Skocz do zawartości
Nerwica.com

evvelinka

Użytkownik
  • Postów

    414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez evvelinka

  1. Kakunia brzuch, kręgosłup lędźwiowy, nogi wymiennie lub razem.. zaczyna się w czasie okresu lub przed nim i trwa pół miecha zwykle, ostatnio coraz dłużej i powinnam się chyba wybrać na usg zobaczyć jak tam moja zaawansowana endometrioza. Mam też jakieś uciski głowy, czasem mnie coś zakuje, głowa mnie też często potrafi boleć, ale to nie są moje największe zmartwienia.. najgorsze są zawroty głowy, zachwiania równowagi i drętwienie nóg, tyłka i dołu pleców, których doświadczam z każdym krokiem czy to w domu, czy to w lesie czy to w drodze do sklepu. -- 03 kwi 2014, 21:53 -- Haha mój facet kiedyś poszedł na usg brzucha, wcześniej zaleca się wypić 2l płynów, on sobie to wziął do serca i naprawdę tyle wypił.. a lekarz na badaniu do niego.. ojej nigdy nie widziałem tyle płynu w pęcherzu, czy mogę sobie zrobić zdjęcie? Wow.
  2. No to ewidentnie jestem chora, bo ja 10km nie przejdę, pod koniec to już pewnie będę miała łzy w oczach tak mi nogi zdrętwieją i będą bolały.. ja z każdym krokiem czuję się gorzej niestety i nie pomaga zajęcie się myślami, rozmową z kimś czy jedzenie frytek na wynos widelczykiem. Aczkolwiek rowerem spokojnie przejadę 30 minut, bo po prostu nie czuję wtedy tych okropnych odczuć co podczas chodzenia.
  3. Ja też tak miałam. Ostatnie ekg miało byćo ostatnim badaniem jakie sobie zrobię, ale potem przez kolejne miesiące poczułam się gorzej i stwierdziłam, że tak dalej nie mogę siedzieć i czekać i znowu wróciłam do badań. Jestem pewna, że coś znajdę :) Aj przypomniałaś mi, że zapomniałam dziś zadzwonić popytać gdzie mają tańszy western blot.
  4. Ojej jak mi to przypomina moje doznania nie kiedyś.. marzyłam żeby klęknąć przed psychiatrą błagając o jakieś leki żebym tylko nie czułą tego, co czuję :/ Mówiłam do mojego chłopaka żeby zawiózł mnie na pogotowie psychiatryczne.. do dziś to wspomina. Mówi, że jak patrzył w moje oczy wyglądało to jakbym była chora psychicznie.. rozbiegane oczy, niemożność skupienia się na niczym.. -- 03 kwi 2014, 21:26 -- Moim niestety też owładnął. Od roku mam zawroty i zachwiania równowagi. Reszta objawów też mnie czasem męczy, owszem, ale gdyby nie te ciągłe kołysania i bujania jak chodzę nie badałabym się ciągle, ale nie jestem przez to w stanie normalnie funkcjonować i muszę, bo siedzieć i czekać, patrzeć jak powoli dopada mnie depresja nie mogę, a tak przynajmniej mam jakąś nadzieję.
  5. Dziewczyny, a doświadczyłyście kiedyś takiego dziwnego wrażenia znalezienia się na krawędzi, na granicy wytrzymałości psychicznej? Macie tak, że przestraszacie się czegoś bardziej niż do tej pory? Np. drzwi nagle głośno chlapną albo pies zaszczeka jak wściekły?
  6. Przykłady z ostatnich dni: zwymiotuję w kasku uniemożliwiającym ruchy głową w tubie rezonansu magnetycznego podczas badania, nie zdążą mnie wyciągnąć w porę i się zakrztuszę, przewrócę się na ziemię na ulicy, zemdleję - ten przedostatni mam non stop jak gdzieś wyjdę.
