Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyklopka

Użytkownik
  • Postów

    8 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklopka

  1. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Czy rzepę można zaliczyć do używek? Bo mam. platek rozy, czyli też mówisz, że dobrze wypadło? Niby rozważałam wszystkie warianty, ale takie szczere przytaknięcie to spłynęło na mnie jak [chwilowy brak plastycznego porównania dla tego uczucia] i przynajmniej potwierdziło, że warto było zapytać Ja nie doczekawszy listu z Hogwartu sama poszłam do szkoły zielarstwa i eliksirów
  2. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Davin, 4.0 Chyba nie będę drugiego otwierać... Heh, jak tak sobie myślę, to miałam całkowite opanowanie w głosie, ale założę się, że rumieńce były widoczne gołym okiem
  3. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, raczej marne szanse na ochłonięcie, bo postać w grze wygląda jak on Kończę cienkie czeskie piwo i w sumie nie wiem, jaką następną przyjemność sobie zapodać A propos filmów, to tłumacz automatyczny przerobił mi niemieckie Aktionfilm na polski jako Acetylocholina. Padłam i nie powstałam. Myślałam, że filmy akcji to bardziej adrenalina niż acetylocholina, jeśli idziemy w tym kierunku.
  4. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, ja lubię gry z lat 90-tych, zawsze działają.
  5. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, czyli mówicie, że z zewnątrz to dobrze wypada? W sensie nie narzucam się, nie było mi przytaknięte dla z czystej grzeczności i mogę się smsa kiedyś doczekać?
  6. cyklopka

    Spamowa wyspa

    A, i przepraszam za totalny egocentryzm w dniu dzisiejszym na forum Ale kurna, duży krok dla znajomości, a dwa kroki dla terapii
  7. cyklopka

    Spamowa wyspa

    No to pierwsza sprawa, uświadomienie sobie, że nie można odwlekać w nieskończoność, tylko trzeba poprosić na słówko zanim skończę dyżur. Druga sprawa tulanie Amelki, która stwierdziła, że "ale ci serce szybko bije", bo Amelka jest bystra inaczej i nie umie odmieniać przez "pani". I mówię tak: - Ostatnio nie było okazji pogadać w pracy, to może jakbyś miał ochotę kiedyś pogadać poza pracą, bez 150 dzieci... - Właściwie też o tym myślałem*... - - - [dalsza część rozmowy o tym jak to się nie da gadać w pracy, bo czo te dzieci... ] 10 minut później widzę, że już idą na trening, więc stwierdzam stanowczo: - Telefon? - Ale jeszcze dzisiaj pogadamy...? - Skończę dyżur zanim wrócicie z treningu [ostentacyjne machanie Samsungiem] - 7XX-XXX-XXX, puść mi dzwonka. *KURTYNA* Jestem bohaterką we własnym domu. *dobrze, że jeszcze umiem czytać w myślach Mam fajny temat na jutrzejszą psychiatrę i pojutrzejszą terapię - jak bierna postawa w życiu rujnuje psychikę i plany życiowe Ale k#^%@, jak ja walczyłam! Raz z tym, że mogę bez żadnych koszmarnych konsekwencji wykazać inicjatywę, dwa, z tym, że o powodzeniu lub braku nie decydują jakieś rytuały, typu muszę zrobić to, zanim zrobię tamto, mimo że te rzeczy nie są ze sobą powiązane. W sumie to jest już mega zwycięstwo samo w sobie, niezależnie od tego, że teraz jest piłka po jego stronie. Dobrze, że on wie jak się z piłką obchodzić. No i mówił, że będzie przyjeżdżał do szkoły odwiedzać dzieci, choćby co tydzień. Taka sytuacja. Klientka mi odwołała lekcję, tak że przejrzę jeszcze materiały do pracy i zaraz będę pić piwo i grać w grę
  8. Sutki ma każdy. A przerośnięte gruczoły i sadło niestety ostatnio coraz powszechniejsze u chłopaków, tak że co poniektórzy by się nie wbili w mój biustonosz A trochę się zgodzę, że takie normy społeczne, w których kobieta nie może wykazywać inicjatywy jest druzgocące dla psychiki. W mojej sytuacji bierne oczekiwanie aż ktoś się zachowa w konkretny sposób wobec mnie było równoważne z objawami psychotycznymi.
  9. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Dzisiaj ostatni dzień w pracy, wraca najprawdopodobniej w marcu, na nowy podział godzin. Tego mi algorytm nie przewidział. No i nie wiem, prosić go o ten telefon, trochę peniam, żeby siary nie było. Pół godziny do namysłu.
  10. Ja dopiero kompletuję biblioteczkę, skupuję po kolegach
  11. Hans, z innego forum. Ja się też jakoś bardziej identyfikuję z darkside'owymi postaciami
  12. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Sigrun, to są rzeczowniki. Ja nienawidzę zdrobnień przymiotników i przysłówków. Rzeczowniki są ok, no chyba, że zdrobnienia są mylące np. łyżka - łyżeczka, kadzidło - kadzidełko. Rossumesz?
  13. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Dobra, przewiduję godzinkę grania, potem się trzeba ładnie spakować, o niczym nie zapomnieć, przyłożyć do pracy Główka mnie boli u nasady czaszuni, jakbym była po jakimś srogim koncercie z trzepaniem włosami, nie wiem czy halny, czy tyły zatok, czy w złej pozycji spałam. Na tyły zatok dobre jest wasabi. Ach. Już się chyba nie boję, jutro albo najpóźniej pojutrze wszystko się wyjaśni.
  14. Hans, trzeba się było w naszym fanklubie spytać. My głównie proimperialni
  15. cyklopka

