Skocz do zawartości
Nerwica.com

benzowiec

Użytkownik
  • Postów

    2 372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez benzowiec

  1. osobiscie uważam że nie ma dobrych psychiatrów , a leki jakie są to wiem jakie są , nowego leku psychiatra nie wymyśli , będzie się chodzić w kołko , wysilać się i opisywać swoje objawy a wyjdzię się z tym samym . przetestuję się w końcu wszystkie leki i okażę się że nic nie działa . człowiek się wypala i traci nadzieje . traci wiarę w wyleczenie , znika isrka i znika życie . smutne... Puki jest nadzieja człowiek wytęrzy cały organizm by się utrzymać przy życiu , jak znika nadzieja to już koniec człowieka . myślę że prędzej czy poźniej człowiek dojdzie do stanu beznadziei. ja też fajnie się czułem na paro 3 lata , ale tylko 3 lata , kosztem dalszego życia ps: mam dziś strasznie zły humor i jestem pesymistą
  2. Czyli jednak miałem rację, że zrobiłem sobie "kuku" na dobre. I na zawsze. Szkoda, bo chyba nie pociągnę z tym zbyt długo. ja myślę że u mnie samobój to kwestia czasu
  3. Czyli jednak miałem rację, że zrobiłem sobie "kuku" na dobre. I na zawsze. Szkoda, bo chyba nie pociągnę z tym zbyt długo. nie wiem ile brałeś i czy po odstawieniu , nie jesteś znowu tym kim byłeś. ja wyglądam podobnie , ale osobowość zmieniona o 180 stopni , do tego hormony poje*ane prolaktyna,estradiol,teśc , senność,zmęczenie,anhedonia . a przed leczeniem nie mogłem w miejscu usiedzieć , pobudzony byłem i rozdygotany i zanizony nastroj . dostalem na to paro + tegretol .
  4. Czyli jednak miałem rację, że zrobiłem sobie "kuku" na dobre. I na zawsze. Szkoda, bo chyba nie pociągnę z tym zbyt długo. pociesze sie bralem ssri 6 lat i znow do nich wrocilem , jestem innym czlowiekiem a nawet nie wiem kim jestem . i co się ze mną stało . odstawiłem leki i nie przeszło i uzależniłem się od brania psychotropów , tznczy że człowiek do nich wraca , nie dlatego że ma nawrót , tylko mózg już bez nich, nie produkuje naturalnych hormonów serotoniny itp, bo nie ma bodzca w postaci leku.
  5. Pietia , takie rzeczy jak ty to ja mam jak dluższy okres czasu nie biore benzo , musisz brać coś na rozluźnienie mięśni szkieletowych . baclofen i coś wyciszającego. ja też jestem ciągle napięty , głowa mi drży , ręce itp , miałem to już jak w wieku 23 lat wylądowałem z delirką alkoholową i mam to od tamtego czasu , tera jak benzo nie biore dłużej to się nasila. ale mam powazniejsze objawy więc ten objaw olewam i nauczylem sie z tym zyc . nie wroci się do stanu z przed leczenia . najrozsądniejszą propozycje dal tu kalebx tegretol + baclofen. tegretol wycisza , wiem bo brałem 4 lata do paroksetyny go , potem odstawiłem , wycisza w tle , człowiek tak nie chodzi naspidowany. bo ja kiedys bylem wlasnie za bardzo rozdygotany i taki zestaw dostalem paro + tegretol , teraz za to jestem ciągle senny i brakuje mi powera , tak wygląda leczenie
  6. nie ma , to wszystko jest zbyt pojebane . trzeba nauczyć się żyć ze swoimi dolegliwościami a ja mam ich pełno . leki rozwaliły mi mózg
  7. No na paro przez 2 lata chodziłem tylko do pracy bo musiałem wiadomo - życie i 3 razy w tygodnui na siłkę, sporadycznie do kina jak się odmuliłem bieganiem i siłka naraz, a tak to nic poza tym, z resztą teraz też nie jest lepiej, brałem prawie wszystkie leki nawet anafranil i wszystkie działają podobnie - zamulają i tyle. i tak dobrze. i chociaż filmy interesowały . ja dzis zasypiam , spalem tera 4h w dzien . nie ogladam tv ani nic . nic nie robie -- 15 mar 2016, 21:55 -- jak bedziecie w powaznej depresji , nie bedziecie mieli siły nawet na zwykłe czynności jak wyjście ze śmieciami czy umycie się , a co dopiero pracować. -- 15 mar 2016, 21:56 -- u mnie nie jest lepiej tylko jest gorzej . czym wiecej sie tego bierze tym jest coraz gorzej ,az wkoncu nie wstaję się z łóżka i nawet się nie myję . leży tylko w łozku i patrzy w sufit .