  7. No tak, ale każdy powinien walczyć o swoje dobro.. lekarz o swoje, a my o swoje.. lekarza to nie obchodzi, bo to nie on się źle czuję, a mnie tak i zrobię wszystko żeby poprawić swój komfort życia. Po prostu nie jestem specjalistą i muszę wszystko na chybił trafił. Chodzę prywatnie i sama płacę za swoje fanaberie. Z resztą mi tam prawie każdy lekarz coś wykrywał.. laryngolog alergię, ginekolog endometriozę, endokrynolog hashimoto i hiperandrogenizm, parazytolog pasożyty, psychiatra nerwicę, psycholog bulimię. Zdrowa nie jestem i nie dam się zbyć. Mnie się lekarze boją, bo zadaję szczegółowe pytania, orientuję się w temacie i trudno wzbudzić moje zaufanie. Czasem owszem nic nie wykrywali, ale to po prostu był fałszywy trop. Jednak wiele razy trafiłam z badaniami... wymyśliłam sobie po objawach i czytaniu na forach takie, które potem potwierdziły choroby. I nie robiłabym tego gdybym nie próbowała dojść dlaczego mam ciągle te pieprzone zawroty głowy i zachwiania równowagi. Musiałam spróbować wszystkiego, bo już od roku ciągle mnie chwieje jak chodzę.
  8. Ksieżniczka ja też tak żyłam, nie zwracałam uwagi nigdy na moje dolegliwości.. do lekarza szłam dopiero jak mnie coś bolało tak, że nie mogłam spać, ale uważam, że ludzie nie mają widocznie tak uciążliwych objawów utrudniających normalne życie. Ja też bym się nie badała gdybym mogła wyjść na dwór i normalnie pójść do sklepu. Nie wierzę, że ktoś, kto czułby się tak, jak ja normalnie by sobie chodził i nie zwracał na to uwagi. Zaczęłam czytać o objawach chlamydii tak dla poszerzenia wiedzy i raczej jej nie mam mimo, że parę objawów pasuje.. robiłam parę razy posiew, a partnera od tego czasu nie zmieniałam. Ludzie na forum pisali żeby nigdy nie dać sobie wmówić nerwicy, bo lekarze to ludziom wmawiają dla świętego spokoju żeby się odpieprzyli :)
  9. Wiem, ale ktoś mi tu ostatnio napisał, że miał rzadką chorobę błędnika, którą wykrył dopiero po dalszych badaniach, więc już nie wiem.
  10. Mi już nic nie pomaga. Od roku mam zawroty głowy uniemożliwiające normalne funkcjonowanie. Kto by to wytrzymał bez depresji. Czytam teraz o chorobie Maniera i innych schorzeniach laryngologicznych.. byłam u laryngologa, ale nie zajrzał mi do uszu i teraz nie wiem. -- 03 kwi 2014, 14:30 -- Ja mam raka rdzenia, niedotlenienia mózgu i problemy w krążeniu mózgowo-rdzeniowym, do tego chorobę błędnika i boreliozę.
  11. A mnie dziś głowa ciśnie.. wyszłam na chwilę do sklepu i oczywiście znowu zachwiania równowagi. Generalnie to mi źle, a dzień zaczął się dobrze. Kupiłam sobie ciasto na pocieszenie, bo mam dość takiego życia.
  12. Eee.. kiedyś miałam atak, że to zakrzepica i nogę mi utną. Teraz się budzę, patrzę zdrętwiała, prostuję i idę spać :) Jak rozprostuję to przechodzi.. zwykle mi się zdarza jak ugnę w kolanie i nie ruszam nią godzinami. Od nerwicy mogą się takie rzeczy dziać. Ja mam dużo po babci.. ona ciągle jęczy od problemów z nogami typu skurcze, drętwienia itd. -- 02 kwi 2014, 23:20 -- Ja planuję się zbadać. Co się bada oprócz czynnika reumatoidalnego? -- 02 kwi 2014, 23:22 -- Nie, to ja bym iść nie mogła.. mogę co najwyżej stanąć na tej nodze i czekać aż mi czucie wróci, albo powoli i delikatnie nią powłóczyć.
