Skocz do zawartości
Nerwica.com

Znachor

Użytkownik
  • Postów

    282
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Znachor

  1. Monar, najprościej to poprzez terapię - rozstanie z doomem rodzinnym, pozbyciem się różnych przekazów i schematów...
  2. Keji, dziwi mnie jedno - skoro masz świadomość, że dzieje się coś niedobrego/dziwnego z Tobą, to dlaczego nie zgłosisz się do specjalisty, żeby móc to zmienić lub co najmniej zabezpieczyć swoje zdrowie/życie?
  3. Masz bardzo wspierającą rodzinę...
  4. Może warto pójść do psychoterapeuty, ale nie z chłopakiem - ze sobą. Chłopak Cię odtrąca, a Tobie trudno się odsunąć mimo, że on prawdopodobnie tego chce. Być może terapeuta pomógłby Tobie zająć się swoim życiem. Jak zajmiesz się sobą, być może Twój chłopak też coś zrozumie i zajmie się swoim...
  5. blu4, wydaje mi się, że warto byś zgłosiła się do terapeuty "na żywo". Wydaje mi się też, że bez "ruszenia" przeszłości i odblokowania odciętych emocji trudno będzie Ci coś zmienić w życiu...
  6. WojuBoju, piszesz, że tłumiłeś złość i że ona się nasila...wiesz zapewne co się dzieje kiedy na rzece stawiają tamę? To samo dzieje się z emocjami, dlatego może warto byłoby napisać list (którego wcale nie trzeba jej dawać do przeczytania), w którym napiszesz o swojej złości, smutku, strachu, żalu i miłości, tak jak to w swojej książce proponuje John Gray (Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus)...
  7. kruszynaa, samo raczej nic się nie dzieje. Na pewno jest jakaś przyczyna...warto byłoby ją sprawdzić i coś z nią zrobić (najlepiej usunąć)...
  8. ania_taka, ktoś kiedyś powiedział, że najlepszym sposobem aby sprawdzić, czy jesteś od czegoś uzależniony to odmówić sobie tego i patrzeć co się dzieje...być może ta bliska osoba nie jest jeszcze uzależniona, ale jej picie staje się problemem (przynajmniej dla Ciebie). Warto zgłosić się do jakiegoś specjalisty terapii uzależnień, żeby zdiagnozował - sprawdził co się dzieje.
  9. chmurka, masz ciekawe podejście do spotkania z psychologiem - pogaduszki...tu nie chodzi o to, żeby sobie pogadać, ale o to by porozmawiać o czymś ważnym - o swoim zdrowiu i życiu. Objawy to tylko wierzchołek góry lodowej i dosyć szybko można je ogarnąć lekami (tu psychiatra), trzba się zająć tym co jest głębiej. Co do kasy, jaką musisz wydać...też masz ciekawe podejście. To są pieniądze wydane na siebie, na swoje zdrowie, a to podobn jest najważniejsze...to właśnie inne wydatki mogą poczekać...
  10. Człowiek jest istotą, która szybko się uczy, nawyka do tego czego się nauczy i lubi to co zna. Może łatwiej uczysz się w domu, bo bo tam panuje atmosfera, którą kojarzysz z nauką. Możesz też być osobą, która potrzebuje "zamieszania" żeby przyswoić materiał. Może więc gdyby w akademiku była potrzebna atmosfera to można by się tam uczyć.
  11. Znachor

    Witam

    Nick zobowiązuje . Ale masz rację, mam nadzieję też coś uzyskać :-) .
  12. Znachor

    Witam

    Właśnie się zarejestrowałem, więc wypadałoby żeby pierwszy post był właśnie w tym dziale. Witam wszystkich. Nie jestem stary, ale mam duży przebieg. Jakieśtam doświadczenie daje mi nadzieję, że będę przydatny na tym forum. Pozdrawiam
×