Variable, yyy przecież Ty pracujesz/pracowałaś? Gdzie teraz?
Tymczasem, miałem w planach wypić sobie jogurt ale /cenzura/ mać, przyszedł ten /cenzura/, w dupe /cenzura/ śmierdziel /cenzura/ i plan poszedł się... Jakieś antylopy mi tu chodzą po stacji i na mnie potem patrzą jak na debila bo tak tu po nim śmierdzi że trzeba dosłownie 30 minut wietrzyć wrrrrrrrrrr