Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. chyba sobie na taki zaszczyt nie zasłużyłem . Ale może ktoś mi poda stronę na Ludzie z Forum , gdzie Ona rozświetla urokiem i wdziękiem . To na jakiej podstawie twierdzisz, że ładna ? Tam jej raczej nie znajdziesz ... szkoda zachodu ( ostatnio przeglądałam ), chyba, że w starszych poszperasz ...
  2. A co, też Ci zdjęcie wysłała ? -- 29 sie 2014, 21:52 -- Na bank nie jest to benzo. Wiem, bo znam wszyskie leki z tej grupy. Zolpidem i Zopiklon to są tzw. leki nasenne nowej generacji, co nie znaczy oczywiście, że nie uzależniają. Tego nie twierdzę.
  3. Zleje, na pewno ... dopóki mu fajnie i błogo Kalebx3 Zolpi to nie benzo ... ( tak na marginesie )
  4. hennepin, no, no zolpidem popijany zimnym browarkiem nie to, żebym Cię chciała przyjemności pozbawiać, bo wiem, że niewiele rzeczy daje człowiekowi obecnie jakieś ukojenie, ale znam tu na forum dziewczynę, która bierze zolpi od 6 lat i nie bardzo jest w stanie cokolwiek z tym zrobić Nie mówię już o osobach, które potrafią jednej nocy pół opakowania zeżreć i rano znajdują blister w koszu na śmieci. Poważnie ... Piszesz, że żaden lek na Ciebie do tej pory tak nie działał ... a czego już próbowałeś ? A tak w ogóle, to masz problemy ze snem, czy tylko o tę błogość Ci chodzi ? Esti, jak ktoś nie ma prawdziwej bezsenności, to zabawy i odmienne stany świadomości mu w głowie. Ale ja nikogo nie potępiem.
  5. hennepin, nie kojarzę, o jaki Ci zamiennik chodzi, ale Zolsana jest tańsza ( przynajmniej od Stilnoxu ) A z tymi jazdami to uważaj bo podobno wciągają !
  6. Ja bym A. jednak chociaż przez parę dni wzięła mniejszą dawkę i zobaczysz, jak się będziesz czuła ... a potem w ostateczności do zera.
  7. Psychotropa'89 Ale sama mówisz, że na lęki Ci nie pomaga ( mnie też ), na depresję masz sertrę, a na spanie kolegę - zolpidem Więc chyba w Twoim przypadku większego sensu nie ma branie tego leku. Tylko, że pamiętam, jak brałaś Trittico, to było jeszcze gorzej Nie wystraczą Ci 2 leki, Słońce ? Wiem, że jesteś przyzwyczajona do większej ilości, ale nie zawsze więcej znaczy lepiej A z tymi lękami to bryndza, wiem po sobie ... Ja już do tego wszystkiego nerwów nie mam Moje otoczenie zresztą też Będziesz próbowała znowu z Relanium ? estera1, wiem że są tanśze te ksylitole, ale podobno najlepszy jest ten fiński w kartoniku z drzewkiem ... Bez nabiału to bym raczej nie dała rady A na diecie bezglutenowej jestem, bo mi wykryli nietolerancję ( ale czasami i tak sobie ciastko wchrząknę )
  8. Ja mam chyba najdłuższy staż w braniu mirty, dziewczyny Już 7 rok leci. Brałam już wszytkie dostępne dawki, obecnie największą z możliwych ( 45 mg ) wyłącznie na spanie - na nic innego na mnie nie działa, ale nie mam po niej żadnych uboków typu mdłości Jeżeli chodzi o tycie, to na początku brania nie zauważyłam ( brałam wtedy 30 mg ), ale ja wtedy sporo ważyłam - koło 60 kg, później max 63 kg. Apetyt na słodycze miałam już wcześniej, bo niestety cukier naprawdę uzależnia i ja już tego od dawna nie kontrolowałam - potrafiłam zjeść naraz pół paczki ciastek ( jakieś ćwierć kilo ). Nadal mam z tym problem, jem chyba tak samo, czasem z powodu lęków - nie, ale ja biorąc cały czas mirtę przez rok ( 3 lata temu ) schudłam 14 kilo i ważyłam już nawet 49 kg , zapewne przez moje cholerne lęki - Psychotropka'89, Ty wiesz dobrze jakie Potrafiłam cały dzień nic nie jeść z powodu ciągłych mdłości ( które niestety siedzą w mojej główce bardziej ) i chyba właśnie mirta uratowała mnie przed zagłodzeniem się na amen Dopiero pół godziny po wzięciu tabletki ( ok. 23 ) byłam w stanie coś zjeść normalnie bez mdłości i paniki. Teraz jem w "miarę" normalnie, biorę od ponad roku 45 mg i ważę jakieś 52 - 53 kg od 3 lat ( a na noc to się potrafię objeść i to konkretnie, ale nie tyję, chociaż odczuwam wzmożony apetyt ). Osobiście nie wyobrażam sobie odstawienia tego leku, bo nic innego mnie nie usypia Tu na forum jest jedna dziewczyna, która bierze aż 90 mg Serio ! I zero uboków - ona to ma tolerkę Co do tego cukru z brzozy ( ksylitolu ), to naprawdę jest godny polecenia jako zamiennik cukru z wielu powodów - ma niski indeks glikemiczny ( trzustka prawie nie zauważa ), hamuje rozwój próchnicy i dodatkowo nie zakwasza organizmu, jak wszystkie słodkości. Warto kupić opakowanie kilogramowe ( ok. 50 zł, mnie się udaje trafić nawet za 44 zł ), ale może nie za pierwszym razem, bo ... oprócz tych wszystkich zalet, ksylitol ma jednak dość specyficzny smak - kompot posłodzony cukrem i ksylitolem różnią się w smaku ( przynajmniej dla mnie ). Wydaje mi się, że jest on słodszy, dla mnie za słodki - ale ja herbaty nigdy nie słodziłam ... Ale może komuś akurat bardziej zasmakuje i na zdrowie Daktyli niestety nie lubię, a słodycze najchętniej wyrzuciłabym w pizdu, bo są przyczyną wszystkich moich kłopotów psychicznych - dziewczyny słodycze i wszystko co zawiera cukier nie tylko tuczy, ale przede wszystkim totalnie wyniszcza organizm, zwł. psyche ( słyszałam, że może nawet doprowadzić do jakichś schiz , a u dzieci ADHD i te sprawy ), nasila lęki, stany depresyjne, prawdopodobnie dlatego tak wiele osób ciągle zmienia antydepy bez rezultatu. Co za kretyn kiedyś wpadł na pomysł uprawy buraków cukrowych !!! Z pozdrowieniami dla wszystkich cukrowni i zakładów przetwórstwa cukierniczego
  9. Arasha

