
neon
Użytkownik-
Postów
9 919 -
Dołączył
Treść opublikowana przez neon
-
„Wyleczyć słowem“ – Mój pobyt w szpitalu.
neon odpowiedział(a) na ala1983 temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
Jakoś mało tych zajęć terapeutycznych, raptem 2h? To wygląda na ośrodek wypoczynkowy. -
Wszyscy jesteśmy Chrystusami ^^
-
Sluchaj, ja to nawet sie ciesze w jakims stopniu, ze dzieki nerwicy mam tą mozliwosc :) Nawet swego czasu myslalam sobie, co by bylo gdybym nie miala nerwicy i nie myslala tak o niczym, nie "odkrywala" wlasnie tego swiata wewentrzego itd. Mysle, ze to duza strata dla czlowieka :-/ nie dostac takiej szansy :) Właśnie też się nad tym zastanawiałem nad tym. Czy pływać na płyciznach bez choroby, uganiając się tylko za zwierzęcym instynktami zaspokajania pragnień, czy z chorobą nurkować głęboko i poznawać prawdy i esencję życia.
-
No gites malina, tylko alkoholu nie żłop przed sklepem.
-
Czasem liczenie jest czynnikiem motywującym.
-
A mi nie działa NC+, za to polecam objerzeć wam film Call/połączenie, niedawno wyszedł, piraty już krążą. Trzyma w napięciu. -- 06 gru 2013, 20:25 -- Siema Wiesław, u mnie po bożemu.Dobrze że żyjesz.
-
Tak, ja tez wlasnie się zaglębiam jak najczesciej, tylko jak zycznam mysleć - tak roztrzasac rzeczy - to potrzebuje conajmniej usiasc tak na godzine :) A w przyapdku tego dzienniczka to moge w kazdej chwili i w kazdym miejscu tak na szybko sobie tylko wpisac - co czuje. A juz dlaczego i po co, to wlasnie potem ewentualnie rozgryzam. No i pięknie jest odkrywać świat wewnętrzny. Czasem można tam wykopać niesamowite skarby.
-
Ja słyszałem natomiast, że kobiet staję się co raz bardziej męskie i my faceci nie mamy wyboru,musimy iść w stronę kobiety. Ami to tam pasi ogólnie Ja moge mieć cycki i pindola haha
-
Zwracania uwagę na emocje i w miarę czasu akceptowanie ich, zamiast tłumienie. Wydaje mi się, że jak bym pisał, to wmairę czasu,jakby moje doświadczenie rosło, to narodziłaby się chęć dogłębniejszego zbadania tematu, zagłębiania się we własną psychikę. Zresztą już to robie za pomocą Jogi. Wrażliwość w tych czasach oznacza słabość. Dlatego trzeba wyjść po za ramy obecnego czasu i presji społecznej narzucające konkretne wzory zachowania.
-
A może my jesteśmy zdrowi ponieważ w sposób rzeczywisty patrzymy na ten chory świat, jakby nie było pełno tu chłamu, nigdy się nie wybielimy. -- 06 gru 2013, 19:55 -- Czytałem o tym dzienniczku, chciałem też założyć i moze to zrobię, po nastu latach może z tego niezła książka wyjść może zbijemy na tym kasioreczke
-
Odpowiem Ci tak . Wpierw byla wielka kraksa (od picia ) , potem opamietanie , Odwyk , AA , a teraz alkohol -który piłem prawie ,że dzięń w dzień i bez którego nie wyobrażalem sobie inaczej żyć - mógłby nie istnieć. Łatwiej mi bez alkoholu i polowa realnych problemów skurczyła sie bardzo . Świetna wypowiedź. Ja piłem mało, ale także nie potrafiłem nawet pomyśleć o weekndzie bez alko. Jakbym tracił kawałek siebie nie pijąć. Po przejściu pewnego okresu bez alkoholu, trunki są dla mnie bezwartościowe.
-
A BUTELCZYNĘ wychylasz ?
-
No i jak po takich doświadczeniach zaufać lekarzom? Pewnie z lekami podobnie postępują.. Słyszałem także, że chemioterapia nic nie daje, ale chemie trzeba brać, przynajmniej ze względu na to, żeby...... nie podważyć autorytetu lekarza...
-
Też często myślę, że złapałem boga za nogi, by następnie zjechać kolejką w dół. Rollercoster, a tak w ogóle to bym się przejechał tą szaloną kolejką.
-
Ja też miałem okres , w którym byłem chory na raka dzięki własnej wyobraźni, aż w końcu przyszła myśl "ile można?" "ile można bawić się w raka?" i minęło bez większej pomocy mojej woli. Czasem jednak sporadycznie pojawia się taka myśl, ale jej nie wzmacniam.
-
Na mnie kawa nie działa, a ma nawet odwrotne działanie od zamierzonego, strasznie mnie zmula
-
Powiedz JA TO WIEM! JA TO WIEM! BĘDE ZDROWA I JUŻ
-
Będzie, będzie !@#!@@##!@!
-
Piękny banan Haniu, tak trzymać ^^
-
Pomaga, ale tylko na chwileczkę, później organizm musi redukować nadmiar cukru i traci no to energię i zasoby mnieralne ale wiadomo człowiek nie kaktus -- 05 gru 2013, 14:53 -- Jedzcie, pijcie i popuszczajcie pasa
-
Lepiej samemu sobie ścielić, bo nie wszyscy chcą, żebyś się dobrze wyspał. Dlatego ja gotuje sobie sam dla mnie banalną i największą tajemnicą mięsa jest to, że trzeba je zwyczajnie zamarynować dwa dni przed przetworzeniem, wtedy cała potrawa przesiąknięta jest smakiem ziół i przypraw.
-
.... jeszcze słodkiego sobie odmawiać... Ale ze mnie brutal
-
Ja lubie wszystko co dobre
-
Wydaje mi się, że to by się wiązało, przynajmniej na początku, z dodatkowymi napięciami, bo słodycze to rodzaj uzależnienia.