Skocz do zawartości
Nerwica.com

monapayne

Użytkownik
  • Postów

    1 358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monapayne

  1. poszukująca2, ja to mam tak: czytam dużo w necie, a czytam o teoriach spiskowych, o tym jak działa mózg, o duchowości, psychologii itd. Do tego czasem mam tzw.urojenia nihilistyczne. A natręctwa to dlatego, że to jeszcze nie jest ostra paranoja. Bardziej mam hipochondrię, ksobność. No i obniżony nastrój. Dlatego dostałam paroksetynę. Lekarz uznał, że mam natręctwa, że się obwiniam i inne takie. To jest tak na granicy neurozy a psychozy. No i klozapinę też biorę. A lorafen to mój ulubiony lek - ale za pierwszym razem ; )
  2. bleeeee pisze na fb moirrey co u niego slychac
  3. dumps, kurczę... ja nie polecam benzo... niby jest dobrze, ale to tak szybko rośnie tolerancja... ja kilka razy wziełam w szpitalu i po którymś razie już zero działania. Ja już drugi tydzień na dawce 10mg, a było 20 mg, a wcześniej 30. Jest ciężko. Szkoda... chcę żyć bez leków. -- 31 mar 2015, 21:53 -- benzowiec84, u mnie też szybko paro wskoczyło... ale ja mam natręctwa schizotypowe i obniżony nastrój. I biorę klozę. Więc...
  4. Mili89, hej... już jest lepiej. Ale to nie dla mnie - neurotyka, hipochondryka... A poza tym chyba nie jest to czego oczekiwałam. Ale u osób, które mają wąskie usta to może wyglądać okej. Bo widziałam i jest duża różnica na plus. Ja mam trochę niestandardowe usta i jednak lepiej chyba żebym nie ruszała. bezsilna_22, fajny awatar, utożsamiasz się z kimś z niego? Pozdrawiam.
  5. Słuchajcie... Ja zrobilam sobie w sobotę usta, powiększylam... Zabieg kwasem hialuronowym... Wyglądam okropnie, nie wiem co z tym zrobić... Płaczę cały dzień. Boję się, że tak zostanie na zawsze. Chyba stracę pracę przez to.
  6. bonsai, nie wiem. Muszę poczekać 3 tyg.aż wszystko się unormuje. Po co taki zabieg - no właśnie nie wiem. Myślałam, że się upiększę. Teraz mam 22 lata i jednak te 4 lata temu miałam bardziej pełne usta i nawilżone. Teraz też takie chciałam.
  7. To dobrze, chyba że masz na prawdę nieproporcjonalnie wąskie usta... Wg mnie to sztuczny efekt.
  8. Metaxa, 700 zł, kwas overage. nube, jedna ampułka na dwie wargi.
  9. nube, miałam w sobotę rano... Domyślam się, że to opuchlizna jeszcze... Ale rano wyglądałam jak ponton... Dostałam schiz już...
  10. Metaxa, a Twoj naturalny to blond? A miałaś kwas? : ) Pozdrawiam
  11. Jestem skończoną idiotką. Powiększyłam sobie usta kwasem hialuronowym i wyglądam jak karp jak kaczka. Nie podoba mi się to i jestem zła na siebie jak nigdy.
  12. Kot_, nie, kurva. Nie. Oblej się zimną wodą. Dzisiaj chciałam się zabić. Ale to jest nienormalne. Tak jak rozumiem bliskość śmierci w życiu i melancholię, to kurva, wiem że żyję po to by właśnie tego doświadczać. To jest totalnie bez sensu. To wszystko się zmieni, ten obłęd.
  13. Właśnie sobie zdałam sprawę z tego, że jednak ze mną bardzo źle.
  14. devnull, potwierdzam... : ( . Po prostu rodzi się człowiek w wielkim mieście powiedzmy, w średnio zamożnej rodzinie, większość życia ma spokojnie, rachunki zapłacone i wszystko spokojnie się toczy. Podczas gdy pacjenci przechodzą o wiele więcej - stąd ich zaburzenia -> nie mogą się dostosować do życia w społeczeństwie, są wrażliwi. Tymczasem psychiatra jest bardzo zrównoważony psychicznie, przeszedł 'uspołecznienie', a że inteligencja ponadprzeciętna to potrafi przyswoić gładko wiedzę. I teraz on będzie toczył życie naukowe, podczas gdy do duszy nie zagląda. Wszystko jasne i klarowne. Teraz stoisz przed nim Ty, pacjent. Masz efkę, dostajesz leki i wracasz do społeczeństwa. Przecież o to chodziło! Brawo. Lekarz się cieszy, że Ci pomógł. Nie zaglądajmy do duszy. Społeczeństwo, konserwatywność, osobowość: te trzy punkty na plus. A indywidualizm, dusza, rozwój duchowy = schizotypia. Pozdro. Właśnie wróciłam od psycha.
  15. klex, świetny awatar. No mi się teraz dobrze przebywa z ludźmi co w ogóle nie pasuje do mnie. Jestem pewna siebie jak nigdy. E tam, dobrze, że żyję, że mogę żyć. Nawet jak mam chada, to to i tak lepsze niż letarg dwuletni i ksobność i urojenia... Jutro idę do psycha, zobaczymy co powie.
  16. Kalebx3, taki żart. Mam nadzieję, że Ty nie na poważnie, bo nieładnie jest przeciągać sylabę. To tak jakby się miało kija w d...pie brzmi. antylopa, no właśnie, napisałam w temacie o chad, że mam po paroksetynie chyba jakieś 'maniczne' objawy. Nie mogę spać, nie mogę przestać myśleć, ciągle gadam. Normalnie mam hipomanię - najgorszy jest brak wglądu, bo mi jest dobrze. Ale na siłę odstawiam paroksetynę.
  17. Awatar jest z tego filmu porno? No piszę od jakiegoś czasu co mi się dzieje, a nikt na nerwicy.com na mnie uwagi nie zwraca.
  18. Jak w temacie. Kto dostał manii po lekach? O antydepresanty głównie mi chodzi.
  19. Nie mogę spać, nie potrzebuję, nie potrzebuję jeść, kupuję masowo bzdury i ciągle czymś się zajmuję a nie mogę się poświęcić czemuś tak na serio... Zaczepiam ludzi na ulicy. Nie chcę manii... We wtorek idę do psycha.
  20. Ja mam schizofrenię, tzn.miałam, taką diagnozę, a od 3.mies.mam zaburzenia schizotypowe/ os.schizotypowa i renty mi lekarz psychiatra nie pozwala mieć, mówi że mam iść do pracy. I rzeczywiście, to mi pomogło bardziej, plus leki oczywiście, wychodzę powoli z urojeń i innych paranoi. Więc różnie to bywa, nie wiem od czego zależy czy ktoś ma rentę/orzeczenie o niepełnosprawności... Mam pytanie do ludzi z chad [ja mam chwiejne nastroje także, kiedyś miałam przypuszczenia chad] - czy po ssri można dostać manii?
×