  13. Księżniczka a ty na rezonans nie idziesz? Bo mówisz, że od kręgosłupa. Mi jak noga drętwieje to nie boli, tylko po prostu w ogóle jej nie czuję od tyłka po palce.
  14. Miałam ciemne bądź białe plamki przed oczami - po leczeniu ten objaw mi minął. Badania okulistyczne . Co do drętwienia kończyn - dopada mnie w nocy czasem powodując wybudzenie. A kiedy mija to zdrętwienie? Po ruszeniu nogą czy pozycja nie ma znaczenia? Ile takie coś trwa? Przepraszam, że się tak dopytuję, ale mi w ciągu ostatnich miesięcy kilka razy zdrętwiała totalnie jedna noga właśnie w nocy lub nad ranem. A u ciebie jak często się to działo?
  15. księżnika o tym samym pomyślałam :) ale z drugiej strony elisa są gorsze, nie wykryją, a ja się poddam i nie pójdę na ten wb w końcu. A nie można western blot poprosić na nfz?
  16. Ooo to plątanie w czasie mówienia.. też to mam księżniczka.. nawet sobie czasem jak coś czytam myślę.. kur$# co jest? Największy wstyd jak czytam komuś albo mówię coś do kogoś. Mięśnie potrafią mnie boleć, stawy zwłaszcza biodrowe, kolanowy i skokowe też ale sporadycznie. Aaa mi jeszcze się łatwo siniaki robią.
  17. Do 5 dni. Wyślą mi na mejla. Napiszę o tym pewnie. Kręgosłup wiele objawów może podobno dawać. No cóż zobaczymy. -- 02 kwi 2014, 19:17 -- Aktualnie po leczeniu mam kilka stałych, że tak powiem - tj. stan podgorączkowy, bóle mięśni, stawów , osłabienie, spadek wydolności intelektualnej. Jeśli zaś chodzi o dolegliwości przed zdiagnozowaniem to była ich cała litania Od problemów z pęcherzem moczowym do uczucia odrealnienia. Do tego problemy ze wzrokiem, bóle korzonków, głowy, piski w uszach, kołatanie serducha, napady gorąca, wypadanie włosów, drętwienie kończyn, sztywność karku, zapalenie spojówek, a nawet zderzanie się z przedmiotami Kilka innych jeszcze by się znalazło. Przy czym nie był to nagły rzut tego wszystkiego, tylko przez kilka lat stopniowo, powolutku to sobie narastało i dochodziły kolejne objawy. Ceny WB się wahają w różnych miejscach - może poszukaj gdzie indziej tańszego? . Jak często ten stan podgorączkowy? Ja mam często, ale nie wiem czy od tak czy z nerwów i ekscytacji. Spadek wydolności intelektualnej, pęcherz - ale to rodzinne, wzrok, piski w uszach, wypadanie włosów, drętwienie nóg - w czasie chodzenia, bóle głowy i sztywność karku też mam. Napady gorąca i kołatania miałam, ale teraz mi przeszło. A mogłabyś powiedzieć co u ciebie ze wzrokiem jest nie tak? I jak objawia się to drętwienie kończyn? W czasie spoczynku, chodzenia?
  18. aga takie narośla rozlane po powierzchni rdzenia, w rejonie kręgów szyjnych i uciskały na rdzeń powodując moje zawroty, zachwiania równowagi i sztywnienie.
  19. aga ja dziś w tubie rezonansu widziałam oczami wyobraźni raka rdzenia kręgowego.
  20. Ja wzięłam tylko 1 tabletkę effectinu rok temu i tylko. Miałam 3 recepty na różne leki, ale tylko effectin wykupiłam. Nigdy nie ufałam żadnemu psychiatrze. Poza tym tak, jak mówisz ja również się boję przytyć, a tyje się strasznie. Widzę po siostrze mojego faceta.. zawsze była chuda na maxa i nie mogła przytyć, a teraz nie może schudnąć. Dla mnie to jedna z największych tragedii.. miałam zaburzenia odżywiania w przeszłości i boję się wszelkich hormonów, sterydów czy innego dziadostwa, po którym się tyje. Druga obawa to właśnie to co potem. Mam odczucie, że takie leki to jak tabletka na ból zęba.. przynoszą ulgę chwilową, ale potem może być z zębem gorzej. Ja nienawidzę brać jakichkolwiek leków, chyba, że w naprawdę skrajnych sytuacjach.
