Skocz do zawartości
Nerwica.com

Semir

Użytkownik
  • Postów

    1 063
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Semir

  1. Semir

    Co by tu....

    SrebrnaSowa, Ja z kolei wolę kota w domu i zajadać się z nim kocimi chrupkami( nie mają gorszego gustu od ludzi:P) podczas głaskania i oglądania np meczu niż kobietę wyrachowaną w chowaniu pilota bym nie mógł przełączyć z M jak Miłość na wspomniany mecz i do tego dietetyka bo mój trener powiedział że muszę schudnąć o x kilo a ona pod nosem zajada schabowe większe niż talerze. Ble:P
  2. Semir

    Co by tu....

    SrebrnaSowa, Milusie koty mają wspaniałe usposobienie :). Ale moja kotka jak szła to wszystko się trzęsło . Jak przyszedł ktoś obcy akceptowała go po jednym głaśnięciu (poza weterynarzem). Moja przypominała kolorem Garfielda też taka ruda z żółtawymi pręgami(cudownie wyglądała) a co do ciekawości jak najbardziej się zgodzę. Mam w domu puchar za 2 miejsce w piłce halowej a na nim medal. Kilkadziesiąt razy ją odkładałem i mówiłem nie wolno a raz poszedłem ustawiać auto koledze i straciłem przez to półkę parę ramek ze zdjęciami i kilka figurek. Jak wróciłem była cała taka "przygaszona" z opuszczonym ogonem i uszami jakby wiedziała co zrobiła. Przytuliłem ją trochę pogłaskałem i dalej już było ok. Trzeba się liczyć że jak taki kot się na czymś uwiesi na 100% szkody będą
  3. Semir

    Co by tu....

    Arhol, Mainecoon'y są trochę inne najbardziej charakterystyczne jest pręgowane umaszczenie ale nie koniecznie no i rozmiar:). Miałem kotkę Mainecoon ważyła około 6 kg chociaż nie potwierdzone do końca bo miała chyba ADHD i nie mogła ustać na wadze(a tak dokładnie bała się jej bo piszczała troche jak ciśnieniomierz:D)
  4. Sam nie wiem co mnie trzyma jeszcze przy życiu. Życia towarzyskiego nie mam w ogóle, rodzina już dawno mnie oszczała o związkach już nie wspomnę,Odkąd pamiętam tonę w długach które przy moich możliwościach będę spłacał chyba przez całe życie i nie stać mnie na remont mieszkania za to ciągle walam się po jakiś pieprzonych ośrodkach i na zewnątrz wychodzę właściwie tylko wtedy kiedy muszę czyli albo za urzędami albo za robotą a jednak coś mnie kurwa trzyma na tym jebanym świecie a ja zastanawiając się latami i dzisiaj nie wiem co to dokładnie jest :-/
  5. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    Storożak, Akurat u mnie jest pełno tych lekarzyn wszystkich i mam takie podejrzenie i patrząc w moją przeszłość i co się teraz ze mną dzieje. Ale też nie mam zapewnień że mam. Rozwiązałem jakiś test na DDA i też miałem sporo właściwie większość objawów. I jeszcze warto dodać o czym pewnie każdy wie że daje to po dupie jak mało co:(
  6. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    U mnie ostatnio spora poprawa w tym kontekście:). Już nawet ludzi którzy mi ciągle wciskają że samotność jest bee olewam. Staram się jednak wychodzić do ludzi(chociaż przy mojej pracy rzadko). Na swięta zostaję u siebie ale nie sam. A co do strachu przed odrzuceniem to Wam obojgu powiem że i mi i praktycznie każdej osobie z DDA to się trafia ot taki urok choroby. Tylko zastanawiam się jak to będzie za xx lat.
  7. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    Sonia738, Takie angazowanie się bez pamięci to jeden z głównych objawów DDA u mnie to występuje ale tylko zawodowo w kwestii uczuć to chyba ich nie mam jedyną radę jaką Ci dam to nie popełniaj mojego błędu bo wiele razy możesz się uczuciowo przejechać i tak jak ja popaść ze skrajnosci w skrajność:)
  8. Semir

    Na co masz ochotę?

    blah!, No to chyba mówimy o tych samych punktach:). Zawsze miła pamiątka chyba jeszcze gdzieś ją mam. A jem tyle że te zniżki to dla mnie priorytet:P
  9. Semir

