
neon
Użytkownik-
Postów
9 919 -
Dołączył
Treść opublikowana przez neon
-
Do czasu gdy nie zintegrujemy tych ciemnych stron i nie uznamy że takowe w nas tkwią, będziemu tłumili te czesc siebie, a takze nie akceptowali jej u innych ludzi co nieuchronnie bedzie prowadzić do problemów w relacjach. A ponoć w tej ciemnej stronie tkwi mądrosc
-
Chetnej osoby do rozmów głosowych na poziomie b1!
-
Czasami mamy mylne wyobrazenia o sobie, niektore czesci naszych osobowosci zepchniete sa głeboko w nieswiadomosc, moze był moment, etap zycia w ktorym taka strategia zwiekszała szanse przezycia. Natomiast te stłumione czesc nadal żyja i domagają sie uwagi, chca zeby traktowac je serio, i ukazuja sie gdy w naszym ego pojawia sie wyłom. Natura domaga sie ustąpienia jej miejsca. Wtedy burzy sie nasz swiatopoglad i nasze wyobrazenia o samym sobie, dochodzi do przewartosciowania. To czas na zaktualizowanie oprogramowania. To czas gdy musimy stać sie całoscia.
-
Terapia niw układa życia, jedynie wskazuje, uświadamia obszary, nad którymi należałoby popracować czy przepracować. Rodzina to nie kucyki pony, jeśli czujesz sie traktowany źle przesz członków rodziny, uświadamiasz im to, jesli ich zmiana nie jest adekwatna do twoich oczekiwań, rozstajesz sie z nią.
-
Związek z uzależnionym od marihuany
neon odpowiedział(a) na Blehhhhh temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Chyba jednak nie znasz tematu trawy, jarałem to 8 lat i rzuciłem w trzy dni. Papierosy rzucalem pół roku i było bardzo ciężko. Są ludzie ktorzy potrafia sie do "maryśki" dosc mocno przywiązac, ale szukał bym powodu w ich problemach emocjonalnych i psychicznych. Po odstawieniu prawdopodobnie "wychodzi" z nich to, co tłumią trawką. -
Ameryki nie odkryłeś
-
Czyli nie można tego spuścic ze smyczy ani nie można tego tłumić, wiec moze chodzi o to zeby znalezc zdrowe kanały uwolnienia tego.
-
Uniewaznione malzenstwo Kurskiego to parodia.
-
Jestem chyba DDA i DDD. Ojciec pijak wyniósł sie z domu jak chodziłem do przedszkola. Matka nie miała umiejetnosci budowania ze mna relacji. Wiec jestem tez sierotą. Pozostawiony sam sobie. Tragedia.
-
@Luna* no właśnie, czy ty sobie radzisz ze swoja mroczna stroną? To jest trudna chyba sprawa, poniewaz z jednej strony chcemy byc akceptowani w grupie, społeczeństwie, a z drugiej strony, nie zawsze jest miło i czasem rodzi sie w nas ta ciemna strona. Ciezko jest pogodzic to ze soba. Czy mozemy byc akceptowani przez innych ukazujac tez te ciemne strony? Czy powinnismy szukac towarzystwa ktore akcepuje w nas mrok, a reszta sie nie przejmować? Ponoć tłumienie tych gorszych, czasem prymitywnych stron, powoduje że nietylko w róznych sytuacjach, czasem zaskakujacych, przejmuja one nad nami kontrole, ale tłumienie ich zabiera nam energie, powoduje smutek, tracimy równowage psychiczna a takze powoduja nerwice. Taka teoria.