  8. marnuje tylko czas na wkrecanie sie leku , a i tak nei zadziala , juz 4 tydzien i nie ruszy , spie w dzien . nie ma lekow . pozostaje letarg lub smierc -- 15 mar 2016, 21:44 -- nie podziała na to , u mnie nie działa . ja chyba też dam się zamknąc u psychiatryka , nie wiem co mam robić. ewentualnie samobój -- 15 mar 2016, 21:59 -- tyle że w psychiatryku nie leczą depresji , daja ci jakieś gówna ,które musisz brać , traktują cię jak debila , nic nie znacząca osobe , nawet wywiadu porządnego nie ma i wychodzisz po czasie i nic z tego nie wynika. nie traktuja tam powaznie ludzi -- 15 mar 2016, 21:59 -- tak to bym juz dawno dałbym się zamknąć , ale wiem jak to tam działa -- 15 mar 2016, 22:00 -- za 2dni zwiększam dawke na 30 , pobiore 2,3 tygodnie i odstawiam w pizdu , to będzoie 7 tyg a i tak nie zadziala . i ide sie chyba zajebac
  9. przynajmniej pracujesz , ja dzisiaj miałem trudność w wzięciu kąmpieli . męczysz się ale dajesz radę pracować . są gorsze przypadki np: ja ja juz nie mam nadziei
  10. 31 , lecze się jak mialem 23 lata , ale do 2013 funkcjonowalem normalnie i bylem normalny , w srodku 2013 zaczęło się pierdolić , zacząłem się izolować , popadłem też w uzależnienie od kodeiny , zerwałem kontakt ze znajomymi . w małym mieście 65 tysiecy mieszkancow. -- 15 mar 2016, 18:56 -- ostatnie przebłyski normalności w 2013 roku , i m oje ostatnie zdjecie jakie mam , zrobione było właśnie wtedy.
  11. nie wiem jak sobie poradzić -- 15 mar 2016, 18:41 -- nawet jak rodzina przychodzi do domu z dziecmi to ja siedze zamkniety w pokoju i rozkminiam co oni o mnie myślą
  12. Śni mi się co noc ,że cały świat został zniszczony ,a w koło sterty padliny , mięsa, ludzkich kości i prochu , niestety ten piękny sen się kończy i zaczyna się koszmar zwany - życiem. -- 15 mar 2016, 18:38 -- no ja też zazdroszcze , to prawda wtedy sexu może nie być , człowiek żyje sobie jakoś
  13. tak samo mam , siedzę w domu i nic dobrego z tego nie wynika , jestem zestresowany jak jestem na dworzu , tworzę też bariery w głowie sobie i ewakuuje się. -- 15 mar 2016, 18:28 -- no byłem . ale teraz długo jestem przeciwieństwiem siebie z tamtego okresu . siedzę w domu i to mnie wyniszcza , w 4 scianach, -- 15 mar 2016, 18:29 -- ogolnie mam tez objawy strasznego zmęczenie i niechęci do wszystkiego nawet jak nie mam lęku , przypadek beznadziejny ps: zaraz wpierdalam baclofen , bo nei chce mi się smutów pisać i rozmyślać , (ucieczka) wczoraj też jadłem będzie 2 dzien pod rząd , jebać smuty
  14. No z pewnością tak jest jak mówisz, ale ja nigdzie nie napisałem, źe ma iść na randkę w tym stanie, poza tym z czasem nerwowość przejdzie i zostanie pewność siebie. ale pała nie stanie , miałem na paro ,gadatliwość,pewnośc siebie i dużo koleżanek , mogłem uprawiać sex a tego nie robiłem bo mi nie zależało na tym , dziewczyny były chętne bo byłem pewny siebie,sympatyczny,witalny,gadatliwy,uśmiechnięty i ogolnie zajebisty , a jak juz się zbliżalismy to ja rezygnowałem , nie chciałem sexu bo mi się nie chciało i też ze strachu że mi nie stanie . Także dziewczyn się dużo kreciło ale nici z tego były . teraz jestem przeciwieństwem siebie z tamtego okresu i nikt się koło mnie nie kręci . a z pałą to po tej fluo boję się że mi się coś na stałe zjebie w prąciu. :)
  15. Biorę SSRI 6 lat z może 2 miesięczną przerwą 2 lata temu.Tylko że już wcześniej się obawiałem o prolaktynę dlatego moim SSRI jest sertralina choćby się najciężej wchodziło to wolałbym na niej być a przynajmniej wiem że nie podwyższa prolaktyny z uwagi na swoje działanie dopaminergiczne Widząc po tym co piszesz raczej dobrze zrobiłem i również Tobie polecam ja też 6 lat w tym z 5 lat paro . co do sertaliny nie bierz tak dosłownie co dają na wikipedi , bo jej wpływ na dopaminę jest znikomy - poprzez to że jebie mega mocno po serotoninie . może dawać najmniej prolaktyny , ale i tak daję , ja sobię zbadałem prolaktyne po 6 latach brania SSRI . miałem potem przerwe od leków serotoninowych - 