Skocz do zawartości
Nerwica.com

warrior11

Użytkownik
  • Postów

    1 026
  • Dołączył

Treść opublikowana przez warrior11

  1. refren, Oh mój wpis też był żartobliwy..a ta twoja lista przydatności mężczyzn to nawet długa jest
  2. Arasha, No cóż, lepiej być potrzebnym do utylizacji jedzenia,niż czuć się zupełnie bezużytecznym,no nie?
  3. warrior11

    zadajesz pytanie

    Nie wybiegam tak daleko w przyszłość Co oznacza twój nick?
  4. lunatic, Uczucie zimna i obniżona temperatura organizmu mogą być jednym z objawów depresji,ale może to również wskazywać na problemy z tarczycą..długotrwałe,wieloletnie przyjmowanie psychotropów też może mieć na to wpływ,najlepiej żebyś zrobił sobie badania ogólne,jeżeli wszystko będzie somatycznie ok,to znaczy,że przyczyna jest nerwicowa.
  5. Nie wiedziałem,że jestem potrzebny do utylizacji jedzenia
  6. Storożak, to fakt..spadek fascynacji wydaje się być jednak trochę za szybki
  7. Storożak, Ale to normalne,że fascynacja i zainteresowanie z czasem maleje
  8. niepojęta, Przykro mi,że Cię to znowu męczy,ale musisz wiedzieć,że xanax uzależnia,dlatego bądź ostrożna,żebyś nie wpakowała się w jeszcze większe bagno,
  9. niepojęta, A może to tylko chwilowy kryzys..daj sobie więcej czasu,spróbuj odpocząć i obserwuj jak się czujesz.. w życiu każdego człowieka przychodzą gorsze chwile,ale to nie powód,żeby od razu biec do psychiatry
  10. Bo kobiety są piękne,urzekające,pociągające,nieprzewidywalne i interesujące
  11. warrior11

    Dylemat

    brid, Masz rację,że antydepresant może zaburzyć koncentrację i uwagę,może być Ci ciężko zdawać wtedy na prawo jazdy,też nie masz pewności,czy i kiedy leki te zadziałają..na twoim miejscu spróbowałbym podejść do tego bez leków,ewentualnie możesz wspomóc się niacyną(witamina PP),która ma działanie antydepresyjne i uspokajające, zima, Czasami jest tak,że te "środki" zamiast pomóc,mogą utrudnić osiągnięcie zamierzonego celu,więc to nie prawda,że nie ma wyjścia,
  12. warrior11

    Dylemat

    zima, jest zbyt ciepła w tym roku i jej argumenty nie są przekonywujące
  13. Ginny, Dokładnie..najłatwiej jest innym oceniać Ciebie,trudniej jest im zrozumieć,co tak naprawdę czujesz.. przykre,że takie niezrozumienie spotyka Cię ze strony najbliższych i lekarza i że nie masz wsparcia tam,gdzie powinnaś je otrzymać..jesteś dzielna,że pokonałaś fobie społeczną,że walczysz sama i że się nie poddajesz.. i nigdy nie myśl,że jesteś beznadziejna,bo to nie prawda,
  14. warrior11

    pilna pomoc

    carnemma, Jeżeli jesteś uzależniona,trudno Ci będzie uwolnić się od tego syfu o własnych siłach..Czemu uważasz,że nie możesz skorzystać z fachowej pomocy?..Przecież jest wiele ośrodków,w których możesz otrzymać bezpłatną,niezbędną pomoc...Najlepiej wyrzuć teraz te torebki,które Cię kuszą i zgłoś się do Monaru lub innego stosownego ośrodka..jesteś młoda,życie jest dopiero przed Tobą,nie poddawaj się,zawalcz o siebie i o swoje zdrowie
  15. arnibarni, Nie jesteś lekarzem,ale dobrze piszesz a długotrwałe przyjmowanie antydepresantów może okazać się pułapką, z której ciężko później się wydostać
  16. zwirunio, A może problemem jest to,że ciągle robisz coś czego nie chcesz tak naprawdę,starasz się zaspokajać oczekiwania innych względem Ciebie,ale żyjesz wbrew sobie,wbrew swoim pragnieniom,albo te pragnienia głęboko pochowałaś..dlatego jesteś nieszczęśliwa,czujesz,że się dusisz
  17. depresja24h, A może nie zrytą,ale strutą przez te wszystkie psychotropy,które latami w siebie pakowałaś Rozumiem Cię,że szukasz dla siebie ratunku i masz nadzieję,że jakaś cudowna tabletka przyniesie Ci wybawienie, tylko prawda jest taka,że po latach brania psychotropów organizm jest tak struty chemią,że jest mała szansa, żebyś czuła się dobrze..a psychiatrzy tak naprawdę niewiele mają Ci do zaoferowania,najwyżej,wymienią jeden specyfik na inny i raczej nikt Ci nie powie,że może jedną z przyczyn tego,że tak cierpisz jest właśnie przewlekłe,długoletnie stosowanie psychotropów..
  18. Nie wiem,czy to jest to samo,co metoda Silvy,ale jeżeli tak,to radzę wszystkim trzymać się od tego z daleka,bo może nieźle namieszać w głowie i to nie jest bajka,że otwiera ona na działanie złych duchów
  19. Stella_, To zacznij sobie pomagać sama,napisałaś,że praktycznie nic nie jesz,nie przyjmujesz witamin,czyli nie odżywiasz właściwie organizmu,pewnie masz niedobory witamin,minerałów,twój organizm i układ nerwowy wysyłają Ci sygnały,że coś jest nie tak..dobrze,że odstawiłaś psychotropy,ale swoją dietę musisz zmienić,musisz wyrównać przede wszystkim niedobory witamin B complex,D3,magnezu,niezbędnych dla pracy układu nerwowego,kup sobie pestki dyni,nasiona lnu,lecytyne,pij świeżowyciskane soki z owoców i warzyw i dbaj o siebie
  20. Stella_, A czemu uważasz,że szpital jest akurat najlepszym rozwiązaniem?
  21. sanczezrodrigez, Czasami jest tak,że w organizmie brakuje konkretnych witamin lub minerałów i objawia się to w podobny sposób jak u Ciebie bez określonej przyczyny,zbadaj sobie poziom magnezu,witaminy D3,witamin z grupy B.. Mogą też pomóc lecytyna i kwasy omega 3,które poprawiają przewodnictwo neurotransmiterów
  22. wel2, odwrotnie,lepiej jest się wyprowadzić niż zwariować..im szybciej to zrozumiesz,tym lepiej dla twojego zdrowia
  23. wel2, Lepiej postanów sobie,że będziesz w nocy spać..a to twoje supersamopoczucie trochę przypomina hipomanię
×