Skocz do zawartości
Nerwica.com

monapayne

Użytkownik
  • Postów

    1 358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monapayne

  1. monapayne

    Nocne Smarki

    ale to byli bogaci ludzie. no i ... z Japonii! to kraj moich bogów! bez nich nie miałabym co czytać i uciekać w hikikomori.
  2. Nieprawda. Jest smutna i ma roztrzaskaną osobowość. I brak hamulców w emocjach. Biedna. A intencje ma dobre. I jest smutna. I ma schizo.
  3. Dużo o tym czytałam. Chciałabym tu coś napisać, ale się boję. Masakra. Przestańcie już. : [
  4. monapayne

    Nocne Smarki

    leżałam dzisiaj na trawie przy browarze [starym] [ no taki budynek!] i jakiś koleś robił mi zdjęcia jak machałam rękami i Japończycy pokazywali sobie nas palcami to im pomachałam.
  5. monapayne

    Test AQ i Aspie Quiz

    Raz byłam z mamą u takiej psycholog co mi wciskała, że mam autyzm...
  6. Jak tak zacznę myśleć to wiele rzeczy bym zmieniła. No ale chodzi o to by tak nie myśleć, a korzystać z tego co mamy. Chyba.
  7. Brałam pół roku. Teraz biorę zero. No przemęczyłam się. 'Twarda' jestem. Pomagałam sobie benzo i klozapiną. A tą drugą już też odstawiam powoli. Jestem na naniższej dawce, minimalnej co kilka dni.
  8. Zgadzam się z refren. Nawet jeśli teraz już masz ostateczną diagnozę to i tak pewnie ocierasz się o inne. Nie da się nigdy postawić diagnozy w 100 %. No chyba, że chad albo schizofrenia paranoidalna. Ale to też może minąć. 'Choroby' nie są stałe.
  9. No, też tak myślę. Można dużo zmienić w wyglądzie tak naprawdę. Tak żeby wyszło na zdrowie. Ale najważniejszy jest środek, to co w środku. Można mieć piękną grację w byciu sobą i seksapil przy niskiej atrakcyjności. Ok, moje kompleksy to - niezdrowa skóra. Źle mi z tym, wiem że mogłaby być ładniejsza i zdrowsza. I mimika trochę to kompleks.
  10. monapayne

    Test AQ i Aspie Quiz

    No to mam autyzm. W połowie.
  11. Ja mam 3 opakowania paroksetyny. Mogę Ci wysłać listek. Też odstawiłam w tym roku. Bardzo ciężko było. Lekarze nie zdają sobie sprawy jakie to cierpienie jest...
  12. iamx, a jakie leki bierzesz, ile, na co i jakich potrzebujesz?
  13. O, k...rwa co to za film. To komedia przecież.
  14. Czasami myślę, że tak. Ale to tylko Ziemia i nasze zasady ludzkie. Niektórzy myślę, że tak. Ale nie podoba mi się nazwa 'kara śmierci'. Bo wtedy to nie o karę chyb chodzi. A Ty jak uważasz?
  15. Tak. Ja to miewałam często. Właśnie z powodu nadmiernego myślenia. Myślę, że nie mogłam wyrażać swoich uczuć tak jak powinnam, więc dochodziło do over racjonalizacji. Swoją drogą pewna psycholog z Koszalina doprowadziła mnie do jeszcze większego overthinking. Ale to już inna historia.
  16. Pamiętam, że lubiłam bawić się w laboratorium... I obserwowałam dużo przyrody. Dzisiaj jest trochę inaczej ; p Jaka jest Twoja ulbuiona gra komputerowa?
  17. Intuicją. Czy czujesz się dobrze jedząc mięso?
  18. Tak, ale to nie choroba. Czy uważasz, że istnieje coś takiego jak prawda?
  19. monapayne

    Pomóżcie :(

    Ja zawsze miałam lęki. Teraz to mam paranoje bardziej. No i potrafi minąć na długo. Czasami nawet jak się zna przyczynę to i tak są lęki. Takie nerwy. No, ale wtedy możesz jakoś nad nimi panować, przeobrażać je w kreatywność czy inną formę wyrażania wrążliwości.
  20. Brakowało czasem. Ale dziś wiem, że to było nieuniknione. Tak musiało być. Nie każdy jest na tyle dojrzały i świadomy by to ujarzmić.
  21. Szczerze mówiąc to w swoim życiu nie spotkałam się aby 17-letni chłopiec mnie komplementował. Po prostu wierzyłam, że mu się podobam. Chyba, że rubaszni koledzy do mnie zarywali. Ale to później, jak mieli po 18-19 lat. A tak to mnie wyzywali, bo nie wiedzieli jak zareagować na kogoś o dziwnym wyglądzie. Chyba. Albo byli chamscy po prostu. A tak to miałam starszych chłopaków. No i też nie komplementowali. Po prostu byliśmy. A mi było czasem smutno, że nie mam ładnych cycków dużych. A potem się dowiedziałam, że zawsze były ok.
  22. Bo on tego nie mówi na głos. Ale to nie znaczy, że tak nie jest. Fajni chłopcy rzadko kiedy mówią 'jesteś ładna aaa'. Raczej okazują to jakoś.
  23. No, ale to nieprawda. Da się z tym żyć. Naprawdę. Moi znajomi też zniknęli. Nawet jak ja sama mówiłam, że mam problem i już nie daję rady to nie wierzyli. A jak wyszłam ze szpitala na lekach to to był dopiero horror dla nich. Mamy też dużo plusów. Ja czasami odbieram świat jak na dragach. Mimo że nigdy nie brałam ich.
  24. monapayne

    Pomóżcie :(

    Zgadzam się z Aurorą. Lęki u mnie długo przechodziły w somatyczne.
×