    zadajesz pytanie

    kojarzę parę piosenek, ale nie najgorsze ... Lubisz wyrywać zęby ?
  10. Arasha

    Czy masz?

    nie mam działki Czy masz zęby mądrości ?
  11. Arasha

    trochę mi wstyd za błędy

    Myslę, że to jakoś przeżyjemy ... Mamy inne wyjście ?
  12. dm jest zazdrosny, że na tym meczu nie był
  13. Arasha

    Wkurza mnie:

    wszystkie obleśne avatary
  14. Arasha

    Co teraz robisz?

    Gapię się w monitor i pozdrawiam innych także gapiących sie w tej chwili w swoje W jakim sensie ? Że szalik i te sprawy ... ?
  15. Arasha

    zadajesz pytanie

    w tej chwili nie mam ... Chciałbyś mieć WC tylko dla siebie ?
  16. Candy14, ale Ty nam teraz nie mów, żeś o emocje odłożyła zupełnie na półkę Bo i tak Ci nie uwierzę -- 27 sie 2014, 23:23 -- Też mi się tak wydaje ... Rozum - jasne - jest ważny. Ale gdybym nic do tej drugiej osoby nie czuła, to na związek bym się raczej nie zdecydowała
  17. Ja się właśnie tego spania, dziewczyny, najbardziej obawiam, bo mam problemy ze snem ... Ale cieszy mnie, że mi się wątek ruszył
  18. Aranjani, jakiś czas to dość enigmatyczne stwierdzenie
×