8 miesięcy (w tym czasie były inne : sele,amisulprd,bupropion) potem 3 miechy nic i wróciłem i była duloksetyna , teraz jest fluoksetyna , zbadałem prolaktyne ,estradiol i testosteron . prolaktyne mam lekko zawyżoną , estradiol dość sporo zaniżony , a na wolny testosteron czekam na wynik , będzie napewno mega zaniżony , do tegoi mam zaniżoną witaminę D3 a wpierdalałem 4000j , zwiększyłem do 8000j . moje objawy mimo tylko trochę zawyżonej prolaktyny są takie jak u Kalebex3 , nie mam nawet siły się umyć , robię to na siłę , nie mam siły wyjść ze śmieciami . sądzę ze to wina zbyt niskiego testosteronu . jak wpisalem w google objawy niskiego teścia , to wychodzi apatia,brak energi i witalnośći, nerwowość , problemy z libido i inne atrakcje które wszystkie mam. Także każdy kto się bawi w te leki , powinien badać sobie hormony . założe się że wyjdzie mi zaniżony testosteron ostro . a leki chuja dają . Kalebx3 zapewne ma zawyżoną prolaktyne ostro i może zaniżonego teścia . sądze że teraz prolaktyna wraz z braniem SSRI dluższym będzie mi rosła , zbadam za 3 miechy. -- 15 mar 2016, 18:36 -- Śni mi się co noc ,że cały świat został zniszczony ,a w koło sterty padliny , mięsa, ludzkich kości i prochu , niestety ten piękny sen się kończy i zaczyna się koszmar zwany - życiem.
  16. 20 mg mało ale chcę zwiększyc do 30 . boję się że mi się coś stanie :/ -- 15 mar 2016, 14:45 -- wikipedia : o ssri zaburzenia hormonalne spowodowane zaburzeniem prawidłowej relacji poziomów serotoniny i dopaminy (zawyżony poziom serotoniny w stosunku do zaniżonego poziomu dopaminy; nie dotyczy sertraliny – ze względu na jej lekki wpływ dopaminergiczny) i ich szeroko pojmowane następstwa, leki mogą skorygować , ale nie SSRI brane solo
  17. też kiedyś zażywałem klona 2mg dzien . al.e potem juz nie czulem ze biore i odstawilem stopniowo . ale ogolnie fajnie sie komponowal u mnie z paroksetynką
  18. no ale ty nie masz shizo tak?? na depre bierzesz solian?? i to tak długo , działa jeszcze na ciebie?? a jakie dawki przyjmujesz. -- 15 mar 2016, 02:56 -- w ogole na co sie leczysz? -- 15 mar 2016, 03:00 -- od sele za wiele nie oczekuj , ale co organizm to reakcja , może daję trochę motywacje , ale mi czegoś brakowało i i tak się nie realizowałem nawet jak chciałem coś zrobić , to chyba lęk mnie ograniczał , daję też potężny wkurw -wkurwiony często byłem na niej , czułem się jak pies spuszczony z łańcucha , dość aktywny , mało senności ,zmuły nie było . ale czy pobudzała nie wiem , może jak kawa. ogolnie na sele nie zrealizowałem się, ani na depresje mi nie pomogła. libido ogromne , musialem kilka razyh w tygodniu się zmasturbować , prolaktyna na bank była bardzo nisko , czuć to . wysokie libido , mocny wkurw i brak zmuły tak to zapamiętałem . brałem dawki 10mg -- 15 mar 2016, 03:01 -- myślę że to miksu z SSRI moglo by byc spoko , ale solo nie
  19. nadmiar serotoniny obniża dopaminę ponieważ serotonina podnosi prolaktyne , a prolaktyna zbija dopaminę. sele obniża prolaktyne i podnosi dopaminę , może podnieść też testosteron. acetylocholina podobno jest w kontrze do dopaminy . w alzchaimerze jest nadmiar dopaminy a niedobór acetylcholiny w parkinsonizmie ,niedobór dopaminy a nadmiar acetylocholiny . tak keidyś czytałem. nie wiem czy nadmiar acetylochoiliny nie może zaniżyć dopaminy . najlepiej mieć wszystko po trochu . ułożyć tak leczenie. -- 15 mar 2016, 02:09 -- sądzę że brak napędu może być bardziej właśnie od nadmiaru prolaktyny , niż czysto od stricte działania serotogonicznego sele by było zajebiste do SSRI tak samo metylofenidat , ale ja sie boje sele włączyć . włączę wellbutrin , ale on tam chuja daje dopaminy ale to standardowy pack w usa well+prozac
  20. jak długo brałeś paniczu ? -- 15 mar 2016, 02:03 -- boję się sele dołożyć do fluo , chodz ludzie piszą że nie ma interakcji bo jest mao-b w dawkach do 10 mg , ale nawet małe dawki w wyniku długoterminowego brania , przekształcają się w mao a . ciul wie . dorzuciłbym chociaż 2,5mg .