    Na co masz ochotę?

    blah!, Akurat ja zbierałem bo wtedy jeszcze nie byłem w ogóle obyty w górach a te stempelki to miał być dowód na zdobyte doświadczenie przy pokonywaniu kolejnych szlaków. Nie mów że Ty tak nie miałaś. Bo ja cały czas to co byłem w schronisku czy w innych punktach to dostałem coś jak stare dowody osobiste niby taką książeczkę na której wypisane były poszczególne szlaki i facet mi wbijał. A dawno byłaś w górach wtedy? u mnie to już ze 6 lat minimum.
  10. Semir

    Na co masz ochotę?

    blah!, Nie pamiętam czy złaziłem z Kościelca z tego co wiem to złazi się na linach bo skały prawie pionowe:). A to że mało kto wędruje na Granaty nie dziwi mnie to. Pełno ostrych skał,trzeba używać technik jak na wspinaczce skałkowej łatwo sobie coś rozwalić a przy deszczu nawet takim jak ja napotkałem to wskazane jest pozostanie na Zawracie bo łańcuchy to chyba najłatwiejsze co tam można napotkać:) Ale przez pare(dokładnie 3 albo 4 wizyty w górach musiałem zbierać stempelki świadczące o przebyciu wszystkich szlaków a chyba ze 30 było:D) mimo to warto było się wymęczyć. Najgorsze było wejście na Czerwone Wierchy to gdzie wejście nie dość że żwirowe to jeszcze pod kątem około 40 stopni. A same szczyty to już lajcik:D
  11. Semir

    Na co masz ochotę?

    blah!, To chyba ja musiałem tak trafić na pustki najbardziej pamiętam jak ze Świnicy złaziłem na Zawrat cholernie się rozpadało ale tylko na jakieś 10 minut ale jak na skaliste podłoże o 10 minut za dużo a przede mną jeszcze Granaty były kolejny odjazd:P, Ale nie powiem chciałbym tam jeszcze wrócić w szczególności w miejsce dróżki szerokości dobrego rozkroku i pionowych skał po obu stronach:D
  12. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    Ja już powoli zaczynam wątpić czy terapii doczekam pewnie więcej się naczekam niż w niej wytrzymam. No i dalej nie rozwiązałem kwestii równania praca+terapia=?. Poza tym jestem wyjątkowo odporny na jakiekolwiek sugestie i logiczne myślenie więc to pewnie terapeuta prędzej zwariuje niż ja się wyleczę
  13. Semir

    Na co masz ochotę?

    blah!, Na Orlej Perci nigdy nie ma tłumów możliwe że pomyliło Ci się z Kasprowym:) Jak wejdzie kilka osób na okres wakacji to już ruch.
  14. Semir

    Na co masz ochotę?

    Na powrót na Orlą Perć :)
  15. Semir

    [Łódź]

    Ja bym się chętnie wybrał ale jak na razie stoi to pod znakiem zapytania dalej nie dostałem grafiku z roboty na następny miesiąc i nie wiem czy będę miał wolne czy nie ale jeśli tak to będę na pewno :)
  16. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17581948,Czy_Polska_jest_DDA____Dzieci_alkoholikow_wchodza.html#TRwknd Znalazłem dzisiejszy artykuł o DDA może to kogoś zainteresuje:)
  17. Czy ma pan czasem jakieś odruchy/sytuacje które wyprowadzają pana z równowagi? -czasem się zdarzają ale nie przez związki jak to było jeszcze pół roku temu. Czy to ma związek z pana życiem seksualnym a raczej jego brakiem jak pan wcześniej zaznaczył? -nie /ciągłe pytanie o erekcje,sex i swoje fantazje/ Kiedy ostatnio spotkał się pan z czymś lub kimś co doprowadziło pana do szału? -za 5 minut się spotkam jak pan nie przestanie mnie wypytywać o moje życie seksualne. Świeży tekst z miesiąca jak byłem u innego terapeuty niż ten z którym zazwyczaj się spotykam:)
  18. Semir

