Skocz do zawartości
Nerwica.com

true

Użytkownik
  • Postów

    386
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez true

  1. true

    czego aktualnie słuchasz?

    chyba kazdy to zna .; i znajduje tu kawalek siebie [videoyoutube=zNK_r2QAXAo][/videoyoutube]
  2. Ja tez mysle , ze gdybysmy mialy brata ( 3 siostry) to by lapy nie podniosl , przynajmniej juz jakby byl starszy , a tak? co mi zostalo? bronic sie nogami i rura od odkurzacza , albo poprostu zaslonic twarz , zeby zebow nie stracic
  3. moja juz 60 skonczyla a boi sie go jak diabla , nie wychodzi z kuchni , bo jak szanowny pan i wladca wstanie ze swego zasranego wyrka to zapewne glodny . Wejdzie do kuchni nie bedzie co zrec i nie bedzie w tej kuchni jego podwladnej to ta kuchnie poprostu zdemoluje , nie raz juz zbieralam obiad ze sciany , okna wymieszany wraz ze smierdzacymi resztkami z kosza i szklem z pobitych talerzy , ktore kaleczyly mi rece , bo w pospiechu nawet nie zwracalam uwagi co lapie . Zle slowo powie na niego , zwyzywa go nawrzeszczy , wyplacze a pozniej poslysznie zaniesie obiad pod nos pffff
  4. boszzz zarcisz ? a dzieci by sie tak wtulaly w takie zwierzaki .. a idzcie z tym
  5. przed nerwami i utrata kontroli nad nimi
  6. true

