
dusznomi
Użytkownik-
Postów
644 -
Dołączył
Treść opublikowana przez dusznomi
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
myślę, że sami byśmy się ubawili :) ale na wszelki wypadek proponuję spotkać się blisko jakiegoś szpitala...psychiatrycznego maybe :) -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
chodźcie sie wszyscy gdzies spotkamy i sobie ponarzekamy na to wszystko !!! -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
hania33, ja mam dość, boje sie juz wszystkiego...dosłownie wszystkiego, ta g*wniana nerwica odbiera mi najpiękniejsze lata życia, powinnam tryskac energią i entuzjazmem, a ja zachowuje sie jak stara baba na łożu śmierci...i tylko narzekam tu boli, tam kłuje, tu dusi, tam przytyka...tego nie bo umre, tego nie...bo... bo co? właśnie bo CO? -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
o i mam...zaczyna się...leci strach...runda nie wiem która już dziś...nie wiem czego się boję, chyba reklam na tvn-ie ;/ -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
no te lekkie mam ident, te gorsze..koncze na pogotowiu, dzieki bogu nie mialam od kwietnia! ale są okropne. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
a jak te ataki wygladaja u ciebie? moze to od nasilenia zalezy -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
ja przy atakach szukam zajecia, sprzatam, gotuje, czytam cos, biore sie za krzyzowki.... -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
hania33, w nocy śpie, ale czasem śni mi się że się topie czy coś i się budze z wiekszymi dusznosciami... zdarza sie ze sie budze bez powodu, ale zasypiam po jakims czasie! boje sie tych cholernych dusznosci!!! juz nie pamietam jak to odduchac normalnie, mam uczucie ze moje pluca maja tylko 1/3 pojemnosci....eh.... -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
hania33, było by dobrze, gdyby nie fakt, że ja się dusze całodobowo od kilku miesięcy!!! bez dnia przerwy!!! -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
3 tabsy, bo ja biore kalms- lekki ziołowy uspokajacz...biore go tylko dlatego, że na ulotce jest "brak skutków ubocznych", a tak to sie nawet apapu boje brac jak mnie cos pobolewa!!! a wychodze tylko dlatego, że wolę być miedzy ludzmi, moj mozg czuje sie bezpieczniej, bo przeciez jakbym umierała to zawsze ktos pomoze! co za durnota ;/ -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
ja byłam u przyjaciolki bawilam sie z jej dziecmi, wszytsko super, rano czulam sie swietnie i oddech mialam jakby lepszy....nagle jak piorun!!! atak!!! glupio mi sie bylo przyznac bawiac sie z rocznym Karolkiem co sie ze mna dzieje! wzielam 3 tabletki na uspokojenie ale to nic nie dalo. Trzesłam sie, serce szalał, Aga dała mi cisnieniomierz i masz....160/90 ( gdzie ja zawsze mam 120/70) jeszcze wiekszy strach. Wyszłam... po drodze jakby ciut lepiej a w domu staralam sie zjasc sprzataniem i gotowaniem, bylo OK, pozniej znow i znow...matko, ile jeszcze??? teraz mam uczucie ze sie dusze...juz nie mam sil! -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
nerwa, przybijam piątkę, ja cały dzień dziś w lęku, a najgorsze jest to, że sama nie wiem czego się boje! co za okropny dzień, niech się już skończy, oby jutro było lepiej!!! -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
nie jest z nami tak źle, skoro potrafimy się uśmiechać :) -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
jeszcze chwila i będzie "gdzie się podziały tamte ataki, gdzie te lęki, gdzie tamten straaach".... :) damy radę... właśnie się uśmiałam z http://demotywatory.pl/4198543/Czasami-twoje-slabosci-potrafia-byc-twoja-sila i powiem wam, że zazdroszczę dzieciakowi...ciężkie życie ma chłopak, a tyle werwy i radości, a ja się czuję jak wrak... -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
