
neon
Użytkownik-
Postów
9 919 -
Dołączył
Treść opublikowana przez neon
-
Psychiatra, psychoterapia, grupa AA a chyba przede wszystkim własna wola. No i chyba na czas rekowalescencji bym zawiesił prace, bo wiem że wam ludzie to prosto do gardła leją alkohol w klubacg. Napewno zmiana srodowiska na niepujace bedzie dodatkowym plusem.
-
Ja chciałbym być gwiazdą piłki nożnej, pomocnikiem o bajecznej technice, lub napastnikiem o atomowym uderzeniu i chirurgiczna precyzja.
-
A jakie nasze postulaty, mości hrabio?
-
Fakt, zaniedbuja nas, to kiedy idziemy pod sejm??
-
I ja. Chwile po zamknięciu oczu moje serce podwaja tępo bicia i jest po snie a do tego kuźwa mam okno na droge gdzie samochody jeżdza na niskim biegu i jest strasznie głośno. Musze założyć koreczki,a jak je zakładam to słysze bicie serca dwa razy głosniej jak bez. I jak jakimś cudem człowiek zasnie, to i tak mur beton w nocy sie przebudzam, czasem Z lękiem, czasem jakbym był po 5 kawach,a czasem na wkurzony na 105 ehhhhh
-
Dzisiaj przypadkiem widziałem Biedronia, i poruszył on problem ludzi z problemami psychicznymi, wielki plus ode mnie. Bardziej głosował bym na niegi niż na Trzaskowskiego.
-
Również gdy mnie ktoś chwali, to czuje że nie jest szczery, chce mi sie przypodobac, mówiłem to też mojej terapuetce gdy mnie chwaliła.
-
Z tego co psychiatra mi mówił, to supliryd jest słabo uzależniającym lekiem, chyba była taka opinia że nawet najsłabszym z neuroleptyków a brać go można latami. Ufam że psychiatra mi nie ściemnił.
-
Psychiatrzy są normalnie na nfz i nie trzeva być nawet ubezpieczonym. Sa tam specjalisc ktorzy prowadza rownolegle prywatne gabinety, wiec nie wiem za bardzo w czym problem. Ja tez biore supliryd, mam tego troche luźnego, jakby co jestem obecnie w Elblągu
-
Zdrada, po trzykroć zdrada, nawat lewicową baranine szamasz a Polska kurczakiem i wieprzowiną stoi
-
Nikt tu konkretnej diagnozy nie postawi bo to był kompletny absurd. Natomiast osoby, które sie borykaja z tą przypadlosci i sa obecne na forum moga cos podpowiedziec. @Żona męża Z tego co przeczutałem oprócz perfekcjonizmu Pani mąż może miec narcystyczne zaburzenia osobowasc, jego ignorowanie zdania innych osób może o tym świarczyć.
-
Załatwie to dla Ciebie u Prezesa
-
Ja to powiedziałem w formie żartu. Jeśli takie wypowiedzi uruchamiaja mordercze instynkty, to wszyscy satyrycy powinni być zamknięci w więzieniach. Ja jestem w tej kwestii za Cezarym Pazura. https://wpolityce.pl/m/polityka/504347-pazura-o-poprawnosci-politycznej-przypomina-kultowa-scene Tam jest filmik z jego wypowiedzią.
-
Potem wezmą sie za łysych i garbatych, rykoszetem dostaną szczerbaci, wprowadzone zostaną limity ubytków a sztuczna szczenka opodatkowana. Na końcu wezmą sie za nas, stworzone zostaną getta dla obłąkanych do któeych bedziemy zsyłani. I wisienka na torcie, wieczorny pacierz razy trzy, plus umartwianie ciała za wszystkie grzechy tego świata.
-
To prawda psychoterapia to opcja raczej długoterminowa, cchoć słyszałem o polrawach po miesiacach terapii. Dla przykladu ja jestem juz 2,5 roku w terapii. A dlaczego twój brat boi sie terapii? Może wstydzi sie zwierzyć ze swoich najgłębszych emocjonalnych ran. Ja na terapii wylądowałem, jak już nie miałem nic do stracenia, bo bylem w tragicznym stanie.
-
Dzisiaj debata prezydencka w tvp więc luzujcie gumki w galotach, bo bedzie spina
-
Alkoholizm to często choroba emocji/duszy, więc jest możliwość że ucieka przed problemami w alkohol. A problemy zdrowotne mogą to potęgować. Tak może zasypiać wciągu dnia przez nerwice ale rownie dobrze, jak mowi Drygan, moga to byc jakies problemy somatyczne. Trzeba wykluczyc choroby fizyczne. Ale najczesciej to jednak sa jakies zaburzenia psychiczne. To że twój brat nadużywa alkoholu oznaza ze ma problem psychiczny, wiec psychiatra odrazu uzna ze twoj brat ma cos, za przeproszeniem, z głową. Mowisz że przyjmuje leki, ale takze pije, w takim wypadku leki mu nie pomagaja a raczej szkodza. Tym bardziej że robi to przewlekle. A najgorsze że nie chce sie leczyć, jak nie chce paychoterapii to pewnie i alkoholu nie bedzie chcial odstawic.
-
Ja mam odwrotnie. Wczesniej duzo ogladałem debat politycznych, chodziłem na wybory, aż wkońcu zrozumiałem,że żadnej ze stron nie zależy na uczciwości i wypracowaniu jakiegos kompromisu, przynajmniej w konflikcie PO-PIS. Na wybory też nie ide.
-
Mnie sie też czasem nóż w kieszeni otwiera, najważniejsze żeby wtedy myśli nie przeszły w czyny :D:D:D wiadomo to jest złosc a wtedy rozne rzeczy sie myśli. Taka natura, katolicy powiedza grzech piereorodny albo zły. A dla mnie natura.
-
@Kalebx3 Gorliwy ostro. Chyba dzisiaj zły dzień.
-
Czyli każdy jakby śni a zaburzenia jakby budzą nas z tego fajnego snu i wpędzają w gorszy. Czyli ci zaburzenii w jakoś bardziej racjonalny sposób patrza na swiat mimo ze chorują? W sumie to zaburzenia też w jakiś sposób zakrzywiają spojrzenie na świat. Więc wszysy śnimy. Wszak świat jest niebezpiecznym miejscem, znajomi moga sie od ciebie odwrócić, szef zwolnić, partner zdradzić, możesz zachorować, mogą cie okraśc oszukać obmuwić i zamanipulować a na końcu czeka cie niechybnie śmierć. I to jest prawdziwe życie. A nie jakis archetypowy kopciuszek. Przynajmniej dla mnie.
-
Ja swojego czasu wydałem z 800 zł i to na rozne wyciągi, adaptogeny, enzymy, suplementy . Z zagranicy i ze Polski. To już nasze polskie zioła, krwawnik czy wrotycz tylko zbierane zielone z łąki maja lepsze działanie i brak skutków ubocznych, tylko trzeba uważać z iloscia bo mozna sie otruć. A z adaptogenów to chyba żeń szeń i też korzeń kupic suszony a nie jakies tabletki. Gdyby ten szajs działał nikt by sie nie truł chemią
-
Gdy lewicowy zboko blisko, uważaj na swe uroczysko.
-
Ponoć Czaskoskiego wysyłaja w kosmos