    L4 a zwolnienie z pracy

    tak sie poglebila moja depresja , poszlam na zwolnienie , mialam odpoczywac w domu a co robilam? caly zcas myslalam , ze po powrocie mnei zwolnia , nakrecalam sie , i myslalam i myslalam , az w koncu wrocililam i po miesiacu sama sie zwolnilam bo nie wytrzymalam presji tego wszystkiego
  7. tez czasem wrzucam takie posty i nawet ktos kliknie , ze lubi ... traktuje to jako kolejny glos do osob ktore to widza , a nie wolanie o pomoc , bo nikt tego nei rozumie a przyzwyczajeni sa do moich dziwaczych udostepnien czy to morderstwo , czy depresja , czy milosc czy tez wczorajszy obiad troszke starsza od ciebie jestem , a mam podobne dziecinne uczucia
  8. a ja cie rozumiem , i zaden to PMS czy co .. ja tez nie lubie "miec okresu" jak tylko sie zbliza to juz jestem wsciekla , przegladam kalendarz co mnie ominie , gdzie nie pojde , no bo JAK Z OKRESEM ??? nic nie planuje na TE dni , nawet na koncerty nie chodze jesli wypadnie mi w tym czasie , poprostu rezygnuje mimo , ze bilet kupiony juz 4 miesiace wczesniej jedyna rada?? czekac 60-tki lub wiecej tragedia no
  9. O i własnie o takie warunki wychowawcze mi chodzi, z takiego domu pochodze. true, pamiętasz dokładnie, jak się tłumaczyła? Mi świta to, co znam z dorosłości - czyli na pytanie sprzed paru lat o przyczyny, dla których wycofywała zeznania oraz nie próbowała zostawić męża, odpowiadała, że nie chciała pozbawiać nas ojca.. Ale jestem pewna, ze tego było więcej, musiała przecież jakoś usprawiedliwiać ojca, to zawsze ociera się o system wartości i przekonań. Musiała sobie to wszystko przecież jakoś tłumaczyć. A ja się w związku łapałam na najdrobniejszych szczegółach jej zachowania, więc drugą sprawa pozostaje jeszcze chłonięcie tych postaw. myślę, że nie da rady utworzyć kobiecej tożsamości bez odniesienia się jakoś do roli i obrazu matki.. Jak Wasze matki wypowiadały się na temat facetów? Teraz polece skrajnością z życia wziętą, z mojego dokładnie - nie dasz d'upy na życzenie, to Ci ucieknie, będziesz się dziwić. Matka nigdy nie buntowała się ojcu. oczywiscie , ze pamietam , jak z wczoraj - a gdzie ona by poszla - a za co zyla - a czym nas karmila - a rady by nie dala - co ludzie powiedza gowno prawda za przeproszeniem , dala by rade bo pracowala , siostra byla juz prawie dorosla , wiec duzo by pomogla ale nie , lepiej tkwic w bagnie , zaraz pozniej zaczela pic z nim , nie wiem , zeby zapomniec ? oszukiwac codziennosc ? nigdy ale to nigdy nie moge jej powiedziec jak bardzo nas (dzieci) skrzywdzila , bo to ja zlamie ( juz nie raz probowala sie zabic) powie , ze nie jestesmy wdzeczni za ... ..no wlasnie za co?? nic pozytywnego i normalnego od niej nie mam NIC nawet - to zycie ktore mi dala jest gowno warte
  10. nie radze -ja przy dwojce dzieci z depresja - bez szpitala musze sie dobrze kontrolowac a co dopiero przy calej grupce dzieciakow??
  11. madrze napisane , taaaaak kobiety maja gorzej , choc ja nie raz "kopalam" "bilam" sie z ojcem , miliony razy wychodzilam z tego z twarza pelna krwi , dobrze ,ze nos mam w miare mocny i nie zlamal sie dziadek tez byl pijakiem i tez sie wyzywal na rodzinie jak juz pisalam ja nie pije ... ale za czasow "mlodzienczych" uganial sie za mna chlopak , ktorego ojciec pil i on tez pil pozniej odwiedzil mnie jak juz bylam mezatka i mialam dziecko , oczywiscie pijany - pobil sie z moim mezem :/ ostatni raz widzialam go jakies 2-3 lata temu - tez byl pod wplywem .. nic sie nie zmienilo , nigdy nie przestal pic , smutne to bo fajny byl
  12. bardzo fajne kostiumy i jak ich duzooooooo :) , wiecej raczej sie nei wypowiem , bo nawet nie wiem co powiedziec
  13. mowie- pocaluj sie w d ..... albo - nie mam garsci
  14. moja matka nie miala odwagi odejsc od ojca , bita ,ponizana alkoholiczka zostala przy alkoholiku i jeszcze cale zycie wmawiala , ze nas (dzieci) broni przed tyranem pffffffffffffffff cokolwiek chcesz powiedziec , ze ci zle , ze jestes chory --- co ty -przeciez ona tyle przeszla tyyle chorob przezyla i w ogole ty to jestes pikus przy niej
  15. albo chociaz wyrzucaj na dwor na krzesle rozwieszaj? albo kup automatyczna suszarke i tam wrzucaj pozniej juz takie mozesz do szafy smialo walnac
  16. nie jezdze , nie mam prawka , bo sie boje
  17. jestem DDA moi rodzice alkoholicy , dziadkowie tez - ja nie pije !!!! moj maz ( normalny ) pije piwko lub cos innego raz na pol roku albo i mniej , nie powiem lubil wypic ale dla mnie odstawil i wcale tego nei zaluje .unikamy zakrapianych imprez . Nie kazdy kogo widze z kieliszkiem jest dla mnie pijakiem i menelem , ale kazdy kto sie zatacza , bolbocze , stoi pod sklepem i prosi o kase na wino albo zachowuje sie oblesnie po alkoholu jest obrzydliwy !!
  18. true

    Życie to KARA.

    bo ty ... ja (dlaczego? ) i kazdy tu musi przez cale zycie walczyc :/
  19. true

    Brzydota

    no wlasnie widziales?? choc nie powinnam bo przeca kazdy ma w sobie cos ... ale ten to potrzebuje tuningu
  20. true

    Brzydota

    po pierwsze USMIECHNIJ SIE :) po drugie wloz okulary , po 3 jak sie bedziesz golil z 2 razy w tyg to zaraz zgestniejesz i po 4 ta wlosy i glowa do gory
  21. true

    Brzydota

    poza tym przypominasz mi troche tego aktora z transformersow on nie ma okularow ale ma jakis tam zarost i jest git
  22. true

    Brzydota

    jesli zdejmie okulary to bedzie mial "pusta twarz" ale jo moze zmiana oprawek?? w sumie mozesz sie tym pobawic , mi tam nie przeszkadza , jestes jaki jestes , sorry no myslalam , ze jakiegos straaaaaaaaaasznego potwora zobacze ehhe
×