Skocz do zawartości
Nerwica.com

uzytkownik1526944773

Użytkownik
  • Postów

    164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez uzytkownik1526944773

  1. Dobra, zaczynam drugie podejście do serty. 12.5 mg poszło przed chwilą. Mam nadzieję, że bez jazd i na spokojnie uda mi się to włączyć. -- 25 lip 2014, 07:08 -- Dobra, widzę, że takie dawkowanie startowe jest w porządku - http://www.psych.med.umich.edu/anxiety/treatment.asp
  2. Kiedyś po jednej tabsie na start (50 mg) miałem niezłe jazdy na jakieś 72h+ (pobudzenie nie do wytrzymania, uderzenia gorąca, bezsenność). Koszmar. Teraz pytanie. Czy jeśli zacznę od 25 mg lub 12.5 mg to jest szansa, że uda mi się włączyć ten lek bez takich jazd? Czytałem, że 9mg powoduje już 50% wychwytu zwrotnego, więc co? Lepiej zacząć nawet od 3-4 mg? Nie ma możliwości, abym wziął urlop z powodu włączania leku, a nie mogę tak się czuć jak wtedy po tej jednej tabsie.
  3. Nie. Działanie niemal niewyczuwalne. Jakieś 10% tego co na kiedyś.
  4. Aktualnie mam problem ze snem. Jestem na miansie 60 i czasem wspomagam się Stilnoxem. Generalnie nie śpię.
  5. Jasne. Tylko mówimy o starcie, a nie dłuższym wdrożeniu Zatem myślę, że będzie w porządku.
  6. No mi mianseryna przestała hulać całkowicie. Wczoraj już spałem 10 minut... dalsze branie uważam za bezcelowe. Jesteś obiegany. Żadnych "rewelacji" (krypto "ZS") mam się nie obawiać? Pamiętam jak zmiksowałem 100mg z mirtazapiną, to myślałem, że oszaleję. Nie wiem czy to kwestia miksu czy raczej start od zbyt wysokiej dawki.
  7. Od jakiej dawki rozpoczynaliście? Jest ktoś kto zaczynał od 150 mg? Jakiś czas temu to brałem. Mianseryna znowu przestała działać, więc mam plan przerzucić się. Pytanie czy od 150 jest w miarę bezpiecznie?
  8. Mogła. Ale raczej nie są to nieprzyjemne sny tylko bardzo realistyczne. Generalnie sny po mirtazapinie i mianserynie to bardzo ciekawe doświadczenia, raczej nieosiągalne w normalny sposób.
  9. Też. Tolerancja rośnie. Swego czasu zaczynałem od 10, skończyłem przy 120. Dzisiaj 60 i staram się nie przekraczać.
  10. Dzialac dziala, bo sam go testuje. Mam niestabilny sen, co oczywiscie rano sie potwierdzilo na wykresie. PS mialem na mysli akcelerometr a nie zyroskop. Chyba od telefonu zalezy. W opcjach mozna wybrac.
  11. Nie bardzo wiedziałem gdzie wrzucić temat. Jako osoby z tendencjami depresyjnymi nadziewamy się na zaburzenia snu. W związku z tym trafiłem na ciekawą aplikację: Android: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.urbandroid.sleep&hl=pl (na iPhone nazywa się Sleep Cycle) Otóż jest to program, który wykorzystuje zainstalowany w telefonie żyroskop i mikrofon do monitorowania naszego snu. Umożliwia kontrolowanie i rejestrowanie przebiegu snu, chrapania oraz urządzania nam pobudki w określonych momentach danego cyklu snu, aby wstać wypoczętym, a nie podczas fazy snu przez którą wstajemy bez humoru i zmęczeni. Po przebudzeniu możemy zobaczyć zarejestrowane wszystkie fazy snu, ilość cykli, sprawdzić ile czasu chrapaliśmy podczas całego snu, ustawić czułość mikrofonu, która będzie rejestrowała chrapanie czy też gadanie przez sen. Appka jest darmowa przez 14 dni. Okres wystarczający, aby sprawdzić czy się nada czy nie nada oraz sprawdzić cykle snu. Jestem ciekaw jak u Was będą wyglądały poranne wykresy z nocy. Zapytacie co tutaj ma żyroskop do rzeczy i jakim cudem to może "mierzyć" sen. Otóż jest to oparte na badaniach, w których