Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gosiulka

Użytkownik
  • Postów

    851
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gosiulka

  1. Gosiulka

    cześć :)

    Jeszcze ja Ciebie przywitam [/b]fallen_warrior Cześć i witam na forum
  2. No ja z mia25 juz mamy po cytrynówkach same się ugościłyśmy
  3. [/b]mia25 dla mnie też od razu proszę nalać cytrynówki.Mooni mogę cię trochę podrapać po plecach co mi tam no i kilka razy pogłaskam po głowie
  4. Trzymam za Was kciuki jeżdzijcie ile wlezie i jak się da i czym sie da . No to wtedy ja się pochwalę moja JAZDĄ ha ha.W związku z tym, że ja nie mam samochodu no to sobie rowerkiem pojeżdziłam (co mi tam).Było mi baaardzo zimno ale przynajmniej dojechałam tam gdzie na pieszo bym nie doszła ha ha.Ręce i nogi miałam jak z waty ale dałam radę i dojechałam
  5. Dziękuję Wam serdecznie za życzenia . Jesteście kochani nigdy jeszcze nie miałam takich świetnych urodzin. To dzięki Wam bo przyjaciół nie mam, tylko Wy jesteście ze mną w tym dniu. Jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję.
  6. Zajrzyj do off-topicu tam jest temat o poszukiwaniu forumowiczów
  7. Postaraj się pomyśleć o czymś innym o czymś miłym co przydażyło ci się kiedyś Mi yo pomaga TULĘ MOCNO DASZ RADĘ
  8. Ale tu cisza jakby makiem zasiał i mi tak się bawić chce bo mi smutno Zajrze póżniej może juz ktoś wpadnie
  9. Wojor Oczywiście że nie dostaniesz zawału.Trzymaj się mocno
  10. Gosiulka

    Witam

    Witam cie na forum M
  11. bethi Kiedys myślałam właśnie nad autkiem ale nie mam prawa jazdy i w dodatku choroba lokomocyjna (ale to by mi nie przeszkadzało). Jedynym problemem byłoby tutaj brak pieniędzy na kupno samochodu może kiedyś. Namawiałam któregoś razu na prawko małżona ale jakoś mu to nie wychodzi chociaż kiedyś zaczął i nawet wpłaciliśmy część pieniędzy ale nie wypaliło
  12. Ja nigdy bym się nie odważyła dalej wyjechać niż granice mojego miasta Strasznie Wam zazdroszczę tego podejścia do wyjazdów, chyba do końca zycia juz zostanę w moim mieście
  13. Cześć Filemon witaj wśród swoich
  14. No to ja już zaczynam tańcować bo mi dzisiaj coś zimnooooo
  15. No to szybciutko ja do Was dołączam ale jak zwykle ja proszę o cytrynówkę
  16. mia25 wcale sie tobie nie dziwię że boisz się iść do pracy, ja to po każdym weekendzie to nawet miałam stracha ale jak juz przekroczyłam progi zakładu no to już mijał lęk. Dla lepszego samopoczucia tuż przed wyjściem do pracy zawsze piłam meliskę i to mi tez troche pomagało, a teraz juz nie muszę się bać bo mnie wywalili z roboty i mam kłopot z głowy
  17. U mnie to wyszło na jaw podczas płukania ucha (które robi lekarz) polega ono na tym że do ucha wlewa strzykawką duzą (bez igły) specjalną wodę i wtedy strasznie mi się zakręciło w głowie az nie mogłam ustac na nogach no i okazało sie wówczas że mam chory błędnik.I jeśli chodzi o to wirowanie ciała i głowy to przechodziłam przez to samo naprawdę. Z tym że najpierw to ja byłam u neurologa i ona mnie utwierdziła abym poszła do laryngologa no i tam dopiero wyszło na jaw.Idż do laryngologa i powiedz mu jakie masz objawy i poproś aby zrobił ci płukanie ucha to nic nie boli tylko jest dziwne uczucie hałasu i szumu ale to minie.POZDRAWIAM [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:31 pm ] Byłam nawet w szpitalu laryngologicznym i to po tomografii nic mi nie wykazało dopiero to badanie mi wykryło że jest chory błędnik [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:33 pm ] czy miałeś już płukane uszy u laryngologa??
  18. Ja mam problemy z błędnikiem czyli mam przewlekłe zapalenie ucha wewnętrznego. W związku z tym że ucho nie było leczone przez 20 lat nie mam błony bębenkowej w tym uchu. Z kolei że to zapalenie nie było leczone tak długo to doszło do błędnika no i wtedy to ja miałam jazdy, nie mogłam wysiedzieć w miejscu (nawet z kościoła uciekałam przed kościól i tam sobie dreptałam) raz na jakiś czas jakby ktoś w moją głowę młotkiem uderzył i wtedy mi się kreciło w głowie (strasznie)że nigdzie nie wychodziłam bo bałam się że gdzieś upadne [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:31 pm ] A tak wogóle to przez cały czas leczenia to chodziłam tak jakbym zawsze miała cos wypite nigdy nie mogłam utrzymać równowagi jakbym dopiero co zeszła z karuzeli
  19. No pewnie że będzie OK (kiedyś)
  20. Wstałam dzisiaj o 7.00 rano no i doszłam do wniosku, że jednak żyje UDAŁO SIĘ . Jednak potrafię spać jak rodziców nie ma w domu (no ale mój małżon był) nie są mi do niczego potrzebni no i nawet małżona mogłabym się pozbyć (po tej nocy to chyba go znienawidzę do końca świata ) Nawet siebie znienawidziłam za to że jestem taka No ale cóż człowiek uczy się całe życie na swoich błędach i więcej tego nie zrobię (chyba) I tak jeszcze na marginesie to dzięki Wam moje lęki odsunęłam na bok kiedy wczoraj nadchodziły, bo napewno nie potrafiłabym ich pokonać a tak przynajmniej wiem co mam robić jak dopada mnie to gówno (bo mnie nauczyliście) Bardzo Wam za to DZIĘKUJĘ OBY TAK DALEJ (no wreszcie sie wygadałam)
  21. Gosiulka

    wróciła..?

    Witam cię serdecznie kejt76
  22. No ja to już całkowicie się do niczego nie nadaję nawet z pracy dzisiej mnie wylali
  23. Ja się wcale nie obraziłam jestem tu od miesiąca i nie zauważyłam tu nic
  24. Dziękuje jesteście kochani narazie nie jestem w stanie myśleć o innej pracy. Chcę odpoczynku
×