Skocz do zawartości
Nerwica.com

swistak2112

Użytkownik
  • Postów

    238
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez swistak2112

  1. A próbowałaś leków normotymicznych?? Np. carbamazepina, walproinian sodowy, a z nowszych gabapentyna, lamotrygina? Ja dwóch pierwszych nie mogę brać z uwagi na zapalenie wątroby i zostałem na gabapentynie- choć brałem oba normotymiki (z lamotryginą) na raz. świstak F33
  2. Wiek ma znaczenie Cholera mnie trafia nie tylko z uwagi na PSSD ale i na anhedonię. Czy coś extra radosnego, czy przeraźliwie smutnego to wszystko jest jednakowo zszarzałe. Niby nie ma jakis extra działań ubocznych po lekach (zaburzeń rytmu serca, tego wysychania w ustach jak po amitrptylinie czy doksepinie- ale te SSRI mają takie jakieś kastrujące działanie. Poczytałem o bupropionie, że znosi pewne zaburzenia PSSD po SSRI, ale ja i tak mam problemy ze spaniem (mianseryna 60-90, chlorprothixen 100, estazolam 1 mg, do tego- gdy sen nie nadchodzi- mam napady żarcia słodyczy) że w razie większych kłopotów to pieniądze byłyby tylko wyrzucone w błoto. świstak F33
  3. Ja go biorę 100 mg na noc, do tego mianserynę do 90 mg na noc, czasem i to nie wystarcza mi do zaśnięcia (idzie wtedy dodatkowo 1/2 tabl Estazolamu). 150 mg nie wezmę, bo mnie mocno wysusza i mam nocami spadki ciśnienia i zawroty głowy gdy idę za potrzebą. Własciwości neuroleptyczne ma chlorprothixen nieduże, zdecydowanie większe uspokajajace i wyciszające. Mnie nie zamula. świstak F33
  4. swistak2112

    Witam :)

    Warto sie zwrócić do lekarza z prośbą o pomoc. Czy bierzesz leki, kóre Ci nie skutkują? Wiek.. Ja mam lat 53, a leków biorę 15 (nie tabletek- leków!!). I cóż, mogę tylko dodać, że cieszę się z tego, gdy leki SKUTKUJĄ. Byłem pół roku na terapii interferonem z rybawiryną, to jest dopiero koszmar... I nie dość, że cała męczarnia (7 miesięcy leżenia) na marne (brak efektu), to doszły jeszcze 3 choroby z autoagresji- a kórych nie miałem przed tą cholerną terapią. I w zakresie zapalenia wątroby leczenia dla mnie nie ma. Coż, żyć trzeba, bo...takie jest życie. świstak F33
  5. Ja biorę 100 chlorprothixenu i 90 mg mianseryny. Często to nie wystarcza i idzie pół tabletki estazolamu. Niestety, jak sen nie przychodzi, to jeść się chce. Jak zacznę się objadać miętuskami, to przerwać nie mogę. Jak sen szybko przychodzi- nie mam obżarstwa. W dzień jem mało. Sporo ćwiczę fizycznie, BMI mam 22. Szukam czegoś do dołożenia w miejsce estazolamu lub zolpidemu. lewopromazynę (Tisercin) odradzam, za silne działania uboczne (b. duże pierwotne przejście przez wątrobę). Prędzej amitryptylojna w miejsce Tisercinu. Pramolan to lek słabo działajacy, jeśłi chlorptothixen "przestał" działać.
  6. U mnie to i kwestia wieku ale cóż, SSRI wywołują PSSD, u mnie też. Czy jest może ktoś, kto dołączył Wellbutrin (bupropion) do sertraliny (na dzień) i mianseryny z chlorptothixenem na noc? Mam duże problemy ze spaniem, jeśłi bupropion wzięty z rana by to jeszcze pogorszył, to nie ma sensu wykupywać recepty- a refundowany nie jest, cena też spora. świstak F33
  7. Ja jestem po sertralinie zadowolony- z tym, że dodatkowo biorę na noc mianserynę, chlorprothixen i estazolam (duże problemy ze snem). Biorę rano do 100 mg sertraliny. Na moje problemy- pomaga. świstak F33
  8. Mnie nie stać na leki po 247 zł. A na ryczałt nie dostanę, nie to rozpoznanie. Ile brałaś mianseryny a ile teraz mirtazapiny? (która też tania nie jest...)
  9. Ja byłem dość długo leczony fluoxetyną. Ale 20 mg nie wystarczało, a po 40 mg rano byłem "podminowany". Od 4 lat jestem na sertralinie, która nie powoduje u mnie podminowania i reakcji dysforycznych. Jak mam nastrój wyrównany, to i napęd też jest. świstak F33
  10. 25 mg to nie mam nawet co brać pod uwagę . Od 100 mg to zaczyna się leczenie. Może ktoś w wątku zyprazydonu mi odpowie. świstak F33
  11. Ktoś z Was bierze aktualnie może zyprazodon? Mam możliwość dostania niewykorzystanego opakowania po 80 mg. Mam duże problemy ze spaniem, 90 mg mianseryny i 100 mg chlorprothixenu nie wystarcza, aby zasnąć. świstak (F33)
  12. Próbowałem olanzapinę, ale przy skłonnościach do jedzenia wieczorem- pozostałem przy chlorprothixenie. Ketrelu nie próbowałem, z resztą miałbym problem z receptą na "R", zaś na 100% jest za drogi, a nie znam nikogo, kto miałby po 100 czy 200 mg na zbyciu. Mam za to możliwość zdobycie Zypsila 80 mg. Ale nie znam jego działania. Ktoś z Was może to brał Zypsila??
  13. Hej, Witam wszystkich forumowiczów. Mam 53 lata, od 34 lat jestem pod opieką PZP. F33, postać ciężka, 3x w szpitalu. Mam doświadczenia z lekami (nazy międzynarodowe): amitryptylina doksepina opipramol mianseryna fluoksetyna wenlafaksyna sertralina escitalopram chlorprothixen lewopromazyna flupentyxol sulpiryd pernazyna carbamazepina gabapentyna lamotrygina periodycznie: olaznzapina, trazodon i kilkanaście innych. Służę swym doświadczeniem w w/w lekach. Moje problemy na dziś: 1. Besenność. Mianseryna 60-80 mg, do tego Chlorprothixen 100 mg nie wystarczają do zaśniecia, jeszcze do tego Estazolam lub Apo-Zolpin (zolpidem) pół tabletki wystrcza na zaśnięcie i sen 6 godzin. Co można jeszcze dodać?? 2. Wzmożony apetyt (niemożność pohamowania się od jedzenia- zwł. słodyczy) wieczorem- po miansernie i chlorprothixenie. Jak sobie z tym poradzić?? Miłego dnia. świstak.
×