kiedys mądra znajoma mi pwoedziała: "jak się czlowiek dusi to nie wydaje dzwieku", wiec w tycj najgorszych chwilach śpiewam, gdam sama do siebie, śmieje się z byle czego, dzwonie do kogoś trzeba sobie jakieś wyjscie znajsc.... -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
satinela, tez kawe rzucilam...ze starchu i tez sie ze mnie smieja, moi znajomi tez maja ze mnie ubaw...smieje sie z nimi, ale nie do konca mi do śmiechu!!! zwlaszcza jak sie dusze -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
satinela, ja wlasnie pale....i to chyba wiecej niz wczesniej, jakos jak sie zaciagam czuje oddech i mnie to uspokaja! psycholog mi powiedziała, że poki co nie ma opcji zebym rzucila, a probowalam...eh... -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
hania33, jezuuu, ja tez, ten zakichany lęk, że zaraz się uduszę by poszedł gdzie raki zimują -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
satinela, hania33, ja was przepraszam, ale...lżej mi, że nie tylko ja się męczę to okropne, tak szczeże to wolałąm już sobie wmawiać tego mojego raka- WSZYSTKIEGO!!!Znajomi i rodzina się ze mnie śmiali, że mam "raczka wędrowniczka" bo co chwila gdzie indziej :) udary, wylewy, zawały, SM, odmę, zapalenie mięśnia sercowego i miliony innych, też już przeżyłam :) jesteśmy jak superbohaterowie nieśmiertelniii !!! skoro tyle choróbsk daliśmy rade pokonać :) -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
satinela, to samo powiedzieli o moich dusznościach, kto nie przezyje ten nie wie, jak ciezko jest uwierzyc ze "mi sie wydaje" jak ja sie ku**a dusze codziennie... -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
satinela, spoko, ja tez juz mialam raka mózgu, tez mi sie wydawało, że z dnai na dzien jest wiekszy. Krecilo mi sie w głowie, bolałą mnie i piekła najgorsze było to, ze widziałam jak mój sąsiad umiera na to dziadostwo i wydaje mi się, że byłam w gorszym stadium niż on. Ja jestem, a jego już nie ma! Więc tego raczka pokonałam jak i dziesiątki innych. A miałam chyba każdy możliwy rodzaj nowotworu! hania33, w opisie LAM było, że na RTG nic nie wychodzi stąd moja panika -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
hania33, miałam w ciagu roku kilka razy nawet- chyba 3 spirometrie tez jakos tak :) wszystko idealnie w porzadku :) a osłuchowo- sto razy jak nie więcej tez rewelka :) -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
kurde...jeb*ny onet, bez sensuuuu......wchodze i widze jakis artykuł ciekawy tytuł, zaglądam a tam o jakiejś rzadkiej chorobie LAM- czy cóś! oczywiście przy niej ma się duszności które ja mam nieustannie od kilku miesiecy po 24h na dobe....i wlasnie sie trzese ze starchu, że zostało mi kilka miesiecy życia!!! Boże...za co? i duszę się o 10 razy bardziej niż wcześniej! no i wczoraj też niepotrzebnie pochwaliłam sie ze juz mnie lęki w nocy nie budza...bo BUDZĄ- jak się w nocy okazało, mialam spokoj a tu znów!!! to jest nie fair!!! -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
ja mialam dlugo tak, ze codzinnie w nocy sie budzilam o 3:08 z lękiem....ale samo jakos zniknelo. Teraz zdarza się rzadko. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
dusznomi odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
jasne, że będzie.... musi, dużo wiary w siebie ! ja miałam dziś chwile załamania, ale szybko się z nią uporałam :) trzeba stawiać czoła tej chorobie i walczyć. Co sprawia nas niemożliwie silnymi ludźmi bo któż "normalny" dałby rade walczyć każdego dnia, podnosić się i upadać...myślę, że jesteśmy silniejsi niż "nienerwowi"