
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
HoyaBella, przyjemne rozwiązanie. takie tam, to wal do mnie jak w dym.
-
takie tam, po polsku, czy po angielsku>?
-
Pamiętam gdzie dokładnie byłam 11 września 2001. Ze śmiercią Lady D. kojarzy mi się Viva, gdzie były jej zdjęcia z jachtu i plotki o romansie już z datą wrześniowego numeru. A potem następnego dnia nowy numer, cały na czarno.
-
Nie zażywam, bo też zapominam. Nie położyłam go, on spadł.
-
Zgubiłam pilot od dekodera
-
kosmostrada, mnie ostatnio RAZ nie bolało, zwykle jadę na minesulinie, raz mi gin. przepisała, raz zabrałam ojcu (od ortopedy), raz psychiatra Ale przyłączam się do forumowego skierowania - częstotliwość i krwotoki nie mieszczą się w normie
-
joha, bardzo dobrze, tak trzymać Pomijając oczywiście element zabijania się zalezna, na szczęście w dorosłym życiu można poznać bardziej wartościowych znajomych. Ja nie mam w ogóle kontaktu z "dziećmi" z moich szkolnych lat, przynajmniej z klasy. Ostatnio tylko jeden kolega z problemami próbował odzyskać tamte relacje i być może przez niego dwie dziewczyny z klasy z podstawówki chciały mnie dodać na fb, ale je raczyłam zignorować. mirunia, cześć! Byłam na kawusi z Panią Mamą, wszystko ok, ot, spotkanie dwóch kulturalnych osób. Pytała mnie o moje plany, podziękowała za pomoc, czas i zaangażowanie. Potem szybki schoppen, nie produkują szortów dla ludzi z moim kontem ułożenia bioder, ale nabyłam elastyczną spódniczkę o asymetrycznym kroju w biało-czerwone paski. Teraz relaks, sprzątanie i układanie planów na najbliższe tygodnie.
-
Ja mam nerwowy, ale na własne życzenie...
-
platek rozy, musisz mieć krzesło wymuszające prosty kręgosłup. Wiesz, takie z podnóżkiem, bez oparcia. Pozycja krewetki nie jest wskazana
-
misty-eyed, nie mam wiele do stracenia, bo już tam nie pracuję. Ja prawie nigdy nie jestem nadgorliwa, nie narzucam się ludziom zupełnie, wydaje mi się, że trochę wyczucia mam, kiedy jestem potrzebna, a kiedy nie. W każdym razie zadzwonione zostało, umówione zostało, się nie odstanie. Ale każdy punkt widzenia sobie cenię, pewną ostrożność na pewno zachować muszę. Lusesita Dolores, można zaczynać nawet od ćwiczeń oddechowych. Niestety kombo leków i hormonów cię stawia w bardzo niekorzystnej sytuacji (zatrzymują wodę w organizmie itp.), trzeba frytki i kebsy odstawić.
-
kosmostrada, półtorej godziny u dentysty? Przecież to nawet się źle czyta. Co w kanale? platek rozy, kolejny raz mówię, nie wyczekuj złego samopoczucia. misty-eyed, bardzo dobrze, że zmieniasz okoliczności przyrody. Byłam dzisiaj w nowym budynku hospicjum, obejrzałam jak im idzie wykończeniówka, umeblowałam i odkurzyłam salę konferencyjną. Dwie godziny roboty, a efekty na prawdę zacne Poszłam na spacer w takie jedno miejsce, gdzie się czuję bezpiecznie i zawsze chodzę jak mam kłopot i muszę przemyśleć co dalej robić. Wiecie jak ja bardzo nie lubię dzwonić telefonem i się ludziom narzucać, ale miałam taki imperatyw, że robię coś ważnego. Nie do końca wiem, czy dobrego, czy złego. Może komuś pomogę, może komuś zaszkodzę. Tak że zebrałam się w sobie i zadzwoniłam do mamy chłopczyka. Pytanie kontrolne, postawcie się w jej sytuacji: 1. Twoje dziecko sprawia problemy w szkole, głównie śpiewa sprośne piosenki, nie zawsze pracuje na lekcji, raz na czas się z kimś pobije, zwykle większym od siebie. Wracasz po wakacjach do szkoły i od razu masz dywanik, że kierują ci dziecko do psychiatry, nie do pedagoga, nie do poradni, tylko do psychiatry. a) Jak się czujesz? Co postanawiasz? (Zakładając, że nie miałaś nigdy do czynienia z psychiatrami, psychologami ani ich pacjentami). b) Czy czułabyś się lepiej, gdyby na początku wakacji ktoś cię uprzedził, wyjaśnił i ostrzegł, że osoby kierujące mogą być niekompetentne lub źle nastawione? 2. Czy jeśli się umówiłam na 11:00, to jest jedenasta przed południem, nie wieczorem? Bo już mam lęki, że coś pokręciłam. (Zabiorę ją na kawusię, dobrą kawusię, będzie ok...)
