Skocz do zawartości
Nerwica.com

jetodik

Użytkownik
  • Postów

    8 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jetodik

  1. refren, no wg teologii strachu to na pewno! ale już np. wg teologii nadziei, sprawa wygląda trochę inaczej zresztą to co piszesz to bzdura, bo weź pod uwagę, że nie wszyscy potrzebują straszaka by być w porządku z Bogiem, a niektórym wręcz taka negatywna motywacja, czy wyobrażenie Boga, który pozwala na wieczne tortury może bycie wierzącym w ogóle utrudnić. take, podrzuciłem Twojej mentalności teologię Davida Bentleya Harta, która raz, że jest bardziej racjonalna i spójna, dwa to bardziej pozytywna, dzięki czemu do zaakceptowania dla Twojej mentalności, ale nawet nie zwróciłeś uwagi, w takim razie skoro chcesz by się ta Twoja mentalność kisiła w potwornej teologii Natanka to nie marudź, że tak jest. Carlosbueno, Bo chrześcijaństwo to dla Ciebie to co gada Terlikowski, tak więc Ty, Ben Rei, Pasażer i spółka, mam wrażenie, nie chcecie się zmierzyć z solidną wersją chrześcijaństwa, za to chętnie krytykujecie całe, to tak jakbym ja atakował naukę, pod jej miano podstawiając teorie helleńskie.
  2. oczywiście nie twierdzę, że wielbłądzica, nie przyciąga mężczyzn, bo przypuszczam, że przyciąga, tylko nie ma na to takiego wygodnego patentu jak ego, czyli nic nie robienie w tym zakresie XD
  3. elo, ja nie jestem tu po to aby komukolwiek dowalać, no może od czasu czasu jak mam dobry humor, to lubię się ponabijać trochę z wojujących ateistów :]
  4. elo, chodzi mi o to, że jak obrażana była Ryfka, jak obrażane były zgwałcone kobiety, to tam nie zainterweniowałaś, a dopiero wtedy gdy Ryfka była broniona, w taki czy inny sposób ale jednak broniona.
  5. elo, to byłby raczej zimny prysznic. poza niektórymi wyskokami to Cię lubię, więc wolę Ci tego oszczędzić...
  6. wielbłądzica, też byś chciała tak przyciągać mężczyzn :]
  7. elo, moja wypowiedź napisana jest przecież w duchu sprzeciwu wobec zrównywania różnic, więc nie będę ich zrównywał :] :)
  8. abstrahując od Waszej dyskusji, odniosę się tylko do samego twierdzenia, że powiedzenie "a on zaczął" to głupie tłumaczenie. takie twierdzenie które się z niezrozumiałych dla mnie przyczyn szalenie rozpowszechniło, jest odbieranie ludziom prawa do obrony. otóż "a on zaczął" jest bardzo istotną informacją o danej sytuacji, a nie żadnym głupim tłumaczeniem, ponieważ informuje kto jest agresorem, a kto się tylko broni i jak wpada sobie osoba trzecia to nie powinna zrównywać jednego z drugim, ponieważ to ludzie atakujący innych mają się bać zaatakować, a nie ci którzy się bronią, bronić. już o tym pisałem kiedyś na forum, jeszcze raz przypominam.
  9. Ambaras, mogłbym sie odnieść po kolei do każdego zdania, które napisałeś, ale nie chce mi się
  10. jetodik

    Książki

    Expresia, jesteś kolejną osobą, która poleca tą książkę, możesz napisać czemu Ci się spodobała?
  11. jetodik