  21. No nie wiem jak.. ja się czułam jakbym była przywiązana. Miałam nie otwierać oczu, ale otworzyłam kilka razy i "sufit", że tak powiem jest dość nisko.. łatwo może tak, ale szybko na pewno nie.
  22. No jest ciężko, ale tylko przez te pierwsze 10-15 minut, bo potem się człowiek przyzwyczaja. Może dobrze, że nie wiedziałam wcześniej jak to jest to się dodatkowo nie nakręcałam. W każdym razie kiedyś tam jeszcze za jakieś 2-3 miesiące idę jeszcze na mr głowy, ale to tylko 20 minut, więc lajt.
  23. O jezu co za przeżycie.. myślałam, że rezonans jest jak tomograf, hop siup i po strachu, a tu wsuwają w tubę, nie można drgnąć przez godzinę, hałas jak na budowie napie%$#la dla towarzystwa i człowiek zostaje tak bezczynnie z myślami sam na sam na dłuuuuugo. Najgorszy był szyjny.. miałam nałożony kask i ze trzy raz myślałam, że chyba zaraz przycisnę ten przycisk do awaryjnego powiadamiania, który trzymałam w rękach. Zawroty głowy, uczucie dezorientacji i głupie myśli.. zaczęłam sobie wyobrażać, że mdleję, a jestem tak daleko w tej tubie i jak mnie wyciągną; potem wyobrażałam sobie, że zwymiotuję, a nie mogę ruszyć głową i zakrztuszę się wymiocinami; w pewnym momencie jak jeden dźwięk trwał tak super długo pomyślałam, że urządzenie się zepsuło i mnie nie wyciągną.. no mówię wam masakra.. i jeszcze te zawroty jak na karuzeli, mam wrażenie, że to od tej pozycji kręgosłupa. Przy piersiowym było już trochę lepiej.. ale w pewnym momencie zaczęłam czuć takie ciepło przechodzące od końca kręgosłupa do szyi.. to było chyba to pole, czułam jak mi pot ścieka po ramieniu, bo byłam pod kocem plus nerwy.. ale na początku pomyślałam, że to ze mną jest coś nie tam. Przy badaniu ostatniego odcinka pani mnie odkryła, bo powiedziałam, że mi gorąco i już byłam uspokojona. Oczywiście jak wstałam to ledwo doszłam do samochodu tak się dziwnie czułam.. mam wrażenie, że od długiej pozycji kręgosłupa szyjnego w tym kasku :/ Cieszę się, że mam to za sobą.
  24. Dzięki. Nie wiem.. ja już dwa razy miałam tak, że jak szłam to mnie jakoś zablokowało i raz aż nie mogła iść dalej - to było w domu, drugi małymi kroczkami ledwo, ze łzami w oczach doszłam do domu z miasta. Czytałam niedawno na forum boreliozy o takich przypadkach. Dzieje mi się tak zwykle jak więcej chodzę. Tu ktoś wyżej pisał, że dużo ludzi nie pamięta kleszcza. Prakseda, a ty jakie masz objawy boreliozy?
  25. Uwielbiam takie rzeczy czytać, aż miło.. teraz już się nie będę bała jak sobie kiedyś coś wymyślę. -- 02 kwi 2014, 09:55 -- To fakt. Miałam 3 w życiu. Dużo zależy kto usypia.. ostatnia babka zrobiła to tak, że nie wymiotowałam i szybko doszłam do siebie. Ale nie wiem czy moje duże problemy z pamięcią nie mają z tym związku. -- 02 kwi 2014, 09:57 -- A ja sobie wstałam i za jakąś godzinę jadę na rezonans całego kręgosłupa.
×