-
Aktualnie preferuję Avengersów
-
Czy ja wiem, czy naiwne? Ja tak robię, bo inaczej nie umiem. Więcej dla mnie znaczy, że dwie osoby mi w pełni zaufały niż, że kilka innych chciało mnie skrzywdzić, a następnych 50 uważa za lekko dziwną. Swoją drogą terapeutka mi mówiła, że niektórzy ludzie mogą się bardzo nieswojo czuć w moim towarzystwie, bo ja się emocjonalnie do nich nie dostrajam. Nie śmieję się, kiedy oni się śmieją, a śmieję się, kiedy oni się nie śmieją, a to już jest lekko creepy Carica Milica, kurczę, strasznie ci szybko te stany oscylują Ja przedwczoraj kupiłam bilet na koncert, gdzie prawie sceny nie widziała, lekko obrazoburczą pamiątkę z koncertu i kilka piw z małych browarów. Strasznie się boję remontu, wiecie? Czy starczy czasu, pieniędzy, czy ktoś nie oszuka, nie zepsuje W reklamie raz mówili "Nie czekaj na wzdęcia!". To ja ci mówię "Nie czekaj na atak!". Żebyś Ty jeszcze tego potrzebowała... Tak mi Bartek z 2A powiedział, "a bo pani to nie musi chodzić na zumbę" Ale wiecie? Ja na prawdę nie lubię hiszpańskiej muzyki Jak się przeprowadzę to się zapiszę na siłownię Będę super bohaterką
-
misty-eyed, cały czas mam umowę ze szkołą językową, ale klienci biorą tylko terminy po pracy albo w sobotę rano, więc siłą rzeczy jeden nauczyciel dostaje tylko kilka lekcji w tygodniu. Natomiast żeby robić tłumaczenia albo korepetycje, albo w ogóle się dzieckiem czyimś zajmować, to nie muszę mieć firmy, tylko z każdym osobną umowę. Dyrektor był chory, więc go nie było ani na zakończeniu roku, ani na ostatniej radzie, ani na mojej komisji, tak że koleżanki mi pozaliczały wszystkie formalności. Dzisiaj odebrałam dokumenty z potwierdzeniem kwalifikacji. Na koniec roku nie wszyscy nauczyciele się ze mną pożegnali, tak z połowa do mnie podeszła zanim wyszli. Nie żebym liczyła na przemowę na środku (pewnie bym palnęła coś w stylu "Tańczcie jakby nikt nie paczył, śpiewajcie jakby nikt nie słuchał i trenujcie jakby was powołano do Avengersów"), chociaż wolontariusz z wymiany zagranicznej dostał oficjalne podziękowania i odznakę wzorowego ucznia, a ja od niektórych klas i od szkoły jako takiej ani złamanego kwiatka, ani "pocałuj mnie w dupę". No ale tak się kończy, jak się nie zaprasza dyrektora na obiad do restauracji, nie chodzi z panią pedagog na pilates, ani z radą rodziców na zumbę
-
-
O, to ja bardzo podobnie, pragnę robić tylko to co kocham, chyba kocham za dużo rzeczy. Całą noc oglądałam Grę o Tron, 4 odcinki. Byłam po raz przedostatni w szkole po dokumenty, dzieci ani śladu, dyrektora niet, czyli tak jak sobie postanowiłam - opuszczam tę instytucję nie podawszy mu ręki
-
-
Wrzucam lalki tutaj: dollsy-lalki-ubieranki-online-t59160.html
-
Zrobiłam temat dla dziewczyn ze spamowej do wrzucania laleczek, bo zaspamujemy spamową do reszty http://www.dolldivine.com
-
Niektóre edytory są wadliwe jeśli chodzi o zapisywanie. Może zróbmy osobny wątek w dziale "zabawy" Dostałam zwykły Kwetaplex zamiast XR, chcę spaciu
-
Black Sabbath bdb
-
Purpurowy, ok, te co na mnie za małe, to możesz brać
-
Purpurowy, co byś chciał, to ci kopsnę. Damskie ubrania? Talerze nie od kompletu? Ubite filiżanki?
-
Purpurowy, ale to proste. Zabieram ubrania, które chcę nosić, otwiera się dojście do ubrań, których nie noszę, włącznie z ubraniami, które widzę pierwszy raz. Podobnie z kosmetykami, butami, torebkami, bibelotami. Niestety garnków nie ruszę, bo raczej nie będę z domu brała. Dlaczego ta perspektywa cię stresuje?
-
Podobają mi się meble kuchenne typu kredens, które są wstawione, a nie wbudowane na stałe. Jestem również podekscytowana faktem, że przy przeprowadzce dużo gratów wypłynie na wierzch i będzie je można zutylizować.