Kestrel, hehe, dobre!
mnie wku.wiła niemoc współpracowników z kolei oraz 2 fiutów, którzy m poświecili długimi, żeby zjechać na lewy pas, niecierpliwe gnojki, co pędziły do swoich blachar
nie rozumiem za cholerę wożenia alkomatu przez kierowców samochodów, rozumiem że kontroluje to i tak policja - to dlaczego policja nie może sobie wozić alkomatu? nie wystarczyłoby??? po ch.j alkomat kierowcy-abstynentowi?? nasi politycy lubią takie akcje genialne, no i brat żony kuzyna premiera już rejestruje firmę importującują jedyne słuszne alkomaty z chin
bo miałam wku.wiający dzień, bo przyjechałam późno, a w chacie pierdolnik, a rodzinka przed tv/kompem... i udaje że jest ok
jak zaczęłam robić sobie jedzenie, to nagle się okazało, że wszyscy głodni... i takie tam, nie wiem, trochę mi odbiło, teraz żałuję
carlosbueno, ja podobno też łamię, ale również głowy nie dam Ale jest postęp - ostatnio się dowiedziałam, jak włączyć przeciwmgielne...oczywiście wcześniej było parę soczystych telefonów do męża, żeby mu powiedzieć, że nie działają i że to przecież jego wina, tak po babsku.
akurat ta czynność może skończyć się na cmentarzu ( niekoniecznie kierowcy ). W życiu bym sie nie odważył!
Widziałem taki przypadek w "śmierć na 1000 sposobów " .
nie umiem się powstrzymać, jak mam coś do załatwienia, albo jak ktoś się dobija... komórka jest na tym takim uchwycie, no to 1 ręką kieruję i 1 okiem patrzę na drogę, a drugą oraz drugim okiem zezuję na komórę, dużo jeżdżę, więc staram się jak najwięcej załatwić po drodze, w domu to mi się już nie chce...
no to tak:
przyspieszam na pomarańczowym
jeżdżę na kacu
gadam przez telefon
czytam maile
wysyłam smsy
piję kawę
szukam płyt, telefonów, zabawek dzieci, cukierków, jabłek, drobnych za autorstadę
klnę, nadużywam klaksonu, jak mnie ktoś wnerwi
itd. itp.
więcej nie pamiętam, nieszczególnie żałuję
Najczęstsze post-imprezowe kłamstwo
nieee, tym razem to na serio!
-- 06 sty 2014, 18:01 --
Kalebx3, z tym motorniczym to tragedia... chyba musiał zasnąć, bo w sumie nawet nie miał dużo we krwi