    Bez mąki i mleka

    fajny temat Biterka, mnie mleko też szkodzi, boli mnie po nim brzuch, dlatego pije śladowe ilości, do kawy.
  12. Pasażer, przecież już z pół roku temu pisałem Ci to samo, że sam nie wiem czy jestem katolikiem.
  13. take, widocznie Twoja mentalność została sterroryzowana tą absurdalną ideą piekła. David Bentley Hart, polecam tego teologa, pogłębi Twoje rozumienie chrześcijaństwa i on sam odrzuca ideę wiecznych mąk w piekle :)
  14. Pasażer, Biblia, tradycja patrystyczna, własne doświadczenia i teologia systematyczna w najlepszym wydaniu, to są główne źródła na których opieram swoją wiarę. nie twierdzę, że nie ma tam żadnych omyłek przy tym. katolikiem jestem o tyle, że tak jak zapewne Ty, jestem członkiem tej tradycji (formalnie), czasem bywam na mszy i ostatnio przyjąłem kolendę, ale moje poglądy w wielu miejscach różnią się od katolickich doktryn... więc sam nie wiem czy jestem katolikiem, zależy od definicji, dlatego nie afiszuje się jako katolik, to Ty mi teraz przypiąłeś sztandar, z którym ja się nie obnoszę :) ale dość już o mnie
  15. Pasażer, hehe, chłopie Ty ciągle przedstawiasz tu wiarę w wydaniu Natanka, a ja pisząc wiara mam coś innego na myśli... odnośnie nauki to nie jest sprzeczna z wiarą, nie wiem czy wiesz, ale teoria systemów, teoria chaosu, fizyka kwantowa, ewolucja, często służy za podstawę teologii... przykład pierwszy z brzegu: http://www.closertotruth.com/contributor/robert-russell/profile poczytaj sobie, jakie ten pan ma stopnie naukowe, szybko się zorientujesz, że nauka to nie jest dla niego "be". ale dla mnie i tak najlepszy jest David Bentley Hart, to akurat nie jest naukowiec, ale po prostu wybitny teolog... Masturbow, nie no jeśli tak to okej, ja też lubię się ponabijać z ateistów tak trochę prowokacyjnie (ale mam wrażenie, że tak do konca to nie było w jego przypadku) ale dobra, dajmy już temu spokój. ja go nie potępiam czy coś, zabrałem głos, bo wydało mi się, że trochę jest tu idealizowany... odnośnie mojego stosunku do kobiet, to zwróć uwagę, że się poprawiłem widziałem za to, że wypełniłaś lukę po tych moich żartach sprośnych :)
  16. Bonsai? nie będę się zbyt ostro wypowiadał na jego temat, bo nie może się bronić, ale to co o nim myślałem napisałem jak jeszcze był, więc nie będzie chyba niczym takim jak powtórzę, miał arbitralnie kpiący stosunek do ludzi wierzących i ich doświadczeń, no i to szufladkowanie innych... np. mi przykleił łatkę, że jestem zmienny, raz wierzę raz nie i sprowadzał tylko do tej łatki, całą moją egzystencje sprowadzał do tego wypaczonego obrazku mojej osoby, a jak tłumaczyłem, ze wiara to dynamiczny proces, że tak bywa, to w ogóle nie brał tego pod uwagę. a nawet jeśli wiara byłaby mi potrzebna tylko po to aby ułatwić sobie życie to co w tym takiego? jeśli bez wiary usycham i myślę o samobójstwie, to trzeba mnie za to traktować jak śmiecia, że się próbuje jakoś podeprzeć? że jestem słaby? nie mówiąc już o tym, ze mam silne powody aby wierzyć, nie tylko ze względu na to, że wiara daje nadzieję, ale też ze względu na to, że ma w moim przypadku silne poparcie empiryczne i racjonalne.
  17. dlaczego kłamstwa, porządek symboliczny, różne wzory wg których się te obrazy i uczucia przejawiają, są praktyczne i falsyfikowane - czasem się okazuje, że są adekwatne a czasem, że nie są.
  18. Disaster123, spokojnie, ja też mam takie lęki przed ludzmi, źle się czuje w ich towarzystwie, ale da się z tym pracować, jest lepiej niż w szkole gdzie masz w klasie pełno ławek wypełnionych ludźmi, a tak w biurze masz maks kilka osób, w szkole dajesz radę w pracy też dasz radę :)
  19. kropelki do oczu i uszu wlalem sobie do nosa po stronie bolącego ucha i sie położyłem na boku strony chorego ucha i te kropelki spłynęły na trąbkę eustachiusza pomniejszając ją i odblokowując, dzięki czemu spadło trochę ciśnienia
  20. Kot_, co racja to racja, ja teraz też słysze taki pulsujący szum pod błoną bębenkową, ale mam nadzieję że mi to przejdzie, najgorszy ten ból, jest tak głęboki skurczybyk, że aż sycze.
  21. jak wrócę od lekarza, oprócz antybiotyku, walnę sobie porządną dawkę olanzapiny, a może nawet bezno, żeby spać głęboko kilkanaście godzin, a może nawet ponad 20 i nic nie czuć, jestem wymęczony bólem.
  22. pulsujący ból wywołany zapaleniem ucha, nie daje mi spać, miałem już pare razy zapalenie ucha, ale tak yebitnego bólu przy tym to ani razu, jadę do lekarza dzisiaj, myślałem, że kropelkami bez recepty da się to załatwić, a tu trzeba silny antybiotyk, a może nawet chirurgiczne nacięcie błony bębenkowej.
  23. Ambaras, to, że coś jest szyderstwem to nie znaczy, że formalnie nie jest trafne, filmik drwi z obrazów jakie kreujesz pełne logicznych luk. no helleńscy myśliciele i helleńscy myśliciele mieli wielkie wpływ na tworzenie teorii nieśmiertelności duszy właśnie, która jest podstawą teorii piekła. nie lej wody, faktem jest, że geocentryczne ustalenia kościoła były fałszywe i o tym pisze a nie o Koperniku, o braku nieomylności kościoła pisze. znowu sofistyka, na takiej zasadzie to mogę każdy absurd sobie bronić i on tu użył słowa niepojęte w innym znaczeniu, odniósł się do prostej sprawy, prostej nierównowagi, która jest oczywista w przeciwieństwie do teorii piekła, tak słabej i problematycznej, że już tylko sofistyką jesteś w stanie jej bronić. to źle rozumiesz, jedno nie ma nic do drugiego, znowu manipulujesz, teoria fizyczna jest do wyjaśniania zjawisk i do przewidywania zupełnie inaczej jest potwierdzana i dotyczy czego innego niż absurdy które walisz. równie dobrze mogę powiedzieć, że wczoraj zostałeś porwany przez kosmitę, a jak powiesz, że to bzdura, to napiszę, że drwisz z mojej teorii, bo jej nie rozumiesz tak jak fizyki kwantowej to czemu nie drwisz z fizyki kwantowej. taką właśnie idiotyczną linie argumentacji mi sadzisz, demagogu, marnujesz mój czas. lol, przecież akurat nie to, że jest księdzem stanowi tutaj argument, kościół katolicki dawno przestał być autorytetem w sprawach tego jak jest :) następnym razem nie bedę tracił tyle czasu na demagogie i bełkot, bo pewne rzeczy powinno się wiedzieć, ja tu nie jestem od pisania oczywistości, dlatego będziesz tylko krótko kwitowany.
  24. jetodik

    Brzydota

    Kot_, nom, pisał, że jest bardzo zadowolony, ładna i inteligentna dziewczyna, rozmowa im się klei itp.
×