bardzo chciałabym mu pomóc

Proszę o odniesienie się do tego hipnoza-przebieg-mojego-leczenia-t44669.html?hilit=hipnoza. Czy gdyby dało się tak łatwo ominąć cały proces psychoterapeutyczny, to tak dużo osób miałoby nadal problemy ze sobą ? Sama uczestniczyłam w 3 sesjach hipnotycznych i jestem mocno rozczarowana Ale tak to jest jak człowiek jest zdesperowany i szuka gruszek na wierzbie. Tyle w temacie.

Ale żeby dał coś w zamian ... to ja rozumiem. A nie sam napis

Wszyscy narzekali na wielkie oko w lewym górnym rogu forum ... i wreszcie znalazł się odważny, który go wypożyczył na wieczne nieoddanie Jestem oburzona

Pieprz, pewnie Candy

bitemogle12, a nie możesz trochę później ? Chyba nikt Ci na to pytanie nie odpowie. Leki generalnie powinno popijać się wodą ... ( nawet woda przez pewien czas pozostaje w żołądku ). Wydłużyłabym po prostu ten odstęp i będzie git

Pieprz, no właśnie do mnie też nie mark123, sorry ... ta próżnia mnie zdziwiła

Już likwiduję ... chciałam tylko jednej osobie pokazać dodatkowe funkcjonalności mojego avka. Mam wzgląd na innych forumowiczów, dlatego wracam do wersji bez błysków