  21. Hehe :) rozbawiłeś mnie , ale przyłączam się , też mnie ostro pociągają skośnookie panienki , koreanki sa takie słodkie z buzi i wyglądają na takie delikatne , zaś chinkii z wyglądu i z zachowania - co zauważyłem na filmach są ostre i zadziorne , nie dają se w kasze dmuchać ,ale uroda równie piękna , tylko że bardziej tak ostro podkreślona . no mimo że jestem wykastrowany na fluoksetynie to strasznie mnie pociągają azjatki
  22. dziwne . nei wiem oco chodzi z frontin , ja mam afobam to mam blistry a nie pojemniczek , po benzo nei czuję się człowiek jak po alko , ale rozluźniony i uspokojony fajnie. jebnij na raz 4mg jak nie zadziała to będzie to dziwne . ja od mamy biore afobam to nie kupuje ,ale nie kojarzę słoiczka. -- 15 mar 2016, 00:50 -- jeszcze weż do ust i rozgryż , jak jest mocno kure*ski gorzki smak to masz prawdziwy afobam - sprawdz to -- 15 mar 2016, 00:51 -- http://www.egis.pl/files/pictures/Drug/14/normal/afobam%20blister%201mg%20x%2030.jpg <-- tak wygląda prawdziwy afobam , i to są blistry -- 15 mar 2016, 00:53 -- mozliwe że ci dała zamiennik alprox albo neurol ale nie wiem , tak czy siak powinieneś coś poczuć - tabletka gorzka mocno to prawdziwy alprazolam
  23. 200mg to za duża dawka na aktywacje , suty ci urosną jak u krowy :) i będziesz mleko dawać. nie wiem na co sie leczysz hehe , ale po 200 to zamuła , mi też jeden lekarz powiedział że do 200mg moge na aktywacje ,ale ze swoich doświadczeń wiem , że 25 mg do 100 to max panie . zalezy na czym ci zależy w leczeniu . 200 to ani na aktywacje ani na uspokojenie, dziwna dawka , tylko suty ci urosną :) ps ja mam tabsy 400mg i sobie kroje tak na 12 części małych , wychodzi mi średnio 30-45mg , kruszą się to ciężko powiedzieć ale średnio 33mg i dzis 2 takie dawki uzyłem i nastroj mi się podniosł jjuż po 1h od zarzycia. -- 15 mar 2016, 00:37 -- ale biore prozac też . a amisulprd tak se dorzucam -- 15 mar 2016, 00:41 -- możesz brać i badać sobie okresowo prolaktyne . ja tak zrobiłem i będę teraz badał hormony co 4-6 miechow
  24. no a mi na badaniach hormonow wyszla zawyżona prolaktyna od SSRI , jebany hormon żeński , a ami trochę działa i co tera kurwa robić jak prolaktyne mam juz od fluoksetynki podwyższoną :) lekarze są pojebani , nie moga powiedzieć źle na swoje dragi , to tak jak byś poszedł do warzywniaka i się pytał sprzedawcy czy woszczyzna jest zgnita. to 1 sprawa a po 2gie , większość lekarzy to idioci i nie mają elementarnej wiedzy . opierają się tylko na danych statystycznych. nie wiem jak mocno wpływa amisulpryd na prolaktyne w dawkach do 100mg. ale myślę że w mixie z moim fluo , zawyży jeszcze bardziej moją już zawyżoną prolaktyne :) -- 15 mar 2016, 00:06 -- ogólnie mógłbym to wpierdalać i mieć prolaktyne nawet 5x zawyżoną jak to by działało bardzo dobrze , a działa tak se
×