    Samotność

    U mnie też bywa ostatnio krucho ze spotkaniami po części przez pracę która zżera mi większość czasu a po części z wyczerpania przez przebywanie w większym tłumie. Jak na razie próbuję jakoś to zmienić może coś z tego będzie:)
  19. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    noszila, Jak na razie to nie fikcja tylko prawda spotkałem 4 kobiety z którymi się spotykałem ale jeszcze nie byłem w związku i w każdym z nich skończyło się tak samo-załamaniem nerwowym. Byłem wtedy inny zawsze uśmiechnięty cieszący się z tego że ktoś go jeszcze potrzebuje. Teraz związki zbrzydły mi chyba do końca swojego życia ale jestem coraz bardziej stawiany pod ścianę no i wiecznie siedzę sam praca mnie męczy bardziej niż inna (Manufaktura i za dużo ludzi) a że i u siebie nie jestem sam nie mam najmniejszej ochoty wyjść by kogoś poznać.
  20. Semir

    [Łódź]

    jestem za kto jeszcze? Ja też chętnie się spotkam ostatni raz byłem na takim zlocie pod koniec tamtego roku:). Właściwie Łódzka komórka tego forum rozpadała się jeszcze jak zaczynałem moją przygodę z tym forum.
  21. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    Storożak, Wcześniej jak miałem zapał uczyłem się przez około pół roku teraz może trochę dłużej ale tak to jest z programami do grafiki trójwymiarowej:). Więc nie wiem czy doczekasz:)
  22. Semir

    [Łódź]

    Niutek, Ja mam jakąś robotę ale marną. a przez jakieś trasy WZ i rozkopane centrum zawsze jest ciekawie jak chce się gdzieś dojechać. Na szczęście ja jak na razie mieszkam daleko od centrum a pracę mam o rzut beretem. A przygnębiające to fakt szczególnie jak się przez dłuższy czas nie wyjeżdża nigdzie.
  23. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    Storożak, Jak na razie nie mogę nic wymyślić,takiego czegoś co skutecznie odwróciło moją uwagę od tego wszystkiego. Jestem z natury domownikiem i nie przepadam być w większej ilości ludzi:). Wczoraj do późna bawiłem się wspomnianym SketchUpem ale jak na razie mało co mi wychodzi. Sporadycznie pogadam z kimś na gadulcu ale ostatnio nawet i to sprawia mi trudność. Kiedyś potrafiłem zmajstrować niezłą manufakturę w tym projekt własnego mieszkania(miałem w starym lapku chyba coś koło Giga własnych projektów,część nawet po renderach ale tamten lapek dawno już wyzionął ducha,teraz z trudem opanowuję podstawy:). Może i dojdę do formy i kiedyś wrzucę tu jakiś swój projekt by się pochwalić:)
  24. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    Storożak, Takie jak mitologia skandynawska i słowiańska-zainteresowań tych których akurat nie mogę robić żadnych- wiedza po ledwo skończonym gimnazjum trudno by była jakaś piorunująca. Ostatnio wziąłem się ponownie za projektowanie w SketchUp ale jak na razie czuję się obojętny na wszystko i na wszystko brakuje mi weny. Gdyby nie laptop pewnie już dawno umarłbym z nudów. Kiedyś jeszcze robiłem różne rzeczy z zapałek ale już dawno to zakończyłem miałem wtedy około 20 lat czyli dość dawno temu a teraz jestem sam i 90% zajęć odpada na starcie.
  25. Semir

    relacje damsko-męskie a dda

    Storożak, Jestem wylewny i to co mi najbardziej wytykają sarkastyczny. Czasem słyszę niewygodne dla mnie opinie czy przypadkiem nie jestem gejem,kastratem czy np mam coś z głową(akurat to prawda, a ja nie wyrabiam i często odpowiadam odwetem. Wtedy one się odcinają razem z przyjaciółmi wiadomo każda dziewczyna bardziej pieprznie w dekiel facetowi niż przyjaciel jaki on by wspaniały nie był a ze względu na swój wygląd mam podwójnie pod górkę(nie oszukujmy się). A świadomość szczęścia ma każdy ale nie każdy ma fundament by je zbudować(u mnie to wygląda typu albo rybka albo akwarium a żyję wśród ludzi którzy mają chyba całe oceanarium jeszcze w dodatku to może moja daleka przyszłość). Zawsze tak było a ja próbując zmienić to wszystko z całych swoich sił zawsze przegrywałem i tak od tych 28 lat które mam
×