jasno jest określone jak się zachowuje ciało podczas snu i poszczególnych jego cykli. W jednej fazie snu ciało ma bezwład, aby za jakiś czas stać się aktywnym i znowu powróci do bezwładu (kolejnego cyklu). I na podstawie tego rejestrowany jest sen (telefon leży w łóżku i reaguje na wszystko). Może porównamy sobie wyniki? :) Jestem ciekaw jak to wygląda np. u osób pijących danej nocy (mało i dużo), biorących np. zolpidem czy też będących schizofrenikami. Jesteśmy w stanie coś tutaj zorganizować? Wykresy porównawcze co i jak wpływa na poszczególne cykle. http://www.telix.pl/artykul/przeglad-aplikacji--sleep-as-android-3,52726.html http://wykorzystajto.wordpress.com/2013/05/01/sleep-as-android-czyli-jak-budzic-sie-wypoczetym-i-wyspanym/
  12. To faktycznie masz problem. Może zbyt bezpośrednio to zabrzmi - ale idź na dziwki? Ciśnienie zejdzie i skończysz się użalać nad sobą
  13. Wpadłeś w friendzone. http://joemonster.org/art/25825 (3ci obrazek jest kwintesencją ) Nie ma sensu trzymać czegoś takiego. Ja osobiście urwałem kontakt jak dostałem "frienda" , szkoda się męczyć. Zresztą też kiedyś sfriendzonowałem kobitę... obusieczny miecz
  14. Fuj. Zdecydowanie względy estetyczno-higieniczne. Żadna moda. Po prostu tak jest lepiej. PS Ja, jako facet, też się przycinam maszynką elektryczną (a nie gole) na dole i pod pachami. Komfort i higiena. Co to za argument o odmłodzeniu. Jeszcze dopisek, że na siłę. WTF?! To nie ma nic wspólnego z wiekiem.
  15. W takim razie zgłoś się do najbliższego szpitala psychiatrycznego i powiedz, że kończysz dzisiaj ze sobą. Momentalnie zostaniesz przynajmniej na tydzień lub dwa pod solidną opieką psychiatrów i terapeutów. Nic do stracenia nie masz. Myślę, że albo faktycznie masz niewiele wspólnego z depresją jako taką (po prostu nudy, które zabijają umysł i wyraźnie to odczytali podczas rozpoznania) albo za wcześnie depresja Ci się ujawniła... (książkowo) w co nie wierzę - po prostu nie masz co ze sobą zrobić z tego co piszesz. Mam propozycję: jedź gdzieś w pizdu zagranicę do roboty - I TAK NIC DO STRACENIA nie masz, a pozwoli Tobie to realnie spojrzeć na sytuację. Pijesz, ćpasz? Masz dziewczynę? Miłość? Zwierzęta? Jak relacje z rodzicami? Rodziną?
  16. To jest to samo. A sama mirtazapina (czyli substancja czynna, a nie nazwa handlowa - to co podałaś to 2 różne nazwy tego samego) działa głównie na receptory histaminowe. Coś jak mocniejsza hydroksyzyna. Dobrze się wyśpisz.
  17. zaczarowana, powinnaś dołączyć chyba do kółka wzajemnej adoracji tutaj: http://www.opsychiatrii.pl (antypsychiatryczna stronka) To, że Tobie zaszkodziło nie jest podstawą do uogólniania i najazdu, bo wielu osobom one ratują życie!
  18. Ooo swietnie. Ugoszcze Was jak nie wyjade nigdzie
  19. http://www.wykop.pl/link/1954580/regularni-palacze-marihuany-maja-znieksztalcone-mozgi-eng/
  20. Na mnie rewelacyjnie działa. Wszystkie problemy uciekają. Humor 10/10, pewność siebie 10/10, podrywanie, flirty... nic nie stanowi problemu. Chociaż ostatnio i tak nic nie stanowi problemu (betablokery). Stąd też chyba miałem z alko problem... Często niestety nerwicowcy popijają...
  21. Cała psychiatria by się zmieniła. Jedno badanie, zafałszowane i człowieka zamykają... Regulacje prawne są niezbędne w przypadku używania takich testów, a te muszą być wiarygodne medycznie. Dla tych co pytają co ma to badać? Poziom białek, które wydzielają się podczas schizofrenii oraz depresji.
×