-
Jak dobrze znasz siebie? Pewnie, jak większość z nas, masz się za dobrego i przyzwoitego człowieka. A jeśli się mylisz? A jeśli jest coś, co kieruje Twoim zachowaniem, z czego nie zdajesz sobie sprawy? Nie znam Ciebie, Twojego życia, nie wiem przez co przeszedłeś, ale wiem, że nie raz powiedziałeś lub zrobiłeś coś czego szybko pożałowałeś. Ten mechanizm pokazuje obecność martwego punktu. I chociaż przyczyna twojej reakcji mogła być oczywista (może nawet „usprawiedliwiona”), brak kontroli nad sobą zdradził istnienie innego Ciebie. Inny Ty czai się pod Twoim pozytywnym wyobrażeniem siebie i jest Twoim cieniem. „Cień” to koncepcja stworzona przez szwajcarskiego psychiatrę Carla Junga. Cień opisuje te aspekty osobowości, które odrzucasz albo tłumisz. I najczęściej robisz to nieświadomie. Może to być cecha której w sobie nie lubisz albo, jak sądzisz, nie spodoba się Twojemu otoczeniu. Zamiast konfrontować się z czymś, co nam się nie podoba, nasz umysł udaje, że tego nie ma. Zgodnie z teorią Junga dystansujemy się psychicznie do tych zachowań, emocji i myśli, które uważamy za niebezpieczne. Cieniem mogą być agresywne impulsy, doświadczenia, których się wstydzimy, lęki, irracjonalne życzenia, społecznie nieakceptowane seksualne pragnienia. Dostrzeżenie cienia w sobie jest trudnym doświadczeniem, dlatego w pierwszej kolejności dostrzegasz swoje wady u innych. Ten mechanizm Jung nazwał projekcją. Świadomie unikasz myśli o własnych wadach, ale Twoja podświadomość nadal musi sobie z nimi radzić. Dlatego najpierw świadomie odrzucasz to, co w Tobie niedoskonałe, a następnie nieświadomie projektujesz to na innych. Aby obrócić działanie tego mechanizmu na swoją korzyść, musisz skonfrontować się z własnym cieniem. Najtrudniejszy w tym procesie jest moment, w którym pojawia się pytanie: „Czy jestem złym człowiekiem?” Uznając cień musisz przed sobą przyznać, że masz wady i swoją mroczną stronę. Pocieszające może być to, że sam Jung uważał, że w pewnych okolicznościach wszyscy mamy zdolność do brutalnych czynów. Świadczy o tym także wiele eksperymentów psychologicznych, min. stanfordzki eksperyment więzienny. Integracja niechcianych części psychiki jest prawdopodobnie najskuteczniejszym sposobem na pozostawienie tej zdolności niezrealizowanej. Integracja, zgodnie z definicją Junga, oznacza, że przestajesz odrzucać części swojej osobowości i znajdujesz sposoby, aby wprowadzić je do swojego codziennego życia. Spróbuj zaakceptować swoje cienie i staraj się odblokować mądrość, którą zawierają. Co o tym sądzicie, czy znacie temat, czy probowaliscie integrowac swoje ciemne strony?
-
Schizofrenia - uleczalnia czy nieuleczalna? Jak to w końcu jest?
neon odpowiedział(a) na zabijaka temat w Schizofrenia
Bóg i Szatan to dwie strony tej samej monety. Jeden bez drugiego nie ma mozliwosci istnieć -
Dzieki za uznanie. W tych kwestiach dzielimy podobne wartosci.
-
Reprezentuje pogląd, ze za ciezka prace nalezy sie nagroda.
-
Aha, matka alkoholiczka, no to zrzucić ją ze skarpy. To jest tez czlowiek, a alkoholizm to choroba, pamietaj o tym. A to ze nie kazdy ma mozliwosc, to zaden argument. A jak chcesz to sobie czwórke adoptuj i wychowuj bedziesz mial emeryturke, ciekawe tylko, czy wtedy grał byś harpagana.
-
Wychowaj chociaz jedno dziecko, moze zrozumiesz.
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
neon odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Pozdrawiam kolege w niedoli. -
Istnieje tylko taki, wiec wystraczy mowic "sens życia"
-
A dlaczego subiektywnego sensu zycia a nie poprostu sensu zycia?
-
Życie jest projekcja umysłu, wiec jest czysta iluzją. A my jestesmy jego niewolnikami. Prawdopodobnie jedyne co możemy powiedzieć to to że jest energia ale czym dokładnie jest energia tego pewnie też nie wiemy- oprócz oczywscie rozijania jej na atomy.
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
neon odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Tolerancja to wiem, bo prawie na mnie nie dzialsja- jedna pastylka, głebiej w to gówno nie wejde. Wielce pomocne tolerancaja z jednej do dwóch tabletek w ciagu 10 dni a niby takie obsławione tak mialy ładnie klepać. Dzieki za odp -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
neon odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Czy moge sie uzaleznic od benzo biorac je raz w tygodniu? Biore je zawsze z niedzieli na poniedzialek nasennie. Juz mi to gówno daje-w ogole nie usypia albo usypia na 4h max ale jakos mam tak przyzwyczajenie. To uzaleznie sie czy nie? Gadać -
Duda wygrł, ale teraz ciekawe jest ile na tyn ugrał PiS bo z pewnościa te wybory zmobilizowały dodatkowy elektorat PiSu o PO i Trzaskoskim nie mozna tego powiedziec, bo na niego głosowała prawie cała opozycja, wiec te głosy beda podZielone. I pytanie czy tak duze poparcie na Dude nie oznacza że PIS ma duża szanse w nastepnych wyborach parlamentarnych wygrać poraz 3. No chyba że pandemia zrobi swoje.
-
"Tylko" zawetować, tym bardzej że PIS nie ma 3/5 glosów w sejmie, zeby odrzucic weto..