    Brzydota

    Ja też. Najlepiej brunetki. Małe jest piękne :) Ja dużą blondyną jestem, to chyba niemodne w tym sezonie
  16. cyklopka

    Spamowa wyspa

    takie tam, czo ty dzisiaj taki nierozumiejący? Little Red Fox, nie mówiłam ci, że masz cudny avatar Złożyłam zamówienie w Inglocie, metalowy grzebyk do rzęs, chociaż tak na prawdę nie będę nim stylizować rzęs, tylko drapać się po głowie, poprzedni mi się rozwalił, a ja bez grzebyka do drapania się po głowie nie mogę funkcjonować, konturówkę do ust taką jak na avatarku (zgaszony róż) i sztuczne rzęsy, bo były przecenione, jedne takie duże, pierzaste, jak będę miała jakiś większy bal, i kilka opakowań takich fioletowych, tworzących prawie jednolitą powierzchnię, wystarczy je przyciąć i zamalować tuszem na czarno, żeby uzyskać efekt rzęs z gry komputerowej, gdzie dokładność grafiki nie pozwala na wyświetlanie pojedynczych włosków. I to będzie pierwszy element mojego kostiumu.
  17. cyklopka

    Witam wszystkich

    Zarzuć jakimś dobrym metalem albo czymś dobrym japońskim na przełamanie lodów
  18. Stoperan powoduje odruchowe zaciśnięcie się jelit na treści pokarmowej jak również zaciśnięcie zwieraczy, więc kolokwialnie mówiąc pomaga zatrzymać kupę w sobie. Doraźnie jest to dobre rozwiązanie (np. przed spotkaniem w sprawie pracy), natomiast nie można tego stosować stale. To że problemy jelitowe i żołądkowe się nieraz biorą z nerwów to fakt, ale nie lekceważyłabym innych przyczyn. Czasem zmiana diety pomaga i w dolegliwościach ze strony brzucha, i w psychice (złe odżywianie nieraz wzmaga problemy psychiczne i spowalnia ich terapię). Mam nadzieję, że pomogłam.
  19. cyklopka

    Brzydota

    khaleesi, Christina, reszta, chcecie pogadać o niskich blondynach? Btw, mam fajnego kolegę Araba, mogę załatwić numer. Wysoki, czarne włosy (prawie murzyńskie), krótka broda, okulary, mówi w czterech językach, uczy się polskiego, zadbany, dobrze wychowany. Oddam tanio
  20. cyklopka

    Brzydota

    Zakładasz, że ogół ludzi na to reaguje tak jak ty, ale nie, ty jesteś jedyny z tym problemem/lękiem.
  21. cyklopka

    Spamowa wyspa

    takie tam, ale ja się nie zdenerwowałam tylko zażenowałam. To dwa niepodobne uczucia.
  22. cyklopka

    Brzydota

    Jakbym kupiła niebieskie, to bym wyglądała jak David Bowie. Opcja do rozważenia
×