
Jeszoswiesz
Użytkownik-
Postów
238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jeszoswiesz
-
Muszę się teraz ukarać za brzydkie skojarzenia. Pije kawę. Nienawidzę kawy. A i ten, konam za stresu.
-
Myślałem o tym . Tylko i tak najlepsza jest pełna rodzina
-
I tak nie warto. Związki są głupie. Miłość oklepana. Ja bym chciał po prostu przyjaciół. Żadnej partnerki. Potomka bym tylko chciał.
-
Odpływam wyobraźnią w niestworzone światy przy muzyce Skylanders. Wszystko, by nie myśleć o jutrzejszym dniu.
-
To się zdycha samotnie albo kupuje kota.
-
Dzieciak przy posiłku postanowił zwrócić to, co uprzednio zdążył zjeść. Akurat wtedy gdy dyrektor chciała się z nim przywitać
-
Nie ma co podziwiać, mam aktualnie podobny poziom. Jutro jeszcze więcej i pewnie i tak stchorze. Muszę chociaż udawać przed sobą że próbuje. Nie no może pójdę. No jak nie, to co. Jestem sam, muszę więc radzić sobie sam.
-
No i niestety. Grupa teatralna z braku chętnych nie utworzyła się. Ufff. Kamień i tona nerwów z serca... Kolejne niestety, za chwilę okazało się że w innym domu kultury szukają facetów do amatorskiej grupy teatralnej. Mam być tam jutro wieczorem . Umrę. W co ja się pakuje.
-
Chcę, bardzo teraz chcę, przynajmniej połówkę wódki. Wypić całą i potem jeszcze jedną.
-
Tego ostatniego z winem to poproszę wręcz w nadmiarze.
-
Masa, masa, masa, czyli Forumowa Grupa Kulturystyczna
Jeszoswiesz odpowiedział(a) na temat w Off-topic
Ósemka urzeka :) Co z 10? I tak w ogóle pytam pod kątem bardziej fitness, niż seksualnym ;d -
Przesłuchuje youtuba, obżeram się. Bardzo się obżeram. WŁAŚCIWIE TO TYLKO SIĘ OBŻERAM. Nie mogę przestać, i ostatnio zauważam że jest z tym coraz gorzej, ale co tam. Zresztą życie mi się skończy i tak jakimś zawałem lub wylewem, a nie zaraz, dziś rano miałem ochotę na samobójstwo. Właściwie, obżarstwo to też takie samobójstwo, tyle że długotrwałe, a to straszne bo jeszcze przez ten czas w oczekiwaniu na koniec zdążę doznać szczęścia. Przynajmniej paluszki dobrze smakują. Może się po prostu zadławię. Paluszkami.
-
Ja też namawiam do wolontariatu na początek gdzieś lokalnie :). Na naszym podwórku też nie jest wesoło. To dobre na początek, nabierzesz doświadczenia, a to może jakoś się liczy w wyborze ludzi do pomocy w dalekich krajach, w każdym razie tobie się może przydać. jest sporo do pomocy z dziećmi z nieciekawych środowisk, domy dziecka, osoby niepełnosprawne jak ktoś wspomniał, hospicja. Tu też Cię docenią, szczególnie owi potrzebujący. A dwulicowość znajdziesz wszędzie. Przepraszam za podejrzliwość, ale nie jest tak, że może po prostu chcesz uciec stąd jak najdalej i nigdy nie wracać?
-
Przydałby się papieros. Papieros nigdy nie smakuje tak dobrze jak wtedy gdy już po wszystkim :)
-
Normalność? To po prostu odwrotność wielu aspektów mnie. Coś, co sprawiło by, że jestem szczęśliwy. Reszta to normy społeczne.
-
Masa, masa, masa, czyli Forumowa Grupa Kulturystyczna
Jeszoswiesz odpowiedział(a) na temat w Off-topic
W sobotę odbyły się zawody z kulturystki i fitnessu w Ostrowie Mazowieckim. Oto finałowa dziesiątka kobiecej konkurencji bikini fitness. Co myślicie? -
Zaczynam chyba zakochiwać się w warszawskiej Pradze. Ta dzielnica (mimo wszystko) na prawdę ma swój niebywały klimat.
-
TWD: Ten Terminus wydaje się jakiś podejrzany. Druga sprawa. Nie rozumiem ile razy trzeba ryzykować życiem i doprowadzać do jakiś dramatycznych sytuacji, zamiast po prostu wysmarować się krwią i przejść na spokojnie przez stado umarlaków. Ci bohaterowie są czasem strasznie głupi ;d.
-
Najpierw tylko ze strachu sie zes... ;D
-
A tu ciągle o piwie, jako kluczu do wszelkiej towarzyskości świata? ;d Przeklęte niech będzie, piwo i świat. Podjąłem niecodzienną decyzję o walce z samotnością. Złożyłem podanie, o przyjęcie do grupy teatralnej (amatorskiej). Nie wiem czy w ogóle się odważę pójść i czy przyjmą taką pokrakę, ale zawsze można przynajmniej sobie pomarzyć.
-
Każdy lubi i toleruje różne rzeczy. Tak już jest. Życie jednak lubi zaskakiwać.
-
Marzę by wiosna się już na dobre rozkręciła. Poszedł bym wtedy do lasu jak kiedyś.
-
Witam! ..musiałem ;d Dlaczego nic nie zmieni, czemu tak uważasz?
-
Polecam, uspokaja i koi.. [videoyoutube=JG0pegmmB5A][/videoyoutube]
-
Najlepiej jest po prostu spróbować. Przemóc się ten jeden raz. Dzieciaki miażdżą, autystyczne czy nie, czy inne - potrafią dać wiele siły i pozytywnej energii. Ja też miałem obawy, które prysły bardzo szybko gdy się odważyłem. Ale nie muszą być przecież dzieci. Po drugie, jak mawiała moja psycholog "trzeba być trochę szajbniętym lub coś przeżyć by pomagać innym, tacy np. psychologowie są ponoć najlepsi". (co wcale nie umniejsza roli tych nieszajbniętych ;d). Generalnie, za dużo rozkminiamy, za mało robimy. To często głupie i niepotrzebne. A tak z dobrych rzeczy na dziś. Dziewczyny na uczelni się rozbierały i przebierały bezczelnie na środku sali, miło popatrzeć :). (Ot takie tam, zajęcia z nauki uczenia dzieci samodzielnego ubierania się ;D. Ach pedagogika)