Skocz do zawartości
Nerwica.com

uzytkownik1526944773

Użytkownik
  • Postów

    164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez uzytkownik1526944773

  1. Od wielu lat własna działalność. Uwielbiam to co robię, także jestem spełniony pod tym względem.
  2. Wyższe dawki to dają noradrenalinę. Dlatego zmniejszam do 30 mg, bo znowu nieprzyjemnie nerwowy się zrobiłem. Najwyżej nie będę spał. Ostatnio kupiłem elektrostymulator. Nieźle potrafi umęczyć bez obciążania serca - tak jak w przypadku siłowni.
  3. Obstawiam, że do 30mg (góra 45). I nie pisz tak jakbym nabrał tolerancji. To niestety fakt. Ja zaczynałem od 10. Dzisiaj już 60.
  4. Tak się zastanawiam do jakiej dawki miansa będzie działała nasennie, a kiedy ten efekt się wywróci?
  5. Otóż to. Dlatego ja po długim czasie walki z psychotropami dopiero jak zacząłem brać "antystres" w postaci beta blokera, uwolniłem się od wszystkiego. Niczym się nie spinam, nic mnie nie stresuje, skończyłem bez sensu myśleć, analizować i się nakręcać. Nawet mega ważne spotkania biznesowe nie robią na mnie wrażenia. Nawet brewka nie drgnie
  6. wykład ciekawy, ale nic nowego nie powiedział profesor Ale myślę, że uświadomi niektórych, że jazda po benzo = skutki formalne takie same jak pod wpływem alkoholu. O tym już od dawna piszę w różnych miejscach. Ludzie sobie sprawy z tego nie zdają, że spowodowanie wypadku pod wpływem benzo, to utrata prawka, pokrycie szkód z własnej kieszeni (OC/AC za samochody, leczenie poszkodowanych, renty dożywotnie, itd.) + więzienie. Pamiętajcie o tym, że po wypadku oprócz alkomatu czeka nas Was prosty narkotest, który wykrywa różne narkotyki oraz 2 rodzaje leków (benzodiazapiny i opioidy - kodeinę, zwykły lek na kaszel pod nazwą Thiocodin). -- 06 kwi 2014, 10:35 -- Pomaga. Na kaca też się go bierze. Ja biorę cały czas na nerwicę - bardzo mi pomógł. Ja biorę 1 rano (stopniowe uwalnianie). Normalnie się bierze 1-1-1. Lepiej brać jedną ZK na dobę, aby wahań nie było.
  7. Na szczęście stopniowo się zmienia sposób odnoszenia się do śmigających do psychiatry. Z kilku względów. 1. Pełno o tych rzeczach mówią w TV (np. w Polsat News chyba prawie codziennie lekarz, który opowiada o różnych zaburzeniach i chorobach - uświadamia). 2. Coraz więcej ludzi walczy z nerwicami, depresjami, nie śpi, itd., co wiąże się z faktem, że praktycznie każdy z nas ma kogoś blisko siebie lub znajomego, który chodzi do psychiatry. Także skoro masz kogoś kto wie co to psychiatra i jak pomaga to staje się to normalne. Ja kiedyś na urodzinach, gdzie było z 30 osób rozpocząłem dyskusję na ten temat. Mówiłem, że nie mogę pić za dużo, bo później źle się czuje zbyt długo (tydzień z głowy), gdyż biorę leki, chodzę do psychiatry. I co się okazało? 6 osób z tego otoczenia także się ujawniła z leczonymi nerwicami, deprechami, a cała impreza mega luźna się zrobiła, że tak otwarcie poruszyliśmy ten temat. Warto rozmawiać. Najgorsze są baby wieku średniego (typowe proste Janusze i Bożenki bez innych problemów niż wybrać market na zakupy), które psychiatrę traktują wyłącznie przez pryzmat leczenia idioty z karabinem co wybija w pień swoją rodzinę. Nie potrafią pojąć, że leczy się zwykłe zaburzenia snu, ataki lęku i wiele innych rzeczy, a nie morderców, gwałcicieli i schizofreników. Świadomość musi rosnąć. Dobrze, że ten Polsat uruchomił cały cykl tych programów. A tak swoją drogą, polecam posłuchać - http://www.mp.pl/poz/psychiatria/ekspert/wyklady/show.html?id=89210 świetna stronka, tony ciekawej wiedzy, którą regularnie konsumuję http://www.mp.pl/poz/psychiatria/ http://www.mp.pl/poz/psychiatria/ekspert/wywiady/show.html?id=98990
  8. Racja! Początkowo przerażona byłam jego wpisami. Po przeczytaniu kilku/nastu nabieram przekonania, że to czysta prowokacja Obstawiam, że to nie prowokacja tylko gość szuka bardzo różnych, silnych leków, które wprowadzą go w stan dużej nietrzeźwości. Stąd też taki wywiad przeprowadza i wypytuje co jeszcze można wszamać, aby pod kopułką było kolorowo. Później silnoxy i na parking. Wiesiu, mam dla Ciebie odpowiedni portal - ale wybierz, który będzie dla Ciebie dobrym rozwiązaniem: 1. Hypek. 2. Polskie Towarzystwo Psychoterapeutyczne. Liczę na rozważną decyzję.
  9. uzytkownik1526944773

    ot

    adhd-nie-jest-zaburzeniem-t49156.html
  10. Może. Uważaj właściwie tylko na dekstrometorfan (DXM), który jest samodzielnym lekiem przeciwkaszlowym jak i składnikiem niektórych "gripexów".
  11. Ten gość jest lekomanem. Nie dajcie się sprowokować w puste dyskusje. Nic do niego nie dociera. Albo nas trolluje albo jest cały na haju.
  12. Ślub to przereklamowana ceremonia. Wg mnie całe życie można lecieć na "kocią łapę" jeśli się kocha. Nie trzeba niczego sobie udowadniać. Może to zabrzmi dość zimno, ale uważam, że kasę, która miałaby być przeznaczona na wesele lepiej wydać/zainwestować w mieszkanie, własną działalność, itd. Chyba, że ktoś ma już wszystko a ślub uważa za konieczność. Co człowiek, to swoje zdanie
  13. Tak. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3955392 Po resztę odsyłam do Google: beta blocker stress beta blocker neurosis beta blocker anxiety
  14. Jego wpis w wątku obok: I tak praktycznie je wszystko non stop, w każdym lekowym wątku jest aktywny.Ciekaw jestem kto mu to wszystko zapisuje. Tak jak do benzo i "Z" jest łatwy dostęp, tak do neuroleptyków i innych nie za bardzo, bo generalnie psychiatra tym zarządza. Bez podkładki ogólny nie będzie zapisywał tych wszystkich "smakołyków". Tu są ludzie, którzy potrzebują pomocy, a robi się "hypek". -- 02 kwi 2014, 09:48 -- LOL, i następny z wczoraj: -- 02 kwi 2014, 09:49 -- I jeszcze jeden:
  15. Wiesiu, nie rób cyrku tylko się weź za siebie. Mam wrażenie, że Ty w ogóle nie potrzebujesz pomocy tylko chcesz sobie legalnie poćpać. Idź lepiej motorem pośmigaj, pogoda ładna, a nie na haju chodzisz całą dobę. Boję się już wchodzić w jakikolwiek temat o leku, aby Ciebie tam nie spotkać Niedługo z lodówki będziesz wyskakiwał.
  16. Wiesiu, nie rób cyrku tylko się weź za siebie. Mam wrażenie, że Ty w ogóle nie potrzebujesz pomocy tylko chcesz sobie legalnie poćpać. Idź lepiej motorem pośmigaj, pogoda ładna, a nie na haju chodzisz całą dobę. Boję się już wchodzić w jakikolwiek temat o leku, aby Ciebie tam nie spotkać Niedługo z lodówki będziesz wyskakiwał.
  17. No niestety. Po tych jego wpisach wnioskuję, że przydałaby mu się psychoterapia uzależnień (zalatuje typowym lekomaństwem), ambulatoryjnie raczej nic to nie da, bo mu się to podoba i będzie brnął dalej tak czy siak. Podziwiam tylko lekarzy, że pozwalają na taki cyrk (lub co bardziej prawdopodobne - nie wiedzą nawzajem, że chodzi do kilku na raz). Obstawiam, że chodzi po kilku i zbiera recepty. No, ale jego wybór - tak jak piszesz. Ostrzeganie nic nie da, dopóki człowiek sam nie upadnie.
  18. No niestety. Po tych jego wpisach wnioskuję, że przydałaby mu się psychoterapia uzależnień (zalatuje typowym lekomaństwem), ambulatoryjnie raczej nic to nie da, bo mu się to podoba i będzie brnął dalej tak czy siak. Podziwiam tylko lekarzy, że pozwalają na taki cyrk (lub co bardziej prawdopodobne - nie wiedzą nawzajem, że chodzi do kilku na raz). Obstawiam, że chodzi po kilku i zbiera recepty. No, ale jego wybór - tak jak piszesz. Ostrzeganie nic nie da, dopóki człowiek sam nie upadnie.
  19. Bo nie ma pracy i perspektyw? Bo masowo stosują używki (alko, dragi)? Powodów 100 tysięcy. To nie dotyczy tylko studentów. Wszystkich bez wyjątku. Zobacz statystyki samobójstw. Mamy rekordy ostatnio.
  20. Bardzo zły kierunek. Tym bardziej, że jednak przespałeś bez tabletek wczoraj. Skoro dałeś radę bez, to nie są Ci potrzebne. Po prostu je lubisz. Nie rób papki z mózgu, gdy tego nie potrzebujesz. Śledzę trochę Twoje wpisy i po prostu lubisz eksperymenty.
×